Postanowiłem kupić coś nowego, ten zapach jest nietypowy, wcześniej używałem czegoś słodszego. Może nie pasować każdemu, ponieważ na mnie, na przykład, wydaje się nieco gorzki. Warto również wiedzieć, że te perfumy są nalewane z butelki do aplikacji, a nie rozpylane (może to być ważne dla kogoś :) ).
Usłyszałem o tym zapachu od przyjaciela i postanowiłem go kupić dla siebie - nie rozumiem dlaczego otrzymuje tak negatywne recenzje. To delikatny, trwały zapach z delikatną gorzką nutą na mojej skórze, lekki zapach róży wymieszany z innymi kwiatami i pikantnym odrobiną paczuli. Lubię to. Może po prostu nie dla każdego, ale zdecydowanie nie jest "okropny", jak niektórzy twierdzą.
Niejednoznaczny i nieco dziwny zapach. Ciekawe jest to, jak zmienia się w czasie. Czasami wydaje mi się, że wyczuwam nuty kolendry, czasami coś, co przypomina J'ai Ose. Ma mchową, lekko ostry i trochę gorzką jakość, złagodzoną delikatną nutą miodu. Ma charakterystyczny charakter, który może nie przypaść do gustu każdemu. Gdy jest noszony w małych ilościach w biurze, staje się naprawdę oryginalny. Nie zauważyłem żadnego trwałego śladu. To zapach przypominający szalik.
Nie wiem, dlaczego mówią, że jest cichy, bo czuję go na sobie przez ponad 6 godzin. Może nie ma zasięgu, ale po co? Czy naprawdę trzeba narzucać swoje preferencje zapachowe każdemu w promieniu kilometra? Nie wiem, jak to było za czasów sowieckich, ale zauważcie, że formuła jest nowa, z roku 2014. I dzięki Bogu za to, tak sądzę. Wiele składników, które były wówczas używane, jest teraz zabronionych, na przykład ta sama mech dębowy, który swoją drogą jest używany jako element wiążący i nie ma silnego zapachu (czy ma w ogóle zauważalny zapach w życiu?). Dodaje on trochę mydlanego akcentu do kompozycji i wzmacnia inne nuty. Mech dębowy lub paczula stanowią bazę wszystkich perfum typu chypre, a nie mają one żadnego zapachu piwnicy. Były one podziwiane i cieszyły się uznaniem u takich osób jak Maya Plisetskaya, Marlene Dietrich, Brigitte Bardot i wielu innych. Bardzo mi się podobał ten konkretny zapach, naprawdę przypomina mi on Sisley Soir de Lune i w mniejszym stopniu Coriandre, tylko jest lżejszy i nie duszący dla innych.
TOKYO - NOWY PRODUKT Z LINII MIRACULUM. W MOJEJ MŁODOŚCI BYŁY TYLKO "MOŻNA UDERZYĆ" I "MOŻNA BYĆ UDERZONYM". BYŁO TRUDNO JE KUPIĆ. KOSZTOWAŁY 1 RUBEL I 20 KOPEEK. UWAŻANO JE ZA MŁODZIEŃCZE. TOKYO MA PRZYJEMNY ZAPACH. TRWA DŁUGO. PRZYCUKRUJE UWAGĘ. OTWIERA SIĘ INDYWIDUALNIE. MOJA CÓRKA POLUBIŁA GO W PRACY, CHOĆ JEJ ULUBIONYM JEST "J'ADORE" I TEŻ GO UŻYWA. MOIM ZAPACHEM JEST "SŁODSZE NIŻ GABANNA" JAGODA, ALE RÓWNIEŻ LUBIĘ MIRACULUM. DZIEWCZĘTA, WASZE MAMY I BABCIE DOBRE PAMIĘTAJĄ MIRACULUM.
Ktoś w recenzjach wspomniał, że zapach ten może zmieniać się z nieprzyjemnego na przyjemny i odwrotnie kilka razy. Dokładnie to mi się przytrafiło na początku. Zaraz po nałożeniu, zapach olejku różanego i goryczki był bardzo przyjemny. Jednak po kilku godzinach, zapach Palomy Picasso utrzymywał się niemal przez cały dzień. To nie było przyjemne. Pomyślałam: "To koniec, to nie dla mnie". Ale po kilku dniach ponownie go nałożyłam i gorzki zapach róży utrzymywał się przez cały dzień! Naprawdę mi się spodobał. A cena też jest dobra. Dzięki sklepowi za dobrą jakość produktu i efektywną pracę!
Perfumy są dobre, o wiosenny zapach. Kiedy otworzyłem butelkę, było wyczuwalne gorzkie zapach (co mnie ucieszyło), ale przez cały dzień czułem tylko konwalie (i to mnie rozczarowało). Chciałem więcej gorzkości. Ale mimo wszystko zapach jest dobry, zostawię go do wiosny. Dziękuję MAKEUP za szybką obsługę! Wcześniej zamówiłem "Maybe-Rome" - przypominają mi starą klasyczną wonię "Maybe".
Szaleję na ich punkcie! Miłość od pierwszego wąchania)). W "tym czasie" jeszcze nie używałam perfum, ale zapach jest jakoś znajomy, nostalgiczny. Dla mnie to jest ta gorzkość, której tak długo szukałam. Ogólnie rzecz biorąc, zupełnie niepodobne do mojego innego ukochanego Light Blue.
Kupiłem jedno dla siebie i jedno dla mojej mamy. Urocza retro butelka, przyjemny zapach. Dziękuję kurierowi i całemu personelowi za obsługę. Wielu mogłoby się od was uczyć.
Inna, to prawda, to tani zamiennik Soir de Lune. Nie kupiłem go tutaj, trwałość również nie jest rewelacyjna, więc to nie wina sklepu. Zamówię go ponownie, to dość interesujący zapach.
Dziwnie, recenzja nie została opublikowana lub została usunięta.. zapach jest świetny, ale niezbyt trwały, maksymalnie 2 godziny, byłoby miło, gdyby miał lepszą trwałość i cenę, inaczej nie nadaje się jako perfumy. Nadaje się do poprawienia nastroju w domu, ale trzeba go stosować ponownie publicznie.
Dziękuję Makeup za prezent urodzinowy! Za szybką dostawę i uprzejmego kuriera. Już złożyłam wiele zamówień w ciągu miesiąca!!! Naprawdę lubię, że istniejesz! Podobał mi się ten perfum! Może nie jest dokładnie taki sam jak stary "Maybe", ale i tak świetnie pachnie! Odejmuję jedną gwiazdkę za to, że zapach nie jest trwały. Ale mała buteleczka sugeruje, że można ją nosić ze sobą.
Przepiękny złożony zapach, nie pamiętam, jaki był oryginalny wiele lat temu, ale teraz na pewno zawsze będą ze mną. Dzięki sklepowi i jego pracownikom za doskonałą pracę i prezenty.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Postanowiłem kupić coś nowego, ten zapach jest nietypowy, wcześniej używałem czegoś słodszego. Może nie pasować każdemu, ponieważ na mnie, na przykład, wydaje się nieco gorzki. Warto również wiedzieć, że te perfumy są nalewane z butelki do aplikacji, a nie rozpylane (może to być ważne dla kogoś :) ).
Usłyszałem o tym zapachu od przyjaciela i postanowiłem go kupić dla siebie - nie rozumiem dlaczego otrzymuje tak negatywne recenzje. To delikatny, trwały zapach z delikatną gorzką nutą na mojej skórze, lekki zapach róży wymieszany z innymi kwiatami i pikantnym odrobiną paczuli. Lubię to. Może po prostu nie dla każdego, ale zdecydowanie nie jest "okropny", jak niektórzy twierdzą.
Отличная стойкость аромата.
Absolutnie mi się nie podobało.
Niejednoznaczny i nieco dziwny zapach. Ciekawe jest to, jak zmienia się w czasie. Czasami wydaje mi się, że wyczuwam nuty kolendry, czasami coś, co przypomina J'ai Ose. Ma mchową, lekko ostry i trochę gorzką jakość, złagodzoną delikatną nutą miodu. Ma charakterystyczny charakter, który może nie przypaść do gustu każdemu. Gdy jest noszony w małych ilościach w biurze, staje się naprawdę oryginalny. Nie zauważyłem żadnego trwałego śladu. To zapach przypominający szalik.
Bardzo delikatny, niezobowiązujący zapach wiosny :)
Zapach ten jest bardzo drogi mojej babci, odległe nuty z jej młodości.
Nie wiem, dlaczego mówią, że jest cichy, bo czuję go na sobie przez ponad 6 godzin. Może nie ma zasięgu, ale po co? Czy naprawdę trzeba narzucać swoje preferencje zapachowe każdemu w promieniu kilometra? Nie wiem, jak to było za czasów sowieckich, ale zauważcie, że formuła jest nowa, z roku 2014. I dzięki Bogu za to, tak sądzę. Wiele składników, które były wówczas używane, jest teraz zabronionych, na przykład ta sama mech dębowy, który swoją drogą jest używany jako element wiążący i nie ma silnego zapachu (czy ma w ogóle zauważalny zapach w życiu?). Dodaje on trochę mydlanego akcentu do kompozycji i wzmacnia inne nuty. Mech dębowy lub paczula stanowią bazę wszystkich perfum typu chypre, a nie mają one żadnego zapachu piwnicy. Były one podziwiane i cieszyły się uznaniem u takich osób jak Maya Plisetskaya, Marlene Dietrich, Brigitte Bardot i wielu innych. Bardzo mi się podobał ten konkretny zapach, naprawdę przypomina mi on Sisley Soir de Lune i w mniejszym stopniu Coriandre, tylko jest lżejszy i nie duszący dla innych.
Stara dobra marka ale nie mą jej w perfumeriach trudna do zdobycia
TOKYO - NOWY PRODUKT Z LINII MIRACULUM. W MOJEJ MŁODOŚCI BYŁY TYLKO "MOŻNA UDERZYĆ" I "MOŻNA BYĆ UDERZONYM". BYŁO TRUDNO JE KUPIĆ. KOSZTOWAŁY 1 RUBEL I 20 KOPEEK. UWAŻANO JE ZA MŁODZIEŃCZE. TOKYO MA PRZYJEMNY ZAPACH. TRWA DŁUGO. PRZYCUKRUJE UWAGĘ. OTWIERA SIĘ INDYWIDUALNIE. MOJA CÓRKA POLUBIŁA GO W PRACY, CHOĆ JEJ ULUBIONYM JEST "J'ADORE" I TEŻ GO UŻYWA. MOIM ZAPACHEM JEST "SŁODSZE NIŻ GABANNA" JAGODA, ALE RÓWNIEŻ LUBIĘ MIRACULUM. DZIEWCZĘTA, WASZE MAMY I BABCIE DOBRE PAMIĘTAJĄ MIRACULUM.
Ktoś w recenzjach wspomniał, że zapach ten może zmieniać się z nieprzyjemnego na przyjemny i odwrotnie kilka razy. Dokładnie to mi się przytrafiło na początku. Zaraz po nałożeniu, zapach olejku różanego i goryczki był bardzo przyjemny. Jednak po kilku godzinach, zapach Palomy Picasso utrzymywał się niemal przez cały dzień. To nie było przyjemne. Pomyślałam: "To koniec, to nie dla mnie". Ale po kilku dniach ponownie go nałożyłam i gorzki zapach róży utrzymywał się przez cały dzień! Naprawdę mi się spodobał. A cena też jest dobra. Dzięki sklepowi za dobrą jakość produktu i efektywną pracę!
Perfumy są dobre, o wiosenny zapach. Kiedy otworzyłem butelkę, było wyczuwalne gorzkie zapach (co mnie ucieszyło), ale przez cały dzień czułem tylko konwalie (i to mnie rozczarowało). Chciałem więcej gorzkości. Ale mimo wszystko zapach jest dobry, zostawię go do wiosny. Dziękuję MAKEUP za szybką obsługę! Wcześniej zamówiłem "Maybe-Rome" - przypominają mi starą klasyczną wonię "Maybe".
Przypomina Solo Dzintars.
Szaleję na ich punkcie! Miłość od pierwszego wąchania)). W "tym czasie" jeszcze nie używałam perfum, ale zapach jest jakoś znajomy, nostalgiczny. Dla mnie to jest ta gorzkość, której tak długo szukałam. Ogólnie rzecz biorąc, zupełnie niepodobne do mojego innego ukochanego Light Blue.
Kupiłem jedno dla siebie i jedno dla mojej mamy. Urocza retro butelka, przyjemny zapach. Dziękuję kurierowi i całemu personelowi za obsługę. Wielu mogłoby się od was uczyć.
Inna, to prawda, to tani zamiennik Soir de Lune. Nie kupiłem go tutaj, trwałość również nie jest rewelacyjna, więc to nie wina sklepu. Zamówię go ponownie, to dość interesujący zapach.
Dziwnie, recenzja nie została opublikowana lub została usunięta.. zapach jest świetny, ale niezbyt trwały, maksymalnie 2 godziny, byłoby miło, gdyby miał lepszą trwałość i cenę, inaczej nie nadaje się jako perfumy. Nadaje się do poprawienia nastroju w domu, ale trzeba go stosować ponownie publicznie.
Wytrzymały, vintage'owy, z nutą goryczy))) Mama go polubiła!
Dziękuję Makeup za prezent urodzinowy! Za szybką dostawę i uprzejmego kuriera. Już złożyłam wiele zamówień w ciągu miesiąca!!! Naprawdę lubię, że istniejesz! Podobał mi się ten perfum! Może nie jest dokładnie taki sam jak stary "Maybe", ale i tak świetnie pachnie! Odejmuję jedną gwiazdkę za to, że zapach nie jest trwały. Ale mała buteleczka sugeruje, że można ją nosić ze sobą.
Przepiękny złożony zapach, nie pamiętam, jaki był oryginalny wiele lat temu, ale teraz na pewno zawsze będą ze mną. Dzięki sklepowi i jego pracownikom za doskonałą pracę i prezenty.