Perfum Belladonna od Ellysse — to połączenie namiętnego południowoafrykańskiego koktajlu z upajającymi, soczystymi, kwiatowo-owocowymi akordami, które elegancko podkreślają wizerunek odważnej dziewczyny i namiętnej posiadaczki. Zapach skupia uwagę na Twoich marzeniach, oferując palącą chęć oddania się przyjemności i radości, które czekają na Ciebie na nowych wysokościach. Każdy akord dopełnia wyszukane i wyrafinowane wizerunki jego użytkowniczek, pozwalając im zdobyć celowość, zdecydowanie i pewność siebie.
Olfaktoryczna piramida wody perfumowanej Ellysse Belladonna:
Nuta głowy otula noszącą ją osobę w cudowny taniec upajającej fioletowej, delikatnej dojrzałej mango i cytrusowej pomarańczy, które zapewniają wybuch energii i świeżości.
Nuta serca staje się łagodniejsza i lżejsza niż otwarcie, dopełniając je balsamiczno-oleistymi akordami ylang-ylang, delikatnych kwiatów mango i łagodnym akcentem rosy frangipani.
Nuta bazy urzeka i oczarowuje umysł mocnym czerwonym winem, cierpkością czarnej porzeczki, wyrafinowanym zwierzęcym piżmem i lekkim odcieniem kwiatowego cyweta.
Dobry, trzyma się dobrze na mnie. To dość rzadkie. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza, to objętość. Butelka wygląda bardzo mało jak na 50 ml.
Recenzje są szokujące. Z ciekawości wypróbowałem ten perfum w fizycznym sklepie. Wszystkim się podobał. Moja mama, mój mąż. Przypomina mi piramidę zapachową skórki mango, ale tutaj jest świeższy. Początkowa nuta jest jak świeżo skoszona trawa, a potem skórka mango! A potem jest lekki puder - to nuta dana przez fiolet. Perfumy pachną dobrze, rozwijają się przez swoje nuty. I pachną drożej, niż kosztują. Dlatego niektóre niezorientowane kobiety piszą takie okropne recenzje jak "śmierdzące". Każdy ma swój gust. Takie recenzje tylko odstraszają ludzi. Jeśli osoba rozumie perfumerię, potrafi opisać zapach w taki sposób, że inni mogą zrozumieć, czy mu odpowiada. Ale pamiętaj, że każda osoba ma inne postrzeganie.
Jeśli lubisz skórkę mango (jest bardziej intensywna i gęsta), ale chcesz coś lżejszego na wiosnę-jesień, polubisz ten zapach. To nie jest orientalno-pikantne, to nie jest intensywne - to po prostu kwiatowe. Nawet sama nazwa mówi, że Belladonna to trująca roślina, której liście mają słodko-kwaśny aromat. Ten zapach nie jest kwaśny, jest słodko-świeży z lekkim pudrem.
Zapach jest wspaniały. Przypomina mi pobyt w nadmorskim kurorcie, w pięciogwiazdkowym hotelu w Egipcie. Jest jak przesiąknięty słońcem balsam, ciepłe rośliny, słodkie wschodnie szampony dostępne w hotelowych sklepikach kosmetycznych, oraz egzotyczne owoce. Nie, nie jest uniseks, bardziej kobiecy, ale nie delikatny, raczej prostolinijny i pełen pasji. Trwa długo.
Dopełnię mojej oceny poniżej. Perfumy się już nieco ustabilizowały i teraz je uwielbiam! Zapach skórki mango jest wyraźnie wyczuwalny. Są unisexowe. Nie dla każdego, ale fajne.
Zamówiłem to, ponieważ uwielbiam mango. Przyznaję, że nie mogłem się oprzeć perfumom i od razu spryskałem nimi moje nadgarstki. Ledwo czuję zapach skórki mango, ale to nie to, czego bym oczekiwał, biorąc pod uwagę, że w składzie jest tak dużo mango. Ten zapach bardziej nadaje się na zimę i dla tych, którzy szaleją na punkcie intensywnych aromatów. Poza domem w ogóle go nie czuję, utrzymuje się blisko skóry. Poczekam chwilę, może coś się zmieni. Makijaż jest świetny, dziękuję.
Z czystej ciekawości, dodałem ten produkt do swojego koszyka zakupowego razem z głównymi zakupami. Co mogę powiedzieć? Jest po prostu okropny! Nawet nie rozważaj używania go jako odświeżacza powietrza do wnętrza. Zapach zgniłego mango i jakiegoś rodzaju śmieci jest absolutnie obrzydliwy, dosłownie.
Opierając się na nutach - podobny do Mango Skin od Vilhelm Parfumerie.