- «
- 1
- 2
- »
Darmowa dostawa!*
100% oryginalne produkty!
Lattafa Perfumes Maahir Black Edition - Woda perfumowana
Kupiłam te perfumy w prezencie dla faceta. Dostawa na czas. Paczka super zapakowana. Po otwarciu gdy zobaczyłam opakowanie - super. A zawartość zachwyciła mnie . Nie raz kupowałam perfumy w Douglasie i jeszcze nigdy były tak zapakowane jak te. Rewelacja, Jeśli chodzi o zapach - mocno dymny i inny niż wszystkie. Polecam.
To jest świetne, że początkowo kupiłem próbkę zamiast dać się skusić na zakup pełnej butelki. Zapach jest w porządku, ma nuty klasycznego atramentu, ale atrament jest zdecydowanie bardziej interesujący i żywy. Dla mnie ten zapach bardziej przypominał Essence d'nore od Arqus, ale Essence jest bardziej dynamiczne i żywe. Ogólnie rzecz biorąc, to coś, czego można używać raz w miesiącu, w zależności od nastroju.
Mam ten zapach od czterech miesięcy i jest on naprawdę niezwykły, utalentowany i piękny! To najbardziej tajemniczy, wielowymiarowy, intensywny i potężny zapach dymny, żywy i niezwykły, niewiarygodnie piękny. Osobiście go nie noszę, uważam go za absolutnie męski. Doskonały.
Odrażający. Nieprzyjemny. Paskudnie pachnący. Trudno nazwać to nawet aromatem.
To jest mroźna, zimowa pora roku na dworcu kolejowym. Mężczyzna w wieku trzydziestu lat w nowej skórzanej kurtce pali papierosa, podczas gdy pociąg o dymiącym kominie i zapachu oleju napędowego z kolejowych podkładów przejeżdża obok... o to dokładnie przypomina mi ten perfum. Jest bardzo intrygujący, dymny i poważny. Pachnie o wiele drożej niż jego cena. Osobiście nie mogłabym go nosić, ponieważ jest to czysto męski zapach, ale testowanie go sprawiło mi przyjemność. Mój mąż ma Teroni od Orto Parisi... Co mogę powiedzieć, podążają w podobnym kierunku, ale nie jest to klon. Teroni ma dla mnie nieprzyjemną nutę ciała, której nie ma w tym zapachu. Teroni jest o wiele trwalszy i bardziej rozpowszechniony, brzmi też drożej. Rozwija się w bardziej interesujący sposób, z większą ilością niuansów, jest wielowymiarowy, ale jednocześnie bardzo harmonijny. Arabeska woń jest bardziej płaska, istnieje znacząca różnica między nimi. Nie uważam tego zapachu za zastępstwo dla Teroni, ponieważ należą do zupełnie innych segmentów cenowych, ale jako samodzielny zapach jest bardzo godną opcją. Nie ma w nim nachalnych nut, pięknie się stabilizuje i jest interesujący. Miłośnicy świeżych i popularnych luksusowych zapachów zdecydowanie powinni go wypróbować.
Kupiłem ten perfum na podstawie recenzji. Uwielbiam mocne, pełne życia i złożone zapachy. Natychmiast przetestowałem go bez wahania. Doskonale harmonizuje z moją skórą i stał się moim idealnym towarzyszem. Jednak mam pewne wątpliwości co do jego trwałości, ponieważ szybko się ulotnił... Dam mu jeszcze trochę czasu, aby się udowodnił. Ogólnie rzecz biorąc, jestem absolutnie zachwycony, chociaż zdecydowanie nie jest to dymny potwór.
Wyobraź sobie: zima, stary pociąg, w którym palony jest węgiel, współpasażerowie otworzyli butelkę koniaku, wychodzisz na korytarz, a zamarzające powietrze przesycone dymem papierosów i zapachem przemoczonych drewnianych szyn uderza w twoje nozdrza. Jeśli wszystko to połączysz, otrzymasz tę niezwykłą perfumę. Nie widzę jej na kobiecie, ale! czasami, dlaczego nie, szybko łagodzi się na skórze i można na nią nałożyć coś dodatkowego, jeśli się chce. Butelka i opakowanie są poza wszelką pochwałą.
Za tę cenę to naprawdę świetne znalezisko. Zapach nie jest zwyczajny, jest dość intensywny. Opakowanie jest bardzo ładne, butelka interesująca, jednakże ciężko jest umieścić ją na półce, ponieważ stale spada. Dostawa była punktualna.
Potężny, dymny potwór, który naprawdę przypomina Encre Noire, ale wzbogacony o oud, czarną śliwkę i przyprawy. Butelka jest oddzielnym dziełem sztuki. Przy okazji, literówka EIDITION, która występowała na butelce we wczesnych partiach, została poprawiona przez Arabów - dobra robota.
Na końcu przypomina zapach Johna Varvatosa Dark Rebel Rider. Jednak ma silniejszy szlak i lepszą trwałość. Gorąco polecam go fanom zapachów w stylu dymnej skóry.