Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zapach przeterminowanej pomadki. A to wszystko za tę cenę! Nie spodziewałem się czegoś takiego po produktach MakeUp, dlatego ten konkretny przedmiot pochodzi wyłącznie z rynku.
Moją ulubioną jest zdecydowanie 508❤️❤️❤️. Półprzezroczysta formuła nadaje ustom naturalnie bogaty i wyrazisty odcień zakurzonej wiśni lub stonowanej ciemnej róży. Jest po prostu niesamowity! Początkowo myślałam, że będzie idealny na chłodniejsze dni, ale ostatecznie nosiłam go nawet latem, ponieważ sprawiał, że moje usta wyglądały tak seksownie. Wiele moich przyjaciółek go wypróbowało i wyglądał pięknie na każdej z nich. Zdecydowanie polecam.
Tekst recenzji produktu: Tekstura pomadki jest przyjemna, ale kolor 508 nie odpowiada temu, co jest wskazane. Jest zbyt ciemny beżowy, bez jakiejkolwiek nuty różu, i wygląda jak balsam do ust z jedną warstwą. Trwa przez 2-3 godziny i równomiernie się ściera. Nawilża dość dobrze, ale nie jest warty swojej ceny.
Bardzo uwielbiam ten pomadkę do ust; nie używałam żadnej innej od ponad roku. Wyrównuje wszystkie zmarszczki na moich ustach, sprawiając, że wyglądają one gładko i odżywione. Jest trochę lepka, tak, ale to mi zupełnie nie przeszkadza.
Produkt o numerze 505 w ogóle nie odpowiada obrazowi. W rzeczywistości jest ciemny, prawie buraczany, podczas gdy spodziewałem się karmazynowego odcienia.
Należy go nakładać tylko ołówkiem, w przeciwnym razie rozmazuje się. Pozostawia ślady na wszystkim.
Nie przypadła mi do gustu ani konsystencja pomadki, ani to, jak się czuła na moich ustach. Naprawdę nie rozumiem szumu wokół tej marki: kupiłam płynną pomadkę (nie tutaj), która skleiła moje usta razem, co było bardzo nieprzyjemne. W końcu nie mam ochoty używać żadnych produktów tej marki.
502 to naturalny odcień beżu.
507 to różowy, letni, ciepły odcień.
Nie są jaskrawe, ale nadają ustom piękny połysk. Nakładają się bardzo dobrze, równomiernie i ukrywają wszelkie szorstkości. Pomadki są dość trwałe. Są na równi z kosmetykami Kiko.
504 - idealna czerwień, której szukałam ❤ Ten pomadka jest praktycznie idealna: przyjemnie się ją nosi na ustach i nakłada się jak galaretka; czuje się jak nawilżający balsam na ustach, bez smaku. Ma bogaty połysk.
Długotrwała: nawet po 6 godzinach i 3 filiżankach kawy, nadal jest na moich ustach. Rozmywa się równomiernie, nie rozmazuje się ani nie zsuwa, ale pozostaje na ustach jak nabłyszczający balsam.
Oddzielna miłość idzie do wysokiej jakości stylowego opakowania.
Ale są też wady:
- Nie jest bardzo wygodna do aplikacji, trzeba się do niej przyzwyczaić.
- Ma tendencję do rozmazywania się na wszystkim, co dotyka ust: zostawia ślady na filiżankach i na policzkach całowanych dzieciach szczeniątach))
Ale dla mnie te wady są nieistotne, ponieważ jej zalety przewyższają je.
Pierwszą szminkę zamówiłam tutaj, ponieważ słyszałam niesamowite opinie na temat kosmetyków Kiko Milano, zwłaszcza tych przeznaczonych do ust. I rzeczywiście jest fantastyczna, teraz używam jej częściej niż jakiejkolwiek innej szminki czy błyszczyka. Mam kolor 505 - bogaty, intensywny, długotrwały, a jeśli nałożysz go delikatnie i rozetrzesz palcem, osiągniesz naturalny efekt na ustach. Jeśli chodzi o konsystencję, naprawdę przypomina galaretkę, aplikacja to osobna przyjemność, cudownie nawilża. Bardzo chciałabym zobaczyć więcej szminek Kiko Milano tutaj, w asortymencie kosmetyków do makijażu!
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zapach przeterminowanej pomadki. A to wszystko za tę cenę! Nie spodziewałem się czegoś takiego po produktach MakeUp, dlatego ten konkretny przedmiot pochodzi wyłącznie z rynku.
Wspaniała szminka. Jest przyjemna w dotyku na ustach i, co najważniejsze, nie wysusza ich.
Ten balsam jest jak lekka szminka. Odcień 06, bogaty i naturalny. Odczuwam lekkość i długotrwałe nawilżenie. Posiada piękny design.
Moją ulubioną jest zdecydowanie 508❤️❤️❤️. Półprzezroczysta formuła nadaje ustom naturalnie bogaty i wyrazisty odcień zakurzonej wiśni lub stonowanej ciemnej róży. Jest po prostu niesamowity! Początkowo myślałam, że będzie idealny na chłodniejsze dni, ale ostatecznie nosiłam go nawet latem, ponieważ sprawiał, że moje usta wyglądały tak seksownie. Wiele moich przyjaciółek go wypróbowało i wyglądał pięknie na każdej z nich. Zdecydowanie polecam.
Tekst recenzji produktu: Tekstura pomadki jest przyjemna, ale kolor 508 nie odpowiada temu, co jest wskazane. Jest zbyt ciemny beżowy, bez jakiejkolwiek nuty różu, i wygląda jak balsam do ust z jedną warstwą. Trwa przez 2-3 godziny i równomiernie się ściera. Nawilża dość dobrze, ale nie jest warty swojej ceny.
To nie jest zwykła szminka, to marzenie. Kolor jest delikatny, a tekstura kremowa, co sprawia, że jest bardzo przyjemna na ustach.
Bardzo uwielbiam ten pomadkę do ust; nie używałam żadnej innej od ponad roku. Wyrównuje wszystkie zmarszczki na moich ustach, sprawiając, że wyglądają one gładko i odżywione. Jest trochę lepka, tak, ale to mi zupełnie nie przeszkadza.
Produkt o numerze 505 w ogóle nie odpowiada obrazowi. W rzeczywistości jest ciemny, prawie buraczany, podczas gdy spodziewałem się karmazynowego odcienia.
Należy go nakładać tylko ołówkiem, w przeciwnym razie rozmazuje się. Pozostawia ślady na wszystkim.
Nie przypadła mi do gustu ani konsystencja pomadki, ani to, jak się czuła na moich ustach. Naprawdę nie rozumiem szumu wokół tej marki: kupiłam płynną pomadkę (nie tutaj), która skleiła moje usta razem, co było bardzo nieprzyjemne. W końcu nie mam ochoty używać żadnych produktów tej marki.
502 to naturalny odcień beżu.
507 to różowy, letni, ciepły odcień.
Nie są jaskrawe, ale nadają ustom piękny połysk. Nakładają się bardzo dobrze, równomiernie i ukrywają wszelkie szorstkości. Pomadki są dość trwałe. Są na równi z kosmetykami Kiko.
504 - idealna czerwień, której szukałam ❤ Ten pomadka jest praktycznie idealna: przyjemnie się ją nosi na ustach i nakłada się jak galaretka; czuje się jak nawilżający balsam na ustach, bez smaku. Ma bogaty połysk.
Długotrwała: nawet po 6 godzinach i 3 filiżankach kawy, nadal jest na moich ustach. Rozmywa się równomiernie, nie rozmazuje się ani nie zsuwa, ale pozostaje na ustach jak nabłyszczający balsam.
Oddzielna miłość idzie do wysokiej jakości stylowego opakowania.
Ale są też wady:
- Nie jest bardzo wygodna do aplikacji, trzeba się do niej przyzwyczaić.
- Ma tendencję do rozmazywania się na wszystkim, co dotyka ust: zostawia ślady na filiżankach i na policzkach całowanych dzieciach szczeniątach))
Ale dla mnie te wady są nieistotne, ponieważ jej zalety przewyższają je.
Pierwszą szminkę zamówiłam tutaj, ponieważ słyszałam niesamowite opinie na temat kosmetyków Kiko Milano, zwłaszcza tych przeznaczonych do ust. I rzeczywiście jest fantastyczna, teraz używam jej częściej niż jakiejkolwiek innej szminki czy błyszczyka. Mam kolor 505 - bogaty, intensywny, długotrwały, a jeśli nałożysz go delikatnie i rozetrzesz palcem, osiągniesz naturalny efekt na ustach. Jeśli chodzi o konsystencję, naprawdę przypomina galaretkę, aplikacja to osobna przyjemność, cudownie nawilża. Bardzo chciałabym zobaczyć więcej szminek Kiko Milano tutaj, w asortymencie kosmetyków do makijażu!