Pascal Morabito Perle de Nuit Woda perfumowana
- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
2015
Marka: pascal morabito
Linia: perle de nuit
Rodzaj produktu: wody perfumowane
Kategoria produktu: drogeryjny
Pochodzenie marki: Francja
Wyprodukowano w: Francja
Płeć: kobieta
Rodzaj zapachu: aromatyczne
Nuty głowy: Róża
Nuty serca: Bób tonka, Gerania
Nuty podstawy: Ambra, Paczula
Woda perfumowana Pascal Morabito Perle de Nuit to zapach różano-ambrowy. Dominują tutaj róże – jedni powiedzą, że subtelne i welwetowe, inni, że dosyć cierpkie i ostre. Jedno jest pewne – to kompozycja, która nikogo nie pozostawi obojętnym.
Niech nie zmyli Cię flakon przypominający czarny klejnot i sugerujący woń ciężką i lepką. Propozycja otwiera się bowiem szlachetną różą, ale ułożoną zgrabnie na akordach owocowych. Dopiero w kolejnym kroku pojawiają się nieco bardziej tajemnicze i niezmierzone akordy, takie jak geranium i bób tonka. A te ostatecznie łączą się z podstawą utkaną z paczuli, wanilii i ambry. Jest więc aromatycznie i czarująco. Tak, jak lubisz.
Cenisz zapachy balsamiczne, przyjemne, bliskoskórne? W takim razie woda perfumowana Pascal Morabito Perle de Nuit stanie się perłą w Twojej kolekcji.
Zapach jest przyjemny i ciepły, idealny na chłodną pogodę. Nie ma nic odpychającego w nim, ale nie zamówię go ponownie, po prostu nie jest dla mnie. Cena jest przystępna. Butelka jest piękna.
Chciałbym dodać, że zakupiłem inny perfumy tej marki i byłem zaskoczony w pozytywny sposób. Są piękne, trwałe i godne Pascal Morabito Noir. Polecam bliższe przyjrzenie się.
Otrzymałem perfumy, tak, są przyjemne i do pewnego stopnia podobne w jednym kierunku do Chanel Coco, ale tylko pod tym względem. Trwałość jest bardzo słaba, to praktycznie monotonny zapach bez żadnego rozwoju. Uważam, że nie warto wydawać pieniędzy na taki zapach. Nie rozumiem opinii tutaj, może musi się ustabilizować przez tydzień czy coś. Na chwilę obecną, to jest moje wrażenie na temat tych perfum.
Och, jaki przystojny! Rzadko piszę entuzjastyczne recenzje, ale ta mnie po prostu powala! Jest bardzo podobny do Coco Noir od Chanel, który jest moim ulubionym perfumem, ale obecnie niedostępnym z dobrze znanych powodów... Opakowanie jest bardzo wyszukane. Brzmi drogo, głęboko i uwodzicielsko... to wieczorny zapach o średniej trwałości. Można wyraźnie wyczuć różę, geranium, nasiona tonka i paczulę. Mmmmm... Noszę go i czuję się jak mruczący, pochylony nad swoim nadgarstkiem! Podsumowując, chciałbym powiedzieć, że ci, którzy kochają kierunek wspomnianego czarnego Coco, Pani Valevska Noir, Armaf Club Nuit Intense (wszystkie mam, dlatego porównuję), na pewno pokochają ten klejnot od Marabito. To nowoczesny szyprowy zapach na bazie paczuli. To miłość! A zdobycie go w tak przystępnej cenie to oddzielny szczęśliwy traf! Uwielbiam go! Dziękuję, kosmetyki!