Całkowicie darmowa dostawa:
Odbiór w punkcie Poczty Polskiej: 1-2 dni
Kurier Poczty Polskiej: 1-2 dni
Kurier DHL: 1 dzień
Punkty odbioru DHL: 1 dzień
Orlen punkty odbioru, automat paczkowy: 1-2 dni
Paczkomaty InPost: 1 dzień
Więcej szczegółów
Darmowa dostawa już od 99 zł.
Zamówienia do 99 zł
Odbiór w punkcie Poczty Polskiej: 10,90 zł (1-2 dni)
Kurier Poczty Polskiej: 10,90 zł (1-2 dni)
Kurier, punkty odbioru DHL: 10,90 zł przy zamówieniu do 109 zł (1 dzień)
Orlen punkty odbioru, automat paczkowy: 7,9 zł przy zam. do 99 zł (1-2 dni)
Paczkomaty InPost: 11,90 zł przy zamówieniu do 119 zł (1 dzień)
Więcej szczegółów
Zamówiłem to gdzie indziej, ale zostawię tu opinię. To jest w 100% podobne do Climat Lancome. Bardzo fajne, ale konwalia przypomina mi zapach retro. Otwiera się różnymi nutami i ma bardzo długotrwały ślad. Nie jest to zapach na codzień, ponieważ nie jestem wielkim fanem konwalii, więc nie będę go często używać. Ale jeśli chodzi o rozwój zapachu, ślad i intensywność, jest po prostu doskonałe.
Najbogatsza piramida! Gęsta, skoncentrowana i nasycona! Różnorodność i współgranie nut jest po prostu oszałamiające! Miodowo-pikantna, dymno-suszona śliwka, słodko-zalepiająco-owocowa, drewniano-skórzana, kwiatowo-lecznicza i słodka, słodka, słodka znów... Słodko-dymna!... Gdyby ktoś powiedział mi, że to perfumy z segmentu niche, uwierzyłabym od razu... To po prostu wybuch kolorów! Trwałość jest zabójcza! Bardzo dla koneserów! Po prostu mnie zwariowało!
To jest coś niesamowitego! Wspaniałe aromatyczne doznania!
Jestem ekstatyczny! To jest jedno z moich najlepszych zakupów z ostatniego roku i zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia. Jest intensywny, jasny, ma bardzo drogi dźwięk, nietypową gorzką kompozycję w najlepszych tradycjach klasyki, bardzo trwały, jasno wyrażony ślad. Prawdopodobnie jedno z najlepszych chypre, na jakie kiedykolwiek natrafiłem. Jestem nieskończenie zachwycony, od dawna szukałem czegoś takiego. Wydaje się, że jestem zakochany... Jak piękne to jest! Delikatne, łagodne, luksusowe. Wspaniałe, Ted Lapidus! Dziękuję, Makeup!