- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
2000
Marka: rasasi
Linia: safina
Rodzaj produktu: wody perfumowane
Kategoria produktu: luksusowy
Pochodzenie marki: Zjednoczone Emiraty Arabskie
Wyprodukowano w: Zjednoczone Emiraty Arabskie
Płeć: kobieta
Rodzaj zapachu: kwiatowy, szyprowy
Nuty głowy: Akord zieleni, Aldehydy, Bergamotka, Rabarbar
Nuty serca: Irys, Jaśmin, Róża, Ylang-ylang
Nuty podstawy: Cyprys, Drzewo sandałowe, Mech dębowy, Paczula, Żywica
Bursztynowy płyn zamknięty w szklanym flakonie stanowi esencję doskonałości. Dzięki wodzie perfumowanej Rasasi Safina odzyskasz kontrolę nad swoimi myślami, sprawisz, że świat zatrzyma się dla Ciebie, a droga do szczęścia stanie się łatwa i krótka.
Kwiatowe i szyprowe odcienie mieszają się ze sobą, tworząc szlachetne połączenie. Zanurz się w drobnych kroplach wypełnionych akordami zieleni, chrupiącym rabarbarem i soczystą bergamotką. Aldehydy wzmacniają nuty, nadając im intensywniejszy charakter. Ewolucja otwiera przed Tobą wrota mistycznego ogrodu wypełnionego kwitnącymi różami, jaśminami i ylang-ylang. Ich słodycz miesza się z pudrowym odcieniem irysów. U podstaw tego monumentu znalazły się drzewne wydźwięki sandałowca i cyprysu porośniętych mchem dębowym i paczulą. W powietrzu unosi się orzeźwiający akord żywicy.
Woda perfumowana Rasasi Safina odziewa kobietę w grację i wdzięk. Dodaje pewności siebie i poprawia nastrój. Nie pozwala, aby złe emocje przejęły nad Tobą kontrolę. Dzięki temu potrafisz panować nad sobą i śmiało podążasz za marzeniami.
Ładny świeży zapach ale trzeba łupić szypr.Stara szkoła perfumiarstwa.
Zielono-pudrowo-ziołowy, trochę retro, trwały. Bardzo podobała mi się baza. Szukałem zapachu Miss Dior z lat 80., ale nie jest podobny, i dla mnie też nie jest podobny do Palomy.
Przed zakupem tego perfum, przeczytałem wiele recenzji na różnych stronach internetowych. Recenzje były tak zróżnicowane, od gorącego zachwytu po nienawiść.
Podobała mi się cena za 100 ml oraz projekt. Okazało się, że perfumy są po prostu super trwałe, więc trzeba uważać. Co do zapachu... Trochę przypomina Paloma Picasso, ale nie jest tak intensywny, bardziej delikatny. Czasami naprawdę czuję, że pachnie jak cukierek, potem mydło, kwiaty. Wolę ten zapach na zewnątrz, wewnątrz jest duszący. Zdecydowanie nie jest to nowoczesny zapach, nie nadaje się na formalne okazje. Ten zapach jest jak stary przyjaciel, czujesz się z nim naturalnie i spokojnie.
Zamówiłem perfumy z innej strony internetowej po raz pierwszy i przeczytałem recenzję, że są to żeński Spartakus i chciałem je wypróbować. Wcale nie żałuję, bardzo mi się podoba ten zapach, choć oczywiście nie jest to Spartakus. Uwielbiam perfumy typu chypre i te o unikalnym brzmieniu, lubię zapachy unisex, chociaż latem wolę używać lżejszych perfum. Moje nos wyczuwa cytrusy, rabarbar, bergamotkę, potem irysy, różę, jaśmin, a następnie zapach rozwija się z żywic, skandalem, mchem, drewnem i wspaniałym paczulim. Ponadto, cytrusy nie znikają, utrzymują się przez długi czas. Ogólnie rzecz biorąc, jest to orientalny, piękny i zapadający w pamięć zapach, opakowanie perfum jest bardzo piękne i samo wskazuje, że pochodzi z Wschodu. Na innej stronie internetowej składniki są inne, wymienia się tam cytrusy. Oczywiście, nie każdemu musi się podobać ten zapach, więc lepiej go przetestować, z pewnością nie przypadnie do gustu fanom lekkich, słodkich i owocowych kompozycji. Zamówiłem drugą butelkę na Maykap, dziękuję, że ją macie.
Kupiłem to jako prezent, ale nawet swojemu wrogowi nie życzę takiego podarunku. Zapach jest obrzydliwy. Przypomina mi tanią wodę kolońską. Nie polecam.