Naprawdę mi się podobały! Takich już się nie robi! Można poczuć, że są z odległych lat 80. lub wczesnych lat 90.! Jednak są bardzo kobiece, drogie i bardzo przyjemne. Wyczuwam w nich pewną nutę, od której nie mogę się oderwać - przyciągają mnie do siebie i bardzo mi się podobają.
Perfumy dla dojrzałych kobiet. Ciężkie. Mam 49 lat, ale dla mnie też są zbyt ciężkie. Zdecydowanie nie dla młodych kobiet. Nie dla tych, które szukają lekkości, świeżości, przejrzystości. Zapach jest gęsty, bogaty. To jak stać w ogrodzie pełnym lilii. Nie można tam długo pozostać.
Nie podobał mi się zapach. Był ostry i tani. Wolę mocne i długotrwałe perfumy. Ale ten to nie jest właściwy wybór. Pachnie jak babcia. Zamówiłem go na podstawie opinii i bardzo się pomyliłem. Nie ma w nim śladu lilii i tuberozy. To naprawdę rozczarowujące.
Pomimo swojego klasycznego brzmienia, naprawdę polubiłem White Diamonds. Luksusowy bukiet białych kwiatów, zwłaszcza tuberoza i lilia, wyróżnia się najbardziej. Baza jest miękka, pudrowo-drzewna, z nutą goryczki. Zapach ma doskonałą projekcję i trwałość, ale nie czuje się ciężki, być może za sprawą aldehydów. Na pewno przypadnie do gustu koneserom szkoły klasycznej i tuberozy.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Naprawdę mi się podobały! Takich już się nie robi! Można poczuć, że są z odległych lat 80. lub wczesnych lat 90.! Jednak są bardzo kobiece, drogie i bardzo przyjemne. Wyczuwam w nich pewną nutę, od której nie mogę się oderwać - przyciągają mnie do siebie i bardzo mi się podobają.
Perfumy dla dojrzałych kobiet. Ciężkie. Mam 49 lat, ale dla mnie też są zbyt ciężkie. Zdecydowanie nie dla młodych kobiet. Nie dla tych, które szukają lekkości, świeżości, przejrzystości. Zapach jest gęsty, bogaty. To jak stać w ogrodzie pełnym lilii. Nie można tam długo pozostać.
Nie podobał mi się zapach. Był ostry i tani. Wolę mocne i długotrwałe perfumy. Ale ten to nie jest właściwy wybór. Pachnie jak babcia. Zamówiłem go na podstawie opinii i bardzo się pomyliłem. Nie ma w nim śladu lilii i tuberozy. To naprawdę rozczarowujące.
Pomimo swojego klasycznego brzmienia, naprawdę polubiłem White Diamonds. Luksusowy bukiet białych kwiatów, zwłaszcza tuberoza i lilia, wyróżnia się najbardziej. Baza jest miękka, pudrowo-drzewna, z nutą goryczki. Zapach ma doskonałą projekcję i trwałość, ale nie czuje się ciężki, być może za sprawą aldehydów. Na pewno przypadnie do gustu koneserom szkoły klasycznej i tuberozy.
Zapach jest absolutnie niesamowity.
Produkt t.j perfum White Diamonds znany jest mi od dawna,dlatego też kupuję go i jestem bardzo zadowolona.