Bogart Silver Scent Midnight Woda toaletowa
- Charakterystyka
- Opis
- Skład produktu
-
Data premiery:
2017
Marka: Bogart
Linia: silver scent midnight
Rodzaj produktu: wody toaletowe
Kategoria produktu: drogeryjny
Pochodzenie marki: Francja
Wyprodukowano w: Francja
Płeć: mężczyzna
Rodzaj zapachu: fougere
Nuty głowy: Grejpfrut, Kardamon, Szałwia
Nuty serca: Gałka muszkatołowa, Kwiat pomarańczy, Piołun
Nuty podstawy: Biały cedr, Bób tonka, Drzewo gwajakowe
Ostrzeżenie: chronić przed dziećmi, produkt łatwopalny aż do wyschnięcia, przechowuj z dala od źródeł ciepła i zapłonu, unikać rozpylania w kierunku oczu
Woda toaletowa Silver Scent Midnight od Bogart wpisuje się w kategorię zapachów fougère, która niewątpliwie zostanie doceniona przez entuzjastów tego gatunku. Jego wyrafinowana kompozycja z pewnością przyciągnie tych, którzy podziwiają klasyczną elegancję i cenią sobie stylowe, współczesne eksperymenty. Zapach jest utkany z doskonale zbalansowanych akordów, które uosabiają energetyczny i pozytywny charakter, czyniąc go idealnym dla młodych, ambitnych mężczyzn, którzy nie boją się wyzwań.
Piramida zapachowa wody toaletowej Silver Scent Midnight od Bogart:
Nuty głowy otwierają kompozycję orzeźwiającymi cytrusowymi odcieniami grejpfruta, tonami cytrynowo-eukaliptusowymi kardamonu oraz ziołowo-pikantnymi przejściami szałwii.
Nuty serca wypełnione są aromatycznym kwiatem pomarańczy, wyrafinowanymi motywami gałki muszkatołowej oraz gorzkimi akcentami piołunu.
Nuty bazy tworzą aksamitny szlak z drzewnymi żywicznymi-piniowymi białymi cedrami, magicznymi nutami fasoli tonka oraz egzotycznym drzewem gwajakowym.
-
alcohol denat, parfum, aqua, limonene, linalool, coumarin, alpha-isomethyl ionone, citronellol, geraniol, citral
Opinie o Woda toaletowa - Bogart Silver Scent Midnight
- Przetłumaczona opinia★★★★★
Naprawdę lubię trzy długotrwałe męskie zapachy: Dior Sauvage Elixir na zimę, Nishane Hacivat na wiosnę i jesień oraz Bogart Silver Scent Midnight na lato. Każdy z tych zapachów jest na swój sposób urzekający. Kluczem jest, aby mężczyzna noszący je był w dobrej formie i starannie ogolony.
OdpowiedzCzy ta recenzja była pomocna? - Przetłumaczona opinia★★★★★
„Dobrzy mężczyźni są zajęci, zanim jeszcze dorosną.” To właśnie taki typ mężczyzny przychodzi na myśl, gdy czuję ten mocny zapach. Dziś dodałem go do swojej kolekcji: Bogart Silver Scent Midnight.
P.S. To wyjątkowo dobrze zbalansowana i złożona kompozycja. Trudno było mi określić jej dokładny charakter, ale spróbuję. Jest świeży, letni, idealny na wieczór, z nutami cytrusów i winogron oraz delikatną goryczką. W głównej fazie można wyczuć szałwię, bylicę i fasolę tonka. Dla mnie jest to zapach unikalny i trudny do opisania.
Wywołuje wrażenie wodnej świeżości, która później przekształca się w bursztynową aurę. W bazie pojawia się akord drzewno-ziemisto-laktonowy: cedr, drewno gwajakowe i gałka muszkatołowa. To jeden z tych rzadkich przypadków, gdzie zapach niesie ze sobą chłód z nutą tajemniczości. Męski, zmysłowy i dotykowy...OdpowiedzCzy ta recenzja była pomocna? - Przetłumaczona opinia★★★★★
Ten zapach ma bardzo przyjemny aromat. Przypomina najnowszego lidera wśród luksusowych świeżych perfum, ale z niszowym akcentem. Pachnie jak łagodna cytrusowa kompozycja z nutą słodyczy. Wyczuwam w nim odrobinę DNA Toma Forda w postaci nut winogron i grejpfruta. To bardzo bezpieczny zakup i dobry wybór niszowy dla początkujących. Naprawdę podoba mi się jego świeża, a jednocześnie relaksująca letnia aura. Nie chcę robić bezpośredniego porównania, ale przy pierwszym psiknięciu przypomina mi trochę Green Irish Tweed i Creed Aventus spędzających czas w winnicy z tonką, tworząc odurzający aromat.
OdpowiedzCzy ta recenzja była pomocna? - Przetłumaczona opinia★★★★★
Ten zapach jest niesamowity! Zdecydowanie jeden z najlepszych, jakie kiedykolwiek miałem. Pozwólcie, że opowiem o nim trochę więcej...
Otrzymałem tester, ale nie byle jaki – to pełnowymiarowy perfum w osłonce, bez pudełka (ostatnio dostaję takie często, dla tych, którzy śledzą moje recenzje). Niestety, nie zauważyłem, czy były jakieś "puste psiknięcia", ale zapach był wyczuwalny jeszcze przed otwarciem opakowania. Jest wyrazisty i mocny! Nie ma tej przytłaczającej "orientalnej" nuty z nadmiarem przypraw czy drzewnych akcentów. Zgodny z piramidą zapachową. Długotrwały i "migoczący" niczym "Find Me In The Dark" od Jousset Parfums, choć zupełnie inny. Bardzo przyjemny, lekko słodki (nawet dla diabetyków), pikantny, nieco "eteryczny", z nutą cytrusowej kwaskowości i owocowo-kwiatowymi akcentami. Ma delikatny akcent przypominający znany zapach "tuszu".
Jeśli chodzi o wady, szkło ma drobne defekty, co może być powodem, dla którego jest używane na testery. Jednak plastikowe elementy i atomizer są idealne. "Made in France" jest wygrawerowane bezpośrednio na szkle, a kod jest również wyryty. Trwałość na mojej skórze jest imponująca, z umiarkowanym zasięgiem, który nie przytłoczy nikogo. Zdecydowanie stanie się jednym z moich ulubionych, choć trochę żałuję, że może zastąpić niektóre z moich obecnych faworytów. Mam jeszcze jeden zapach od Jaques Bogart Parfums w planach. Gorąco polecam, nawet bez wcześniejszego testowania, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł być nim rozczarowany. Myślę, że to wszystko. Krótkość jest duszą dowcipu! :)
P.S. Butelka stoi na moim biurku, około 40 centymetrów ode mnie, od tygodnia, czekając na sesję zdjęciową, nieustannie przypominając o sobie swoim wspaniałym aromatem. :)OdpowiedzCzy ta recenzja była pomocna?