Ten produkt ma silny nieprzyjemny zapach, moim zdaniem. Pomimo że myślałem, że spełni moje potrzeby, było wielkim błędem polegać wyłącznie na opisach...
Zapach jest nie do zniesienia, jakby ktoś go nasączył popielniczką. Nie ma w nim nic przyjemnego w ogóle. Popełniłem błąd, kupując go bez wcześniejszego przetestowania, i był to duży błąd. Jedyną dobrą rzeczą jest to, że nie utrzymuje się długo, może maksymalnie dziesięć minut.
Zapach jest piękny, ale na początku otwiera się agresywnie w pierwszych nutach. Jakoś przypomina mi Eisenberga. To perfumy dla smakoszy. Makijaż jest doskonały.
Zapach jest wspaniały! Nie ma w nim żadnego odgłosu stępienia ani tandety. To zdecydowanie nie o kawie, to o atmosferze. Miłośnicy owocowych napojów i Cesarzowe powinni przejść obok z gwizdkiem. Trwałość jest oszałamiająca. Płaszcz w szafie pachnie jak zeszła zima))) Na skórze, oczywiście, trwa krócej. Zdecydowanie - to zapach w retro tradycjach. Jeśli lubisz Chanel No. 5, Cabochard lub Piguet, weź go bez wahania, będziesz miło zaskoczony.
Tak, to prawda - nisza w obrębie niszy, bez śladu marketingu. Można poczuć, że kompozycja została stworzona dla artystycznych wybuchów, a nie dla sprzedaży.
Początek jest bardzo pikantny i ziołowy, może nawet zbyt intensywny. Niestety, kawy jest bardzo mało. W miarę rozwoju otwiera się trawiaste serce, odkrywając słodkie, ale nie konfekcyjne, nuty o odcieniach bursztynu. Reklamowany jako unisex, ale profil jest bardzo męski, choć nietypowy. Nie polecam go bez wcześniejszego przetestowania, zdecydowanie nie jest to zapach na codzienne noszenie. Jest skomplikowany, dziwny i prawie na krawędzi.
Inne kompozycje od Bokle są o wiele przyjemniejsze i noszone z większą łatwością.
Kiedy kupujesz perfumy, wiedząc, że ich cena jest podwójna, nie ma potrzeby być rozczarowanym, jeśli rezultat Cię nie zadowala. Te perfumy są okropne, w ogóle się nie ujawniają. Nie ma zapachu kawy, mimo że wyczuwałem nuty kawowe, gdy wypróbowałem próbkę. Nawet uważam, że zapach jest zbyt stary i tani, nawet jak na mężczyznę. Jednak dostawa, jak zawsze, była szybka.
Dzisiaj przyszła moja kawiarnia. Naprawdę chciałem ją nosić. Bez względu na to, czy mi się podoba, czy nie, moje uczucia są mieszane. Jest w niej coś, co odpycha i przyciąga jednocześnie. Na pewno pozostawia ślad. Mogę go delikatnie usłyszeć na sobie, blisko skóry. A inni mogą wyczuć ten ślad. Myślę, że na pewno się z nią zaprzyjaźnię. Szczególne podziękowania za prezent.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ten produkt ma silny nieprzyjemny zapach, moim zdaniem. Pomimo że myślałem, że spełni moje potrzeby, było wielkim błędem polegać wyłącznie na opisach...
Zapach jest nie do zniesienia, jakby ktoś go nasączył popielniczką. Nie ma w nim nic przyjemnego w ogóle. Popełniłem błąd, kupując go bez wcześniejszego przetestowania, i był to duży błąd. Jedyną dobrą rzeczą jest to, że nie utrzymuje się długo, może maksymalnie dziesięć minut.
Zapach kapłana gaszącego papierosa obok otwartej puszki skondensowanego mleka obok filiżanki gorącej kawy espresso.
Wspaniały aromat, chcę kupić butelkę.
Perfumy są absolutnie niesamowite i mają niesamowitą trwałość.
Zapach jest piękny, ale na początku otwiera się agresywnie w pierwszych nutach. Jakoś przypomina mi Eisenberga. To perfumy dla smakoszy. Makijaż jest doskonały.
Ten perfum ma mleczny zapach z goryczkowym akcentem i intrygującym nutą zwierzęcą. To zdecydowanie zapach dla osób o wyjątkowym guste.
Zapach jest wspaniały! Nie ma w nim żadnego odgłosu stępienia ani tandety. To zdecydowanie nie o kawie, to o atmosferze. Miłośnicy owocowych napojów i Cesarzowe powinni przejść obok z gwizdkiem. Trwałość jest oszałamiająca. Płaszcz w szafie pachnie jak zeszła zima))) Na skórze, oczywiście, trwa krócej. Zdecydowanie - to zapach w retro tradycjach. Jeśli lubisz Chanel No. 5, Cabochard lub Piguet, weź go bez wahania, będziesz miło zaskoczony.
Tak, to prawda - nisza w obrębie niszy, bez śladu marketingu. Można poczuć, że kompozycja została stworzona dla artystycznych wybuchów, a nie dla sprzedaży.
Początek jest bardzo pikantny i ziołowy, może nawet zbyt intensywny. Niestety, kawy jest bardzo mało. W miarę rozwoju otwiera się trawiaste serce, odkrywając słodkie, ale nie konfekcyjne, nuty o odcieniach bursztynu. Reklamowany jako unisex, ale profil jest bardzo męski, choć nietypowy. Nie polecam go bez wcześniejszego przetestowania, zdecydowanie nie jest to zapach na codzienne noszenie. Jest skomplikowany, dziwny i prawie na krawędzi.
Inne kompozycje od Bokle są o wiele przyjemniejsze i noszone z większą łatwością.
Kiedy kupujesz perfumy, wiedząc, że ich cena jest podwójna, nie ma potrzeby być rozczarowanym, jeśli rezultat Cię nie zadowala. Te perfumy są okropne, w ogóle się nie ujawniają. Nie ma zapachu kawy, mimo że wyczuwałem nuty kawowe, gdy wypróbowałem próbkę. Nawet uważam, że zapach jest zbyt stary i tani, nawet jak na mężczyznę. Jednak dostawa, jak zawsze, była szybka.
Dzisiaj przyszła moja kawiarnia. Naprawdę chciałem ją nosić. Bez względu na to, czy mi się podoba, czy nie, moje uczucia są mieszane. Jest w niej coś, co odpycha i przyciąga jednocześnie. Na pewno pozostawia ślad. Mogę go delikatnie usłyszeć na sobie, blisko skóry. A inni mogą wyczuć ten ślad. Myślę, że na pewno się z nią zaprzyjaźnię. Szczególne podziękowania za prezent.