Zapach przypomina ożywiony, ciepły letni dzień, radość i świętowanie. Jest bardzo przyjemny, słodki, cytrusowy i tropikalny, bez żadnej nuty lukrecji. To zupełnie inny zapach niż perfumy Lolita Lempicka, co jest dobrą rzeczą. Po co mieć podobne zapachy? Dla mnie wszystkie perfumy Lolita Lempicka są jak antydepresanty, najbardziej wesołe, jakie spotkałam w ostatnim roku. Z pewnością kupię je ponownie!
Natomiast zapach jest bardzo trwały. Jednakże opisałabym go jako słodko-kwaśny z lepką nutą. Przypomina mi soczyste brzoskwinie lub nektarynki, i myślę, że pszczoły lub osy mogłyby być do niego przyciągnięte. Nie polecam go ślepo kupować, ponieważ nie jest to typowy kompot owocowy i może nie przypadną wszystkim do gustu. Osobiście nie czuję się komfortowo w nim, ponieważ czuję się jakbym jadła brzoskwinie i została lepka od ich nektaru. Jest pewne podobieństwo do Green Lovera i jest to ogólnie alkoholowa nuta. Oceniam go na 4 gwiazdki, ponieważ uwielbiam Lolitę Lempicką i kupiłam ten zapach do mojej kolekcji. Być może miłość zdarzy się ponownie, jak to często bywa.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Zapach przypomina ożywiony, ciepły letni dzień, radość i świętowanie. Jest bardzo przyjemny, słodki, cytrusowy i tropikalny, bez żadnej nuty lukrecji. To zupełnie inny zapach niż perfumy Lolita Lempicka, co jest dobrą rzeczą. Po co mieć podobne zapachy? Dla mnie wszystkie perfumy Lolita Lempicka są jak antydepresanty, najbardziej wesołe, jakie spotkałam w ostatnim roku. Z pewnością kupię je ponownie!
Przypiękny aromat letniego wieczoru i musującego wina
Natomiast zapach jest bardzo trwały. Jednakże opisałabym go jako słodko-kwaśny z lepką nutą. Przypomina mi soczyste brzoskwinie lub nektarynki, i myślę, że pszczoły lub osy mogłyby być do niego przyciągnięte. Nie polecam go ślepo kupować, ponieważ nie jest to typowy kompot owocowy i może nie przypadną wszystkim do gustu. Osobiście nie czuję się komfortowo w nim, ponieważ czuję się jakbym jadła brzoskwinie i została lepka od ich nektaru. Jest pewne podobieństwo do Green Lovera i jest to ogólnie alkoholowa nuta. Oceniam go na 4 gwiazdki, ponieważ uwielbiam Lolitę Lempicką i kupiłam ten zapach do mojej kolekcji. Być może miłość zdarzy się ponownie, jak to często bywa.
Te perfumy nie są trwałe i niestety zapach na mnie nie jest cytrusowy, ale bardziej przypomina jakieś pieczone dobra lub deser, nieco słodki.