- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
2014
Marka: miraculum
Linia: byc moze
Rodzaj produktu: perfumy
Kategoria produktu: drogeryjny
Pojemność: 10 ml
Pochodzenie marki: Polska
Wyprodukowano w: Polska
Płeć: kobieta
Rodzaj zapachu: kwiatowy, szyprowy
Nuty głowy: Bergamotka, Cytrus, Gałka muszkatołowa, Kolendra, Pieprz
Nuty serca: Brzoskwinia, Fiołek, Irys, Jaśmin, Konwalia, Mimoza, Róża
Nuty podstawy: Drzewo sandałowe, Mech dębowy, Miód, Paczula, Piżmo, Szara ambra
Seria zapachów Być może marki Miraculum porywa Cię w różne miejsca na świecie. Perfumy Tokyo przedstawiają Ci orientalne bogactwo Japonii. Poczuj klimat kraju kwitnącej wiśni i odkryj kobieca delikatność skrywającą się w zmysłowej kompozycji.
Kwiatowo-szyprowa kompozycja olśniewa bogactwem wydźwięków. Złoty płyn zamknięty w charakterystycznym smukłym flakonie otwiera się soczystym powiewem dojrzewających w egzotycznych promieniach słońca cytrusów. Bergamotki zanurzają się w ostrej mgle wypełnionej akordami pieprzu, gałki muszkatołowej i kolendry. Pikantność przeistacza się w delikatność jasnych pąków jaśminów, mimoz i konwalii wzmocnionych intensywnością róż, irysów i fiołków. Centrum otoczone jest aksamitnymi cząsteczkami brzoskwiń. W tle odnajdziesz słodki miód spływający po konarach sandałowca. Na jego pniu zagościł puchaty mech dębowy, wokół którego wije się dymna paczula. Szara ambra i drapieżne piżmo kończą tę opowieść mocnym akcentem.
Perfumy Miraculum Być może Tokyo wskażą Ci drogę, którą podążały japońskie gejsze. Damska kusząca natura stała się inspiracją dla uwodzicielskiego zapachu, pełnego gorących emocji.
Opinie o Miraculum Być może Tokyo
- «
- 1
- 2
- 3
- 4
- »
Zdecydowałem się na zakup czegoś nowego i ten zapach jest niezwykły. Kiedyś używałem czegoś słodszego. Może nie być odpowiedni dla każdego, ponieważ na przykład, mogę poczuć lekką gorzkawość na sobie. Warto również zauważyć, że te perfumy są wylewane z butelki do aplikacji, a nie sprayowane (może to być ważne dla kogoś :) ).
Usłyszałem o tej perfumie od przyjaciela i postanowiłem ją kupić dla siebie. Nie rozumiem, dlaczego otrzymała tyle negatywnych opinii. To delikatny i trwały zapach z lekkim orzeźwiającym akcentem na mojej skórze. Perfumy łączą lekkość róż i innych kwiatów z nutą pikantnego paczuli. Osobiście bardzo je lubię. Może to po prostu nie jest twój typ, ale z pewnością nie jest w żadnym sensie "obrzydliwa".
Отличная стойкость аромата.
Absolutnie mi się nie podobało.
Zapach jest niejednoznaczny i trochę dziwny. Z czasem zmienia się w interesujący sposób. Czasami wydaje mi się, że wyczuwam nuty kolendry, a innym razem coś przypominającego J'ai Ose. Jest w nim coś mchowego, lekko gorzkawego i nieco drażniącego, złagodzonego ledwie zauważalną słodyczą przypominającą miód. Ma charakterystyczne cechy, ale może nie każdemu się spodobać. Doskonale sprawdza się jako subtelny zapach do biura. Nie zauważyłem zbyt długotrwałego śladu. Bardziej przypomina pachnący szal.
Bardzo delikatny, niezobowiązujący zapach wiosny :)
Moja babcia absolutnie uwielbia ten zapach, ponieważ przywołuje odległe wspomnienia z jej młodości.
Nie rozumiem, dlaczego ludzie mówią, że jest to ciche, na sobie czuję go przez ponad 6 godzin. Może nie ma długotrwałego śladu, ale po co by ci to było? Czy naprawdę musisz narzucać swoje preferencje perfumowe wszystkim w promieniu kilometra? Nie wiem, jak to było za czasów sowieckich, ale zauważ, że formuła jest nowa, z 2014 roku. I dzięki Bogu za to, moim zdaniem. Wiele składników, które wówczas były używane, jest teraz zakazanych, na przykład ta sama mech, który, swoją drogą, jest używany jako element łączący i nie ma silnego zapachu (czy w ogóle ma silny zapach w rzeczywistości?). Dodaje on nieco mydlanego charakteru kompozycji i podkreśla inne nuty. Mech dębowy lub paczula stanowi podstawę wszystkich zapachów typu chypre, i nie mają one w sobie żadnego "piwniczego" zapachu. Były one podziwiane i cieszyły się popularnością wśród Mayi Plisieckiej, Marlene Dietrich, Brigitte Bardot i wielu innych. Naprawdę polubiłem ten konkretny zapach, naprawdę przypomina mi Sisley Soir de Lune i w mniejszym stopniu Coriandre, ale jest lżejszy i nie dusi osób wokół mnie.
Stara dobra marka ale nie mą jej w perfumeriach trudna do zdobycia
Tokio - nowy produkt z linii Miraculum. W mojej młodości to było tylko "można pokonać" lub "można zostać pokonanym". Było trudno go kupić, kosztował 1 rubel i 20 kopejek. Uważano go za młodzieżowy. Tokio ma przyjemny zapach i długo utrzymuje się, przyciągając uwagę. Otwiera się indywidualnie. Moja córka polubiła go w pracy, mimo że jej ulubionym jest "J'adore", używa też tego. Mój zapach "Dolce Gabana" jest lekki, ale również lubię Miraculum. Dziewczyny, Miraculum dobrze zapadnie w pamięć waszym matkom i babciom.
To nie jest ten sam zapach, co kiedyś. Zapach i trwałość są przeciętne.
Bardzo intensywne, bardzo "ogoniaste". Utrzymują się na skórze spokojnie cały dzień, a na ubraniach dłużej.
Dla mnie, typowo eleganckie z wyraźnie orientalną nutą w której wybija się bardzo charakterystycznie połączenie róży i paczuli.
Wystarczy maleńka kropelka by być otuloną cudownym zapachem na długie godziny.
Mimo wszystko, dla amatorek ciężkich, słodkich zapachów.
Super perfumy,długo utrzymujący się zapach.Perfumy warte polecenia
Bardzo mi się podobał ten perfum, ponieważ zajmuje około 20 minut, aby w pełni ujawnić swój zapach na skórze.
Doświadczyłem przyjemnej słodyczy, delikatnie przeplatanej nutką narcyza. Co do trwałości, jeszcze nie jestem pewien. Zaktualizuję moją recenzję, jeśli będzie to konieczne.
Przepraszam, ale ten zapach jest po prostu okropny. To nie jest coś, co można nosić na sobie; bardziej przypomina coś, czym można odstraszać owady.
Przeczytałem w recenzjach, że jest podobny do Sisley Soir de Lune. Zamówiłem go z ciekawości... Dobrze, że są niedrogie, więc nie przeszkadza mi, jeśli nie są dobre. Butelka jest urocza.
Dzięki sklepowi za obsługę! Dostawa jest szybka, a kurier Artem wspaniały i punktualny. Miło się z nimi współpracuje.
Clone Sisley O de Lune to wspaniały perfum. Jednakże, jego trwałość nie jest tak duża jak Sisley. Niemniej jednak, jest to przystępna cenowo alternatywa, z którą jestem bardzo zadowolony. Chciałbym wyrazić swoją wdzięczność dla tego dużego sklepu.
Moja teściowa poprosiła mnie, żebym przyniósł ten produkt z Polski, ale nie mogła go tam znaleźć i znalazła go tutaj. Ma zapach, który przypomina mi moją babcię, i zrozumiałem, że moja teściowa go również nie polubiła.
Oto oni, ci, którzy są fanami Sisley Soir de Lune, bardzo, bardzo podobnym do 100%. Bardzo je uwielbiam. Weź je, nie będziesz żałować.
Bardzo przyjemny, miodowy szyprowy zapach. Prawie jak kopia Soir de Lune od Sisley, tylko trwałość jest słabsza. Bardzo dziękuję sklepowi! Praca jest najwyższej jakości!