Ten produkt jest naprawdę świetny, lekki, a odcień podkreśla naturalny kolor ust. Jest to neutralny różowy odcień. Nie wysusza ust, ale też ich nie nawilża. Trzyma się na swoim miejscu i nie rozpływa się. Porównywanie go do Nivea jest dziwne, ponieważ Nivea przypomina żel petrolatum i jest bardzo zauważalna na ustach, plus kolor jest zupełnie inny.
Budżetowa alternatywa dla balsamu Dior i bardziej wygodna opcja niż słoik Sisters Aroma. Na ustach prezentuje się jako różowy odcień Barbie, który uważam za przyjemny i niezbyt jaskrawy. Tak, wysusza usta, ale tak samo robią to te dwa poprzednie produkty, które próbowałam, więc używam wszystkich trzech jako elementu dekoracyjnego, a nie do pielęgnacji - nadal potrzebuję regularnego balsamu na wierzchu. To jest moje wrażenie - za 350 UAH to świetny produkt. A teraz wrażenie mojej mamy - nie wysusza jej ust i podoba jej się wszystko w nim. Mówi, że to najlepszy produkt, którego kiedykolwiek używała i zużyła jeden w pół roku, teraz prosi mnie, żebym kupiła jej następny. Podsumowując, jeśli masz pieniądze, wybierz Diora. Jeśli masz około 400 UAH, lepiej kupić ten niż żenujący Sisters Aroma.
Elegancki srebrny metalowy etui jest bezpieczne i odporne na zarysowania, co zapewnia, że nie otworzy się przypadkowo ani nie uszkodzi w twojej torbie. Piękny, naturalny kolor Nude doskonale komponuje się z brązowymi tonami makijażu. Delikatnie nawilża usta, jednocześnie zapewniając intensywne zabarwienie (zauważyłam, że jest to przyjemne do stosowania, gdy wiem, że będę jadła lub piła, ponieważ nie zostawia bladych ust ani śladów na brzegach szklanek).
Jednakże, wymaga wcześniejszego nawilżenia ust, ponieważ działa bardziej jak balsam niż szminka. Przeczytałam komentarze porównujące go do Diora, ale osobiście nie uważam, że są one takie same. Artdeko wyraźnie wysusza usta.
To jest świetny balsam o kolorowym odcieniu. Miło jest, że nawet po zaniknięciu połysku, kolor wciąż pozostaje na ustach, choć nie jest super trwały.
Używałem odcieni Pink i Nude. Pink nadaje ustom różowo-malinowy odcień, ale nie jest zbyt jaskrawy. Nude sprawia, że moje usta wyglądają prawie naturalnie, tylko lepiej. Nadal są różowe, ale w stonowanym, naturalnym odcieniu, nie czymś jasnym i różowym jak "boosting pink".
Wygląda ładnie, ale tutaj kończą się wszystkie pozytywy! Wysusza moje usta do granicy pęknięcia, nawet po jednym użyciu! Kupiłem dwa różne odcienie naraz, ale jest niemożliwe ich używać.
Chciałem znaleźć jakieś urozmaicenie dla mojego ulubionego balsamu do ust Nivea, ale zamiast tego dostałem niemal to samo, tylko za większe pieniądze. Wydaje się, że jest to po prostu indywidualny problem z moim naturalnym kolorem skóry.
Tekstura Artdeco jest gęstsza, ma smak i zapach pomadki do ust, daje większą objętość i na ustach wygląda jak błyszczyk, podczas gdy Nivea to po prostu nawilżanie i lekki odcień. Wydają się różne (Artdeco jest "cieplejsza"), ale wyglądają tak samo w lustrze. Nie chcę wystawić złej oceny, ponieważ zdecydowanie jest to dobra, bardzo lekka pomadka do ust, po prostu są tańsze alternatywy dostępne.
Jestem pod wrażeniem jakości tego produktu i naprawdę mi się podoba, jak delikatnie dodaje koloru i nawilża. Wygląd moich ust po jego użyciu jest bardzo ładny i naturalny (mam odcień nude).
Nie jest jasne dlaczego brak opisu, więc ludzie są rozczarowani. To jest balsam do ust o kolorze. Po nałożeniu na usta, kolor pojawia się i utrzymuje się nawet po zetrzeć balsam. Niektórzy ludzie specjalnie oczekują takiego efektu. Na przykład, użyłem odcienia "róż" całkowicie, dając efekt naturalnych ust, ładnie jasny czerwonoróżowy. A teraz kupiłem "Róż", to delikatny, chłodny róż. Utrzymuje się na ustach przez 3-4 godziny. Jeśli chodzi o teksturę, jest lżejszy niż szminka, z przyjemnym zapachem. Nie wysuszył moich ust, nawet gdy go nałożyłem bez połysku. Porównując, balsam do ust z Maca bardzo wysuszał usta (a cena jest znacznie wyższa). Sztuczką życiową, aby uzyskać efekt błyszczących ust, jest nałożenie balsamu na bezbarwny połysk z Eveline Gloss Magic Lip Lacquer (20).
Balsam do ust jest półprzezroczysty i wygodny na ustach, prawie w ogóle nie jest lepki. Zapach jest bardzo delikatny: czuję nutkę mięty, przyjemną, ale nie przytłaczającą. Mam odcień różu, który jest naturalny, ale bardziej skłania się ku chłodnemu różowi. Dla tych, którzy wolą bardziej brązowy odcień, powinna zostać wybrana opcja nudziak. Zapewnia nawilżenie. Jeśli chodzi o jakość, przypomina mi balsam do ust Diora.
Rzadko piszę recenzje, ale ten pomadka jest po prostu niesamowita! Jest ona jedwabista w dotyku i bardzo przyjemna na ustach. To jak pomadka o zabarwieniu - początkowo lśniąca, a następnie wchłania się w usta i staje się jak zwykłe usta z delikatnym kolorem.
Ten balsam jest fantastyczny! Naprawdę go uwielbiam. Jest wygodny na ustach i ma piękny zapach czekolady i mięty. Czuję efekt nawilżania, a kolor jest po prostu cudowny, choć nie dokładnie taki sam jak na zdjęciu. Balsam podkreśla naturalny kolor moich ust.
Zamówiłam to po raz drugi. Początkowo było dla mnie trochę drogie, ponieważ głównie używam pomadek o bogatej pigmentacji, więc byłem niechętny wydawaniu pieniędzy na to. Przed tym już próbowałem balsamów do ust (które mają tendencję do osiadania w fałdach ust i nierównomiernego blaknięcia).
Na podstawie recenzji zamówiłem różowy odcień. Kiedy otworzyłem go, byłem zawiedziony - patyczek był prawie przezroczysty i bardzo mały. Jednak po nałożeniu, czułem się bardzo miękko i przyjemnie, jakby nawilżał moje usta. Po około trzydziestu sekundach, zaczyna się pokazywać kolor (pamiętaj o naturalnym kolorze swoich ust). W moim przypadku, ponieważ mam prawie bezbarwne usta, stają się delikatnym odcieniem różowo-przezroczystym. Bardzo podoba mi się ten efekt, a można go nakładać warstwowo dla jaśniejszego koloru. Dobrze nawilża i odżywia, wygląda naturalnie, a opakowanie ma luksusowy minimalistyczny design (nie będziesz się wstydzić go wyciągnąć publicznie).
Ciekawe, jak różne są opinie na temat tego produktu. Niektórzy uważają go za wysuszający, podczas gdy inni twierdzą, że nawilża. Niektórzy uważają, że nadaje efekt połyskujący, podczas gdy inni uważają go za matowy. Niektórzy twierdzą, że jest jasnoróżowym odcieniem maliny, podczas gdy inni zauważają, że subtelnie podkreśla naturalny kolor ust. Ciekawe było również dowiedzieć się, że odcień może zmieniać się w zależności od poziomu kwasowości ust.
Ja zakupiłem odcień Nude, który nadaje efekt połyskujący i ma różowobrązowy odcień. Na początku jest dość intensywny, ale stopniowo staje się subtelnie różowym odcieniem, a połysk pozostaje. Jest trwały i naturalnie blaknie, stając się jaśniejszym odcieniem różu. Nawilża i bardzo mi się spodobał, dlatego daję mu pięć gwiazdek. Dodatkowo, opakowanie jest naprawdę piękne.
Po pewnym czasie kupiłem odcień Red, który w porównaniu do Nude jest bardziej matowy. To okropny, jaskrawy odcień maliny, który osobiście mi się nie podoba. Jest suchy na ustach, więc skończyło się na wyrzuceniu go.
Po prostu wspaniałe odkrycie! Mam bardzo mało pigmentu na ustach. Ten pomadka o odcieniu podkreślającym róż zapewnia moim ustom przyjemny naturalny różowy odcień i utrzymuje się przez bardzo długi czas!
To jest niesamowite odkrycie, moja nowa ulubiona szminka. Absolutnie ją uwielbiam w odcieniu Nude. Nakłada się ją równomiernie i doskonale nawilża. Wzmacnia naturalny kolor moich ust. Zdecydowanie kupię więcej.
Długo się wahałam, ale na próżno - balsam jest doskonały! Tak, powinien być traktowany jako balsam z pigmentem, nie jako błyszczyk ani szminka. Mam odcień 08 NUDE.
Balsam ma bardzo przyjemne wykończenie, jest półprzezroczysty, nie lepi się, nie skleja i nie blaknie. Nawilża i odżywia skutecznie.
Co do dyskusji na temat manifestacji kolorów, warto przyjrzeć się temu, co mówi producent:
"Nasz balsam do ust Color Booster nie tylko intensywnie nawilża dzięki olejkowi morelowemu, ekstraktowi z brzoskwini i cennym olejom roślinnym, ale także nadaje ustom dodatkowy objętość i kolor, zależny od poziomu pH. Pigmenty mieszają się z ochronną warstwą ust, podkreślając ich naturalny kolor. W zależności od indywidualnego poziomu pH ust, kolor waha się od bladego różu do intensywnego różu. Kolor ust wygląda niesamowicie świeżo i promiennie."
Dokładnie taki efekt widzę na swoich ustach po użyciu odcienia 08 NUDE - przyjemny połysk bez lakieru i wzmocnienie naturalnego odcienia.
Wspaniały balsam, który delikatnie pielęgnuje usta i zapewnia doskonałe nawilżenie. Ten booster do ust ma subtelny odcień, który ledwo zauważalny, ale dodaje nutkę koloru. Jest świetną alternatywą dla drogich produktów.
Po prostu najlepszy produkt do ust! Przyjemnie się go nosi na ustach i nadaje ładny kolor (osobiście uwielbiam, jak ten różowy odcień podkreśla usta). Cień utrzymuje się na ustach przez długi czas, nie wysuszając ich. Wybierałam między podobnym produktem od Givenchy, a tańszą alternatywą od Artdeco, i jestem zadowolona z mojego wyboru. Z pewnością zamówię go ponownie.
Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami, ponieważ zamówiłam dwa odcienie: NUDE i ROSE. Są one delikatne, dobrze się aplikują, nie rozmazują się i mają przyjemne odcienie. Nadają lekki odcień. Po użyciu odcienia ROSE, naturalny kolor moich ust wydaje się jaśniejszy, podczas gdy po użyciu NUDE nie zauważyłam intensywnego odcienia. Zdecydowanie nawilżają. Moim zdaniem są warte swojej ceny i są wszechstronnym produktem, który zapewnia dobrą pielęgnację i działa jako zamiennik błyszczyka do ust.
Zamówiłam odcień różowy. Po nałożeniu na usta prezentuje się jako intensywny różowy kolor, i to dokładnie to, co mi się w nim podoba. Moje usta stają się bardzo żywe i nawilżone.
Wypróbowałem balsam do ust Boosting Pink i jest doskonały z kilku powodów. Po pierwsze, zapewnia świetne nawilżenie dla ust. Po drugie, nadaje matowe wykończenie. Właściwie przestałem używać zwykłej szminki z powodu tego balsamu. Kolor zmienia się w piękny odcień malinowego różu.
Produkt wydawał się piękny na zdjęciu, ale moje pierwsze wrażenie zostało znacznie zepsute po otwarciu go. Rura po prostu pękła w moich rękach. Musiałem użyć kleju na gorąco, aby jakoś naprawić opakowanie. Jakość samego balsamu była rozczarowująca. Nawilża przez pierwsze 30 minut, ale potem wysycha.
Moim zdaniem, ten balsam jest okropny. Kupiłam odcień Boosting Pink. Na zdjęciu wyglądał blado, dokładnie tak, jak tego chciałam, a nawet całkowicie przezroczysty. Jednak po nałożeniu, balsam zmienia pigment i staje się jaskrawo malinowym różem((( Dodatkowo, nie zapewnia dużo nawilżenia; bardziej odczuwam go jako nakładaną powłokę. Nie odżywia moich ust.
Wybrałem odcień nude. Nie zmienia on swojego odcienia, jak wspomniano w recenzjach. Moim zdaniem nie nawilża wystarczająco. Niemniej jednak, ogólnie rzecz biorąc, pomadka do ust jest dobrej jakości.
Bardzo mi się podobał ten balsam, martwiłem się trochę o kolor po przeczytaniu opinii - różowy, ale dla mnie jest w porządku. Nic się nie wylało. Ogólnie rzecz biorąc, jest doskonały.
Efekt nawilżenia jest świetny. Nadaje ustom różowy odcień. Jedyną wadą jest to, że latem ma tendencję do rozpuszczania się w torebce, dlatego przechowuję go w lodówce na noc.
Naprawdę mi się podoba ten balsam. Zdecydowanie kupię więcej.
Moje usta ciągle stają się suche i spękane, niezależnie od tego, czy to zima czy lato. Ostatnio zakupiłam ten balsam do ust i muszę powiedzieć, że jest idealny dla mnie. Dobrze nawilża moje usta, nie wycieka ani się nie rozpływa, a jeśli chodzi o pigment koloru, delikatnie uwydatnia naturalny kolor moich ust, choć może to się różnić u każdej osoby. Osobiście uważam, że to doskonały produkt! Ocena: 5 gwiazdek.
Ten balsam jest całkiem dobry. Kolor jest przyjemnym odcieniem różu, niezbyt intensywny. Jednak brakuje mu właściwości odżywczych, ponieważ po godzinie czuję potrzebę nałożenia nawilżającej szminki. Jestem fanem marki Artdeco i będę kontynuować używanie ich produktów. Ale muszę powiedzieć, że wyniki uzyskiwane z błyszczyków do ust Nivea są równie dobre, jeśli nie lepsze.
Tym razem zamówiłem 3 sztuki - dla siebie i moich przyjaciół. Wszyscy naprawdę je lubimy.
Co do jasno różowego koloru:
Odcień jest inny u nas wszystkich, wydaje się, że zależy od koloru naszych ust. Mój przyjaciel, który ma odcień fuksji, po prostu delikatnie nakłada szminkę, czeka, aż odcień się pojawi, a następnie nakłada balsam do ust na wierzch. Odcień jest trwały i utrzymuje się nawet po jedzeniu.
Balsam jest dobry, posiada przyjemny zapach i delikatne uczucie chłodzenia, podobne do mięty na ustach. Początkowo jest przezroczysto-różowy, ale po 10-15 minutach zmienia się w żywy różowy kolor, co osobiście mi się podoba. Opakowanie balsamu ma stylowy design i zamyka się szczelnie.
Opakowanie jest bardzo atrakcyjne, a sam balsam ma dobre właściwości nawilżające. Jednakże, gdy go nałożyłam na usta, wyglądał jako tani różowo-fuksja kolor. Zamierzam go wypróbować na kilku znajomych, aby zobaczyć, czy im pasuje. Uważam, że wszystko zależy od pigmentacji ust, co utrudnia ocenę jedynie na podstawie delikatnego różowego koloru sztyftu.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ten produkt jest naprawdę świetny, lekki, a odcień podkreśla naturalny kolor ust. Jest to neutralny różowy odcień. Nie wysusza ust, ale też ich nie nawilża. Trzyma się na swoim miejscu i nie rozpływa się. Porównywanie go do Nivea jest dziwne, ponieważ Nivea przypomina żel petrolatum i jest bardzo zauważalna na ustach, plus kolor jest zupełnie inny.
Zamówiłam go w kolorze nude, który wygląda naprawdę świetnie. Niestety, balsam nie nawilża moich ust zbyt skutecznie.
Budżetowa alternatywa dla balsamu Dior i bardziej wygodna opcja niż słoik Sisters Aroma. Na ustach prezentuje się jako różowy odcień Barbie, który uważam za przyjemny i niezbyt jaskrawy. Tak, wysusza usta, ale tak samo robią to te dwa poprzednie produkty, które próbowałam, więc używam wszystkich trzech jako elementu dekoracyjnego, a nie do pielęgnacji - nadal potrzebuję regularnego balsamu na wierzchu. To jest moje wrażenie - za 350 UAH to świetny produkt. A teraz wrażenie mojej mamy - nie wysusza jej ust i podoba jej się wszystko w nim. Mówi, że to najlepszy produkt, którego kiedykolwiek używała i zużyła jeden w pół roku, teraz prosi mnie, żebym kupiła jej następny. Podsumowując, jeśli masz pieniądze, wybierz Diora. Jeśli masz około 400 UAH, lepiej kupić ten niż żenujący Sisters Aroma.
Ten produkt bardzo wysusza usta.
Elegancki srebrny metalowy etui jest bezpieczne i odporne na zarysowania, co zapewnia, że nie otworzy się przypadkowo ani nie uszkodzi w twojej torbie. Piękny, naturalny kolor Nude doskonale komponuje się z brązowymi tonami makijażu. Delikatnie nawilża usta, jednocześnie zapewniając intensywne zabarwienie (zauważyłam, że jest to przyjemne do stosowania, gdy wiem, że będę jadła lub piła, ponieważ nie zostawia bladych ust ani śladów na brzegach szklanek).
Jednakże, wymaga wcześniejszego nawilżenia ust, ponieważ działa bardziej jak balsam niż szminka. Przeczytałam komentarze porównujące go do Diora, ale osobiście nie uważam, że są one takie same. Artdeko wyraźnie wysusza usta.
To jest świetny balsam o kolorowym odcieniu. Miło jest, że nawet po zaniknięciu połysku, kolor wciąż pozostaje na ustach, choć nie jest super trwały.
Używałem odcieni Pink i Nude. Pink nadaje ustom różowo-malinowy odcień, ale nie jest zbyt jaskrawy. Nude sprawia, że moje usta wyglądają prawie naturalnie, tylko lepiej. Nadal są różowe, ale w stonowanym, naturalnym odcieniu, nie czymś jasnym i różowym jak "boosting pink".
Wygląda ładnie, ale tutaj kończą się wszystkie pozytywy! Wysusza moje usta do granicy pęknięcia, nawet po jednym użyciu! Kupiłem dwa różne odcienie naraz, ale jest niemożliwe ich używać.
Chciałem znaleźć jakieś urozmaicenie dla mojego ulubionego balsamu do ust Nivea, ale zamiast tego dostałem niemal to samo, tylko za większe pieniądze. Wydaje się, że jest to po prostu indywidualny problem z moim naturalnym kolorem skóry.
Tekstura Artdeco jest gęstsza, ma smak i zapach pomadki do ust, daje większą objętość i na ustach wygląda jak błyszczyk, podczas gdy Nivea to po prostu nawilżanie i lekki odcień. Wydają się różne (Artdeco jest "cieplejsza"), ale wyglądają tak samo w lustrze. Nie chcę wystawić złej oceny, ponieważ zdecydowanie jest to dobra, bardzo lekka pomadka do ust, po prostu są tańsze alternatywy dostępne.
Jestem pod wrażeniem jakości tego produktu i naprawdę mi się podoba, jak delikatnie dodaje koloru i nawilża. Wygląd moich ust po jego użyciu jest bardzo ładny i naturalny (mam odcień nude).
Nie jest jasne dlaczego brak opisu, więc ludzie są rozczarowani. To jest balsam do ust o kolorze. Po nałożeniu na usta, kolor pojawia się i utrzymuje się nawet po zetrzeć balsam. Niektórzy ludzie specjalnie oczekują takiego efektu. Na przykład, użyłem odcienia "róż" całkowicie, dając efekt naturalnych ust, ładnie jasny czerwonoróżowy. A teraz kupiłem "Róż", to delikatny, chłodny róż. Utrzymuje się na ustach przez 3-4 godziny. Jeśli chodzi o teksturę, jest lżejszy niż szminka, z przyjemnym zapachem. Nie wysuszył moich ust, nawet gdy go nałożyłem bez połysku. Porównując, balsam do ust z Maca bardzo wysuszał usta (a cena jest znacznie wyższa). Sztuczką życiową, aby uzyskać efekt błyszczących ust, jest nałożenie balsamu na bezbarwny połysk z Eveline Gloss Magic Lip Lacquer (20).
Balsam do ust jest półprzezroczysty i wygodny na ustach, prawie w ogóle nie jest lepki. Zapach jest bardzo delikatny: czuję nutkę mięty, przyjemną, ale nie przytłaczającą. Mam odcień różu, który jest naturalny, ale bardziej skłania się ku chłodnemu różowi. Dla tych, którzy wolą bardziej brązowy odcień, powinna zostać wybrana opcja nudziak. Zapewnia nawilżenie. Jeśli chodzi o jakość, przypomina mi balsam do ust Diora.
Rzadko piszę recenzje, ale ten pomadka jest po prostu niesamowita! Jest ona jedwabista w dotyku i bardzo przyjemna na ustach. To jak pomadka o zabarwieniu - początkowo lśniąca, a następnie wchłania się w usta i staje się jak zwykłe usta z delikatnym kolorem.
To już moja kolejna pomadka, uwielbiam ją
Błysk, rewelacyjny. Nawilżenie i zmiękczenie dla ust. Podkreśla róż.
Bardzo mi się podobało, zamówię kolejny odcień. Nawilża i nadaje naturalny kolor. Nie powoduje żadnego dyskomfortu.
Ten balsam jest fantastyczny! Naprawdę go uwielbiam. Jest wygodny na ustach i ma piękny zapach czekolady i mięty. Czuję efekt nawilżania, a kolor jest po prostu cudowny, choć nie dokładnie taki sam jak na zdjęciu. Balsam podkreśla naturalny kolor moich ust.
Zamówiłam to po raz drugi. Początkowo było dla mnie trochę drogie, ponieważ głównie używam pomadek o bogatej pigmentacji, więc byłem niechętny wydawaniu pieniędzy na to. Przed tym już próbowałem balsamów do ust (które mają tendencję do osiadania w fałdach ust i nierównomiernego blaknięcia).
Na podstawie recenzji zamówiłem różowy odcień. Kiedy otworzyłem go, byłem zawiedziony - patyczek był prawie przezroczysty i bardzo mały. Jednak po nałożeniu, czułem się bardzo miękko i przyjemnie, jakby nawilżał moje usta. Po około trzydziestu sekundach, zaczyna się pokazywać kolor (pamiętaj o naturalnym kolorze swoich ust). W moim przypadku, ponieważ mam prawie bezbarwne usta, stają się delikatnym odcieniem różowo-przezroczystym. Bardzo podoba mi się ten efekt, a można go nakładać warstwowo dla jaśniejszego koloru. Dobrze nawilża i odżywia, wygląda naturalnie, a opakowanie ma luksusowy minimalistyczny design (nie będziesz się wstydzić go wyciągnąć publicznie).
Ciekawe, jak różne są opinie na temat tego produktu. Niektórzy uważają go za wysuszający, podczas gdy inni twierdzą, że nawilża. Niektórzy uważają, że nadaje efekt połyskujący, podczas gdy inni uważają go za matowy. Niektórzy twierdzą, że jest jasnoróżowym odcieniem maliny, podczas gdy inni zauważają, że subtelnie podkreśla naturalny kolor ust. Ciekawe było również dowiedzieć się, że odcień może zmieniać się w zależności od poziomu kwasowości ust.
Ja zakupiłem odcień Nude, który nadaje efekt połyskujący i ma różowobrązowy odcień. Na początku jest dość intensywny, ale stopniowo staje się subtelnie różowym odcieniem, a połysk pozostaje. Jest trwały i naturalnie blaknie, stając się jaśniejszym odcieniem różu. Nawilża i bardzo mi się spodobał, dlatego daję mu pięć gwiazdek. Dodatkowo, opakowanie jest naprawdę piękne.
Po pewnym czasie kupiłem odcień Red, który w porównaniu do Nude jest bardziej matowy. To okropny, jaskrawy odcień maliny, który osobiście mi się nie podoba. Jest suchy na ustach, więc skończyło się na wyrzuceniu go.
Po prostu wspaniałe odkrycie! Mam bardzo mało pigmentu na ustach. Ten pomadka o odcieniu podkreślającym róż zapewnia moim ustom przyjemny naturalny różowy odcień i utrzymuje się przez bardzo długi czas!
To jest niesamowite odkrycie, moja nowa ulubiona szminka. Absolutnie ją uwielbiam w odcieniu Nude. Nakłada się ją równomiernie i doskonale nawilża. Wzmacnia naturalny kolor moich ust. Zdecydowanie kupię więcej.
Długo się wahałam, ale na próżno - balsam jest doskonały! Tak, powinien być traktowany jako balsam z pigmentem, nie jako błyszczyk ani szminka. Mam odcień 08 NUDE.
Balsam ma bardzo przyjemne wykończenie, jest półprzezroczysty, nie lepi się, nie skleja i nie blaknie. Nawilża i odżywia skutecznie.
Co do dyskusji na temat manifestacji kolorów, warto przyjrzeć się temu, co mówi producent:
"Nasz balsam do ust Color Booster nie tylko intensywnie nawilża dzięki olejkowi morelowemu, ekstraktowi z brzoskwini i cennym olejom roślinnym, ale także nadaje ustom dodatkowy objętość i kolor, zależny od poziomu pH. Pigmenty mieszają się z ochronną warstwą ust, podkreślając ich naturalny kolor. W zależności od indywidualnego poziomu pH ust, kolor waha się od bladego różu do intensywnego różu. Kolor ust wygląda niesamowicie świeżo i promiennie."
Dokładnie taki efekt widzę na swoich ustach po użyciu odcienia 08 NUDE - przyjemny połysk bez lakieru i wzmocnienie naturalnego odcienia.
Wspaniały balsam, który delikatnie pielęgnuje usta i zapewnia doskonałe nawilżenie. Ten booster do ust ma subtelny odcień, który ledwo zauważalny, ale dodaje nutkę koloru. Jest świetną alternatywą dla drogich produktów.
Jak dotąd, jest to najlepszy balsam do ust spośród wszystkich, które miałam okazję wypróbować.
Po prostu najlepszy produkt do ust! Przyjemnie się go nosi na ustach i nadaje ładny kolor (osobiście uwielbiam, jak ten różowy odcień podkreśla usta). Cień utrzymuje się na ustach przez długi czas, nie wysuszając ich. Wybierałam między podobnym produktem od Givenchy, a tańszą alternatywą od Artdeco, i jestem zadowolona z mojego wyboru. Z pewnością zamówię go ponownie.
Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami, ponieważ zamówiłam dwa odcienie: NUDE i ROSE. Są one delikatne, dobrze się aplikują, nie rozmazują się i mają przyjemne odcienie. Nadają lekki odcień. Po użyciu odcienia ROSE, naturalny kolor moich ust wydaje się jaśniejszy, podczas gdy po użyciu NUDE nie zauważyłam intensywnego odcienia. Zdecydowanie nawilżają. Moim zdaniem są warte swojej ceny i są wszechstronnym produktem, który zapewnia dobrą pielęgnację i działa jako zamiennik błyszczyka do ust.
Zamówiłam odcień różowy. Po nałożeniu na usta prezentuje się jako intensywny różowy kolor, i to dokładnie to, co mi się w nim podoba. Moje usta stają się bardzo żywe i nawilżone.
Abyś zrozumiał, ta rzecz jest w kolorze nude. Wyciągnij swoje własne wnioski.
P.S. Nie polecam tego.
Wypróbowałem balsam do ust Boosting Pink i jest doskonały z kilku powodów. Po pierwsze, zapewnia świetne nawilżenie dla ust. Po drugie, nadaje matowe wykończenie. Właściwie przestałem używać zwykłej szminki z powodu tego balsamu. Kolor zmienia się w piękny odcień malinowego różu.
Produkt wydawał się piękny na zdjęciu, ale moje pierwsze wrażenie zostało znacznie zepsute po otwarciu go. Rura po prostu pękła w moich rękach. Musiałem użyć kleju na gorąco, aby jakoś naprawić opakowanie. Jakość samego balsamu była rozczarowująca. Nawilża przez pierwsze 30 minut, ale potem wysycha.
Moim zdaniem, ten balsam jest okropny. Kupiłam odcień Boosting Pink. Na zdjęciu wyglądał blado, dokładnie tak, jak tego chciałam, a nawet całkowicie przezroczysty. Jednak po nałożeniu, balsam zmienia pigment i staje się jaskrawo malinowym różem((( Dodatkowo, nie zapewnia dużo nawilżenia; bardziej odczuwam go jako nakładaną powłokę. Nie odżywia moich ust.
Wybrałem odcień nude. Nie zmienia on swojego odcienia, jak wspomniano w recenzjach. Moim zdaniem nie nawilża wystarczająco. Niemniej jednak, ogólnie rzecz biorąc, pomadka do ust jest dobrej jakości.
Bardzo mi się podobał ten balsam, martwiłem się trochę o kolor po przeczytaniu opinii - różowy, ale dla mnie jest w porządku. Nic się nie wylało. Ogólnie rzecz biorąc, jest doskonały.
Efekt nawilżenia jest świetny. Nadaje ustom różowy odcień. Jedyną wadą jest to, że latem ma tendencję do rozpuszczania się w torebce, dlatego przechowuję go w lodówce na noc.
Naprawdę mi się podoba ten balsam. Zdecydowanie kupię więcej.
Dziękuję za szybką dostawę!
Moje usta ciągle stają się suche i spękane, niezależnie od tego, czy to zima czy lato. Ostatnio zakupiłam ten balsam do ust i muszę powiedzieć, że jest idealny dla mnie. Dobrze nawilża moje usta, nie wycieka ani się nie rozpływa, a jeśli chodzi o pigment koloru, delikatnie uwydatnia naturalny kolor moich ust, choć może to się różnić u każdej osoby. Osobiście uważam, że to doskonały produkt! Ocena: 5 gwiazdek.
Ten balsam jest całkiem dobry. Kolor jest przyjemnym odcieniem różu, niezbyt intensywny. Jednak brakuje mu właściwości odżywczych, ponieważ po godzinie czuję potrzebę nałożenia nawilżającej szminki. Jestem fanem marki Artdeco i będę kontynuować używanie ich produktów. Ale muszę powiedzieć, że wyniki uzyskiwane z błyszczyków do ust Nivea są równie dobre, jeśli nie lepsze.
Tym razem zamówiłem 3 sztuki - dla siebie i moich przyjaciół. Wszyscy naprawdę je lubimy.
Co do jasno różowego koloru:
Odcień jest inny u nas wszystkich, wydaje się, że zależy od koloru naszych ust. Mój przyjaciel, który ma odcień fuksji, po prostu delikatnie nakłada szminkę, czeka, aż odcień się pojawi, a następnie nakłada balsam do ust na wierzch. Odcień jest trwały i utrzymuje się nawet po jedzeniu.
Kiedy mogę spodziewać się dostawy tego produktu?
Naprawdę mi się podobało! Zamówię to ponownie. Nawilża i nie ma nieprzyjemnych uczuć na ustach. Jeśli chodzi o "obrzydliwy" kolor - nie zgadzam się ;)
Balsam jest dobry, posiada przyjemny zapach i delikatne uczucie chłodzenia, podobne do mięty na ustach. Początkowo jest przezroczysto-różowy, ale po 10-15 minutach zmienia się w żywy różowy kolor, co osobiście mi się podoba. Opakowanie balsamu ma stylowy design i zamyka się szczelnie.
Opakowanie jest bardzo atrakcyjne, a sam balsam ma dobre właściwości nawilżające. Jednakże, gdy go nałożyłam na usta, wyglądał jako tani różowo-fuksja kolor. Zamierzam go wypróbować na kilku znajomych, aby zobaczyć, czy im pasuje. Uważam, że wszystko zależy od pigmentacji ust, co utrudnia ocenę jedynie na podstawie delikatnego różowego koloru sztyftu.