


- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
1792
Pochodzenie marki: Niemcy
Wyprodukowano w: Niemcy
Płeć: unisex
Rodzaj zapachu: cytrusowy, fougere
Nuty głowy: Bergamotka, Cytryna, Pomarańcza
Nuty serca: Lawenda, Rozmaryn
Nuty podstawy: Neroli
Nietuzinkowa woda kolońska 4711 Original to kultowa propozycja od niemieckiej marki perfumeryjnej Maurer & Wirtz. Jej receptura została opracowana już w 1792 roku i po dziś dzień jest pilnie strzeżoną tajemnicą. Skąd taka ostrożność? Ponieważ cudowna woń tego specyfiku nie tylko zachwyca cytrusowymi akcentami, lecz także robi wrażenie swoją ponadczasowością i uniwersalnością – 4711 Original to jedna z najbardziej wyjątkowych wód kolońskich, która nadaje się zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet.
Do stworzenia zapachu wykorzystano wyłącznie specjalnie wyselekcjonowane składniki i olejki eteryczne najwyższej jakości. Nutę bazową stanowią akcenty iście drzewne – poczuj orzeźwiające drewno sandałowe, cedr, mech dębowy oraz rozpieszczające piżmo. Do tego kwiatowa nuta serca – róża bułgarska, jaśmin i cyklamen – która przeplata się z zachwycająco owocową nutą głowy z brzoskwinią, cytryną oraz olejkiem pomarańczowym. Wszystkie składniki łącznie składają się w relaksującą i harmonijną całość, która wprawia w doskonały nastrój przez cały dzień.
Woda kolońska 4711 Original to zapach autentyczności i niezależności. To także aromat, dzięki któremu każdy może poczuć się silnie i autentycznie, a jednocześnie także szczęśliwie.
Wszystko jest OK. Polecam
Swietna woda kolońska - klasyk. Super obsługa i błyskawiczna dostawa. Bardzo polecam zakupy
Świetna woda kolońska,taką jaka była oczekiwana, do użytku w rodzinie do celów kosmetycznych, także do dezynfekcji w dzisiejszych czasach. Super produkt i równie świetna realizacja sprzedaży, dziękuję!
Klasyczny zapach-dla szwagra idealny
Perfect service, Super fast!
Super!Thanks!!!!
to klasyczny zapach koloński , dla mnie doskonały bo nie boli mnie po nim głowa. Jest świeży, ale dość intensywny. Ulubiony choć w Polsce dość trudno dostępny.
Znakomita woda, proszę mi uwierzyć....mam ją