Zapach bardzo intensywny-urzekajacy od pierwszego momentu-jednak z uplywem czasu przychodzi mysl ze jest to zapach juz nieco znany...oklepany..nuty nie maja w sobie czegos nowego. Zaliczylabym go raczej do klasyków.
Lawendowa nuta dominująca, kojarzy mi się z płuciennymi woreczkami napełnione tym kwieciem i wsunięte pod ubrania w babcinej szafie. Niestety niezbyt pozytywne dla mnie to skojarzenie, zaraz myślę o molach, gdzieś w tle ciut, ciut imbiru. Ktoś pisze że słodkie, malusieńka kapka słodyczy, maleńkie drobinki wanilii (proszę powąchać czarną orchideę od Toma co fordem...te są słodziutkie czy Rose Angel Mugler). Dla mnie nie do udźwigniecia, podobnie jak Libre.
Ja odbieram jako szorstkie, dość wytrawne, ale do biura, do garnituru nie włożyła bym (Jadore odbieram urzędowo, do białej koszuli - lubię, są ok), te niestety nie skrojone na mnie. Coś dawnego w sobie niosą Goddess.
Mój zakup sprzed tygodnia perfum z historią 30 letnią objawił się totalną euforią, zachwytem (Eden cacharel).
Dobrze że to próbka Goddess Burberry, może siostra się ucieszy lub odda dalej
Niestety na mnie nie zrobił żadnego super wrażenia. Za duzo wanilii w wanilii :( . Jest za mocno sztuczny. Słodycz mogłaby być w nim przełamana czymś świeżym. Naprawdę jak na te czasy czegoś mi brakuje w takiej kompozycji. Pachnie jak lody waniliowe. Za dużo sztucznej słodyczy w nim :( Niestety nie dla mnie
Ta waniliowa woń jest naprawdę fajna, zupełnie niepodobna do Libre. Nie rozumiem, dlaczego je porównują. Libre to bogaty zapach czarnej porzeczki z nutami lawendy i cytrusów, podczas gdy Goddess to początkowo lawenda, a następnie delikatna wanilia. Taki mam wrażenie.
Zapach elegancki ,bardzo trwały z dużą ilością wanilii..Mi osobiście łudząco przypomina Mon Versace z tym że ten jest jeszcze bardziej exluzywnyv.Polecam
Przepiękny, trwały, ciepły, lekko słodki zapach. Długo się rozwija na skórze, i to jest w nim wyjątkowe. Szczerze polecam. P.s warto by w sklepie były próbki zapachów do odsprzedaży
Otrzymałam ten perfum jako prezent, a jako koneserka i fanka wysokiej jakości perfum, postanowiłam podzielić się swoimi myślami. Ten zapach nie jest drogi pod względem pieniędzy, ale zdecydowanie brzmi bardzo drogo. Zdecydowanie nadaje się na zimę. Otwiera się bosko w chłodnym powietrzu, z przepysznym ciepłym i przytulnym słodkim akcentem. Trwałość zapachu jest długa i intensywna, przypominająca "Lancome Hypnose". Fakt, że nazwali ten zapach "BOGINIĄ" w tłumaczeniu mówi wiele - to jest 200% boskie. Jest uwodzicielski i przepyszny. Zwróć uwagę na kompozycję, na piramidę zapachową. Zawiera trzy rodzaje wanilii i czarną ikru. Jest bardzo magnetyczny i świeci jak diament. To jest miłość!
Dobry zapach na co dzień. Czy jest w nim coś wyjątkowego? Prawdopodobnie nie. Nadaje się dla miłośników słodkich zapachów wanilii. Uwielbiam to. P.S. Nie kupiłem tego tutaj.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Uwielbiam słodkie perfumy do tego nuta wanilli która uwielbiam dla mnie zapach idealny 🤭
Zapach bardzo intensywny-urzekajacy od pierwszego momentu-jednak z uplywem czasu przychodzi mysl ze jest to zapach juz nieco znany...oklepany..nuty nie maja w sobie czegos nowego. Zaliczylabym go raczej do klasyków.
Zapach cudowny. Słodki ale z nutą lawendy. Idealny dla mnie. Polecam.
Słodki zapach ale w moim typie. Nie typowy ulepek ale naprawdę fajny, ciekawy zapach. Idealny na dzień ale i na wieczór.
piękne perfumy, słodki elegancki zapach
Slodki, zmysłowy zapach
Lawendowa nuta dominująca, kojarzy mi się z płuciennymi woreczkami napełnione tym kwieciem i wsunięte pod ubrania w babcinej szafie. Niestety niezbyt pozytywne dla mnie to skojarzenie, zaraz myślę o molach, gdzieś w tle ciut, ciut imbiru. Ktoś pisze że słodkie, malusieńka kapka słodyczy, maleńkie drobinki wanilii (proszę powąchać czarną orchideę od Toma co fordem...te są słodziutkie czy Rose Angel Mugler). Dla mnie nie do udźwigniecia, podobnie jak Libre. Ja odbieram jako szorstkie, dość wytrawne, ale do biura, do garnituru nie włożyła bym (Jadore odbieram urzędowo, do białej koszuli - lubię, są ok), te niestety nie skrojone na mnie. Coś dawnego w sobie niosą Goddess. Mój zakup sprzed tygodnia perfum z historią 30 letnią objawił się totalną euforią, zachwytem (Eden cacharel). Dobrze że to próbka Goddess Burberry, może siostra się ucieszy lub odda dalej
Dla mnie zapach perfekt.Lubię słodkie zapachy,które mają to coś i ten to coś ma..
Niestety na mnie nie zrobił żadnego super wrażenia. Za duzo wanilii w wanilii :( . Jest za mocno sztuczny. Słodycz mogłaby być w nim przełamana czymś świeżym. Naprawdę jak na te czasy czegoś mi brakuje w takiej kompozycji. Pachnie jak lody waniliowe. Za dużo sztucznej słodyczy w nim :( Niestety nie dla mnie
Bardzo ładny zapach dla kobiet w każdym wieku . Gorąco polecam
POLECAM SKLEP I PERFUMY PIĘKNE TRWAŁE, ORYGINALNE, WANILIOWO- LAWENDOWE
Ta waniliowa woń jest naprawdę fajna, zupełnie niepodobna do Libre. Nie rozumiem, dlaczego je porównują. Libre to bogaty zapach czarnej porzeczki z nutami lawendy i cytrusów, podczas gdy Goddess to początkowo lawenda, a następnie delikatna wanilia. Taki mam wrażenie.
Burberry Goddess to cudowny trwały zapach. Zapewne będzie gościł na mojej półce
Zapach elegancki ,bardzo trwały z dużą ilością wanilii..Mi osobiście łudząco przypomina Mon Versace z tym że ten jest jeszcze bardziej exluzywnyv.Polecam
Przepiękny, trwały, ciepły, lekko słodki zapach. Długo się rozwija na skórze, i to jest w nim wyjątkowe. Szczerze polecam. P.s warto by w sklepie były próbki zapachów do odsprzedaży
Otrzymałam ten perfum jako prezent, a jako koneserka i fanka wysokiej jakości perfum, postanowiłam podzielić się swoimi myślami. Ten zapach nie jest drogi pod względem pieniędzy, ale zdecydowanie brzmi bardzo drogo. Zdecydowanie nadaje się na zimę. Otwiera się bosko w chłodnym powietrzu, z przepysznym ciepłym i przytulnym słodkim akcentem. Trwałość zapachu jest długa i intensywna, przypominająca "Lancome Hypnose". Fakt, że nazwali ten zapach "BOGINIĄ" w tłumaczeniu mówi wiele - to jest 200% boskie. Jest uwodzicielski i przepyszny. Zwróć uwagę na kompozycję, na piramidę zapachową. Zawiera trzy rodzaje wanilii i czarną ikru. Jest bardzo magnetyczny i świeci jak diament. To jest miłość!
Piękny zapach, idealny na chłodniejsze dni. Zmysłowy, ale nie ciężki. Bardzo elegancki.
Dobry zapach na co dzień. Czy jest w nim coś wyjątkowego? Prawdopodobnie nie. Nadaje się dla miłośników słodkich zapachów wanilii. Uwielbiam to. P.S. Nie kupiłem tego tutaj.
Zakochałam się w tej wanilii! Trwałość na skórze 6-8h, na ubraniach aż do prania :)
Przepiękny zapach, bardzo trwały, otulający, ale nie nachalny. Wyczuwalne nutki wanilii. Raczej na zimę