Histoires de Parfums This Is Not a Blue Bottle 1.2 Woda perfumowana
- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
2017
Marka: histoires de parfums
Linia: this is not a blue bottle 1.2
Rodzaj produktu: wody perfumowane
Kategoria produktu: niszowy
Pochodzenie marki: Francja
Wyprodukowano w: Francja
Płeć: unisex
Rodzaj zapachu: drzewny, kwiatowy, piżmowy
Nuty głowy: Bluszcz, Różowy pieprz
Nuty serca: Konwalia, Lilak, Ylang-ylang
Nuty podstawy: Białe piżmo, Drzewo sandałowe, Wanilia
Woda perfumowana Histoires de Parfums This Is Not a Blue Bottle 1.2 jest zapachem, któremu się nie oprzesz. Oto opowieść o elegancji połączonej z wielobarwnymi emocjami. Panie i panowie docenią kunszt wykonania misternej kompozycji, która szybko wkradnie się w Twoje zmysły.
Unieś korek i uwolnij zieleń bluszczu. Wsłuchaj się w szum wiatru, który przeczesuje chrupiące liście. W powietrzu uniesie się pikantny obłok różowego pieprzu, który zapewni dynamiczną ewolucję. Serce rozkwitnie hipnotyzującym blaskiem konwalii i lilaków wzmocnionych finezyjnym odcieniem ylang-ylang. Za utrwalenie zapachu odpowiedzialne będzie połączenie wytrawnych akordów drzewa sandałowego otulonego drapieżnością białego piżma i ciepłem wanilii.
Woda perfumowana Histoires de Parfums This Is Not a Blue Bottle 1.2 łączy w sobie drzewne, kwiatowe i piżmowe nuty. Wirtuozi perfumiarstwa stworzyli unikatową mieszankę, która wzbogaci Twój wizerunek w czasie wyjątkowych okazji.
Zapach jest słodki, nie nadaje się na lato, długotrwały.
Cudowny zapach lata))))
Zapach nie jest zły! Przypomina mi żółte mlecze na łące!!))) Zapach jest przyjemny...
Jednakże, nie jest wcale trwały... Nie utrzymuje się na skórze, wcale... Na ubraniach utrzymuje się przez kilka godzin...
Zastanów się, czy to Ci odpowiada...
Ja już go nie kupię dla siebie!
Truskawka o aromacie szampana, lekka, musująca, słoneczna. Kupiłem ją gdzie indziej, ale jestem bardzo zadowolony z jej trwałości i zapachu. Zakochałem się w niej pół roku po jej zakupie.
To było moje wiosenne odkrycie, zdecydowanie ulubiony zapach. Nie słyszę tu żadnych podobieństw do "Imperatrice", wszystko brzmi zupełnie inaczej. Design flakonu jest absolutnie piękny - to prawdziwa eksplozja kwiatów, świeżych nut (prawdopodobnie dzięki bluszczowi, nie słyszę pieprzu, być może to młody, zielony pieprz, który dodaje nuty świeżości), ale zbyt kwiatowy dla mężczyzn. Lepiej sięgnąć po zapachy Dolce & Gabbana.
Bardzo jasny, kolorowy, intensywny zapach letni. Moim zdaniem jest absolutnie kobiecy. Pierwsza rzecz, która przyszła mi na myśl, to że jest on w 80% podobny do zapachu "Imperatrice" Diora. Jednak ten zapach jest bardziej interesujący i żywy.