Bibułki matujące

Błysk pod kontrolą

Nasza skóra, nawet ta sucha, w ciągu dnia wytwarza sebum. Odpowiedzialne są za to gruczoły łojowe, znajdujące się w płaszczu hydrolipidowym skóry. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że sebum jest w stanie popsuć nasz makijaż. Nawet jeśli użyjemy dobrych kosmetyków i utrwalimy je na twarzy – problem błyszczącej i świecącej cery prędzej czy później się pojawi. Skutecznym rozwiązaniem w takiej sytuacji są bibułki matujące – w opiniach wizażystów – produkt must have w XXI wieku. Nieważne czy wykonujesz naturalny, dzienny make-up, czy szykujesz się na bal swojego życia, ten na pozór niewielki gadżet naprawdę uratuje Twój look. W sklepach spotkasz się z dużym wyborem bibułek matujących, od najtańszych, które „tylko” wchłaniają nadmiar wilgoci, po te nieco droższe, nasączone substancjami pielęgnacyjnymi, np. miąższem z konopi lub zieloną herbatą, które dodatkowo nawilżą i złagodzą podrażnienia.

Dyskretny pomocnik w Twojej kosmetyczce

Na jakie bibułki matujące warto się zdecydować? Jeśli masz cerę mieszaną, tłustą lub trądzikową i niemal codziennie musisz wykonywać poprawki makijażu – postaw na produkt sprawdzonej marki. W tym przypadku ceny mogą wahać się nawet wokół kilkudziesięciu złotych, jednak warto ponieść ten koszt – bibułki matujące skutecznie wchłoną sebum, nie podrażniając twarzy i nie naruszając makijażu. Jeśli jednak malujesz się okazjonalnie i nie masz wysokich wymagań względem Twojej skóry – zwykłe, tanie produkty też spełnią swoją rolę. Postaw na funkcjonalność: jeśli często sięgasz po bibułki matujące, warto, byś miała je zawsze ze sobą w torebce. Kompaktowe, najczęściej kartonowe lub rzadziej – plastikowe opakowania, z łatwymi do wyjmowania jednorazowymi paseczkami na pewno pozwolą szybko i dyskretnie zamaskować defekty makijażu. Z łatwością kupisz je w większości sklepów. W opiniach wizażystów, dla profesjonalistów lepszym rozwiązaniem są bibułki matujące w rolce, których po pierwsze, jest więcej w opakowaniu, po drugie, stanowią uzupełniający wkład do bazowego opakowania (co jest ekologicznym rozwiązaniem). Te drugie częściej zamówisz online, a ich ceny rozpoczynają się od kilkudziesięciu złotych.

Jak szybko poprawić makijaż?

Po bibułki matujące sięgamy wtedy, gdy pod wpływem sebum nasz makijaż się rozmazuje lub waży. Przykładamy wtedy paseczek do skóry i delikatnie dociskamy, zbierając nadmiar wilgoci i pamiętając o tym, że jest to produkt jednorazowego użytku. W kilka chwil cera odzyskuje świeżość, czystość i matowy wygląd, a make-up pozostaje w nienaruszonym stanie. Online znajdziesz bibułki matujące do każdego typu cery, a także te przeznaczone do skóry mieszanej i tłustej, które jej nie wysuszają.