Essence Lash Princess Sculpted Volume Mascara Pogrubiający tusz do rzęs

To jest wspaniała mascara jak na swoją cenę, a co więcej, jest nawet przeceniona. Nie skleja rzęs, nadaje naturalny wygląd i nie rozmazuje się. Projekt jest również bardzo uroczy!

Świetny tusz za niską cenę. Ładnie podkreśla rzęsy, nie odbija się i nie osypuje nie robi pandy pod okiem. Wytrzymuje calutki dzień. Bardzo polecam.

Używam tej maskary od około dwóch tygodni. W pierwszych kilku dniach stosowania byłam pod wrażeniem rezultatów - moje rzęsy wyglądały na objętościowe, wydłużone i oddzielone. Jednak po pewnym czasie zauważyłam, że duża ilość produktu zaczęła gromadzić się na szczoteczce, co utrudniało jej użycie. W rezultacie wygląd maskary na moich rzęsach się zmienił i dlatego jestem niezdecydowana, czy kupić ją ponownie. Chyba że mają inną opcję w linii Lash Princess 🤷🏻‍♀️ Chciałabym podkreślić ogromną zaletę butelki - wzory na korku maskary są wykonane z silikonu, dzięki czemu maskara nie rozmazuje się. Ponadto jest bardzo wygodna w trzymaniu. Aplikator jest wykonany z włosia.

Ta mascara jest naprawdę świetna. Zakupiliśmy ją już kilka razy i daje naprawdę piękny efekt!

Bardzo lubię wypróbowywać przystępne cenowo kosmetyki wegańskie, a essence to dokładnie taki produkt. Spośród różnych rodzajów tuszy do rzęs, ta jest jedyną w pełni wegańską opcją. Jeśli chodzi o efekt, idealnie mi odpowiada, ponieważ podnosi moje opadające rzęsy i dodaje objętości. Niemniej jednak, ma tendencję do wysychania i lekkiego sklejania się.

Tusz do rzęs - osa, a nawet posypane drobnymi kawałkami. Szczoteczka nie przeczesuje rzęs. Już więcej go nie kupię.

Bardzo mi się podobała ta maskara! Jest dość wygodna i nie kruszy się nawet przy długotrwałym noszeniu. Na zdjęciu można zobaczyć efekt na rzęsach. Moje rzęsy naturalnie nie są bardzo gęste, ale są długie. Ta maskara naprawdę je wydłuża i sprawia, że są jak u laleczki. Nie skleja rzęs razem, więc nie ma efektu "pajączych nóg". Jedynym minusem, osobiście dla mnie, jest jej szczoteczka. Wolę szczoteczki silikonowe, gdzie można poczuć, że wszystko jest pokryte, ale tutaj to kwestia preferencji. Zbiera trochę za dużo produktu na szczoteczce, więc trzeba trochę maskary usunąć, ale ogólnie jest w porządku. Nie zostawia żadnych nieprzyjemnych grudek na rzęsach, ale lepiej przeczyścić je jeszcze raz czystą szczoteczką. Zapomniałam wspomnieć, że to jest efekt po jednym nałożeniu. Jeśli masz rzęsy takie jak moje, powinno Ci się spodobać!

Tusz do rzęs nie zrobił na mnie wrażenia, ponieważ nie zapewnił oczekiwanego efektu podkreślonej objętości, a jedynie nadał naturalny wygląd rzęsom. Ponadto, ma tendencję do łuszczenia się, co utrudnia stosowanie.