- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
1975
Marka: jovan
Linia: sex appeal
Rodzaj produktu: wody kolońskie
Kategoria produktu: drogeryjny
Pochodzenie marki: USA
Wyprodukowano w: USA
Płeć: mężczyzna
Rodzaj zapachu: fougere, korzenny
Nuty głowy: Nuty zielone, Przyprawy
Nuty serca: Nuty zielone, Przyprawy
Nuty podstawy: Nuty zielone, Przyprawy
Jesteś otwarty na nowe doznania, jednak lubisz powracać do tradycji. Poznaj zatem intrygującą woń wody kolońskiej Jovan Sex Appeal przeznaczonej dla panów. Od 1975 roku zapach zniewala damskie zmysły, zwraca na Ciebie uwagę i przyciąga spojrzenia. To świeża wariacja na temat gorących emocji, które rozpalisz wszędzie tam, gdzie się pojawisz.
W tym wypadku diabeł tkwi w szczegółach. Mocna i zdecydowana korzenna kompozycja z dodatkiem świeżości fougѐre daje poczucie wolności i niezależności. Śmiało podejmujesz grę, w której zwycięzcą możesz zostać tylko Ty. Zanurz się w pikanterii przypraw, które przyjemnie kręcą w nosie i mobilizują do działania. Towarzyszą im zielone tony, które w delikatny sposób łagodzą bukiet i zmieniają go w leśną aurę. Wybierz się na spacer, który zaprowadzi Cię wprost do damskiego serca.
Woda kolońska Jovan Sex Appeal jest idealnym wieczorowym aromatem. Podkreśla męską charyzmę i pewność siebie, dodaje odwagi w trudnych chwilach i zdecydowanie poprawia nastrój. Nie zapomnij o niej, szykując się na randkę.
Zwróciło moją uwagę, jest nietypowe. Bardzo mi się podoba. To jak męska wersja starego Opium. Perfumy Jovana biją na głowę wiele innych zapachów pod względem trwałości. I to wszystko za tak rozsądną cenę!
Lata stworzenia zapachu powinny podpowiedzieć dużą część jego historii mojej wyobrazni, jednak ona zawiodła mnie, tym razem.. . Zapach jest duszący, zbyt powazny, ciężko mi go dopasować do okazji. To zapach dla panów ze starą dusza :). Mojemu Panu absolutnie nie przypadł do gustu. Trzeba mu jednak oddać hołd, jest tak trawy, że czuć go nawet po wypraniu ciuchów. Niewiele ale jednak pozostawia po sobie wspomnienie. Wydaje mi się, że trzeba stać się koneserem takich zapachów, dojrzeć do nich. Ta nazwa jest, w moich oczach, raczej przewrotna
Natknąłem się na perfumy z Hiszpanii i szczerze mówiąc, zapach jest po prostu przeciętny.