Zdrowe farbowanie włosów? Postaw na naturę!

Nie jesteś fanką kosmetyków pełnych chemii? A może masz skórę wrażliwą i większość farb do włosów Cię uczula? W takiej sytuacji najlepszym wyjściem dla Ciebie będzie naturalna koloryzacja. To tradycyjne rozwiązanie jest powszechnie uznawane za najzdrowsze.

 

ziołowa farba do włosów

 

Większość farb do włosów bazuje na silnej chemii. Nośniki koloru takie jak amoniak czy sole amonowe MEA rozchylają łuski kosmyków, dzięki czemu transportują pigmenty do ich wnętrza. To szybka, skuteczna i tania metoda, dlatego tak lubiana i popularna. Niestety, wiele kobiet źle reaguje na te drażniące składniki. Alternatywą są naturalne preparaty koloryzujące.

 

Farby bez chemii – jak działają?

 

Cała tajemnica tkwi w barwnikach naturalnego pochodzenia. Są o wiele delikatniejsze – działają głównie w zewnętrznej warstwie włosów, więc ich nie osłabiają. Często łączą się też ze znajdującą się we włóknach keratyną, co oznacza, że mogą wręcz wzmocnić pasma.

 

Henna (chna), basma i indygo – naturalne farby o jednym wiodącym składniku o dodatkowych właściwościach odżywczych. Henna to inaczej sproszkowane ziele lawsonii, a basma i indygo – indygowca. Musisz wiedzieć, że w przypadku tego typu produktów odcień powinien być ściśle dobrany do tego, który masz akurat na głowie. Wszystko dlatego, że henna co prawda dobrze pokrywa odrosty, a nawet siwiznę, ale nie jest w stanie rozjaśnić włosów.

 

henna

 

Podobnie jest z farbami ziołowymi. Ładnie odświeżą kolor, ale nie będą w stanie radykalnie go zmienić. W porównaniu z chną bazują na mieszankach ziół i roślin, a nie pojedynczych komponentach. Przykładowa farba może mieć w składzie hennę, amlę (agrest indyjski), brahmi, korzeń buraka, kawę arabską czy zmielone liście indygowca. Nośnikiem pigmentów będą w tym wypadku przykładowo rozmaryn, chinowiec czy orzech włoski.

 

Jeszcze inne rozwiązanie to farby roślinne z niewielkim procentowym udziałem chemii (co najmniej 96% składników naturalnych). Taka kombinacja umożliwia rozjaśnienie pasm nawet o 2–3 tony oraz uzyskanie odcieni z całej palety barw – od blond do czarnej. Wszystko dzięki obecności 0,5% PPD (w chemicznych kremach koloryzujących jest go ok. 6% i takie stężenie może powodować podrażnienia). Pokrycie siwych włosów jest tutaj profesjonalne i w niczym nie odbiega od farb klasycznych.

 

Naturalne farby do włosów – to musisz wiedzieć

 

Produkty bez chemii są odrobinę mniej długotrwałe. Najczęściej zadowalający rezultat utrzymuje się do miesiąca. Co ciekawe, około tydzień po farbowaniu pukle mogą… ściemnieć. Wszystko dlatego, że naturalne barwniki po mniej więcej pięciu dniach zaczynają się utleniać.

 

Ważne jest, że nie wszystkich farb roślinnych można używać po koloryzacji chemicznej. W większości przypadków należy odczekać minimum 30 dni. Pamiętaj więc, żeby zawsze bardzo dokładnie przeczytać ulotkę, zanim przystąpisz do jakichkolwiek czynności.

 

naturalna farba do włosów

 

Mimo naturalnego pochodzenia henna i inne zioła także mogą uczulać, dlatego zawsze przed procedurą zmiany odcienia wykonaj test skórny. Warto też sprawdzić wstępnie na wąskim pasemku gdzieś od spodu włosów, czy wybrany kolor spełnia Twoje oczekiwania i nie zepsujesz sobie fryzury.

  

Farby roślinne są łatwe w użytku. Nakłada się je na czyste i lekko wilgotne kosmyki i trzyma, no właśnie, od kwadransa do nawet dwóch godzin – wszystko zależy od siły naturalnego barwnika. Nie bój się także produktów w proszku (henna tak tradycyjnie wygląda) – ich rozrobienie to nic trudnego. Wystarczy zmieszać je z wodą i ewentualnym dodatkami, np. olejem arganowym. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to o zachowaniu odpowiedniej temperatury wody i dołożeniu zakwaszacza, np. soku z cytryny – informacje o tym zawsze będą podane na opakowaniu.

 

Nasza rada: przed zabiegiem nie używaj kosmetyków mających w składzie zapychające silikony, ponieważ mogą negatywnie wpłynąć na rezultat farbowania.

 

Logowanie

Ustaw nowe hasło

Oddzwonimy do Ciebie!