Bazy pod cienie do powiek

Na oko – idealnie!

Perfekcyjny makijaż to marzenie każdej kobiety. Najczęściej jednak mamy mało czasu i stawiamy na proste i szybkie rozwiązania. Bywa jednak tak, że niezmiernie się natrudzimy i liczymy, że nasze starania będą widoczne przez cały dzień – zwłaszcza jeśli chodzi o malowanie powiek. Tymczasem cienie bardzo często się nieestetycznie rolują albo ścierają i to niedługo po wykonaniu make-upu. Żeby uniknąć niepotrzebnej irytacji, najlepiej za każdym razem – w ramach przygotowania do wizażu – nakładać profesjonalną bazę. Dzięki niej będziesz wyglądać nieskazitelnie niezależnie od pory dnia i pogody.

Kieruj się opiniami

Wbrew pozorom wybranie dobrej jakościowo bazy pod cienie do powiek nie jest wcale takie banalne. Sklepy prześcigają się w pomysłach na utrwalające kosmetyki, które nie zawsze są trafne. Online można się też natknąć na rady mówiące, że wyśmienity produkt da się wykonać w domu. Tymczasem to nie do końca prawda – o ile tego typu preparaty mogą się sprawdzić jako specyfiki podobne funkcją do maskującego korektora, o tyle raczej nie zapewnią przedłużonej trwałości makijażu. A o to w używaniu primerów chodzi.

Ponieważ są one najczęściej przyjaźnie tanie, warto pokusić się o jeden – chociażby na próbę. Jeśli chcemy z kolei nieco poeksperymentować i niestraszna nam nieco wyższa cena, możemy zainwestować w bazy, które nie tylko wygładzają skórę, pięknie utrwalają cienie i wydobywają głębię ich koloru, lecz także mają inne funkcje – dodatkowo rozświetlają, nawilżają czy niwelują niedoskonałości widoczne w okolicach powiek.

Żeby było praktycznie

Preparaty utrwalające kolorowe kosmetyki do oczu dzieli się na żelowe i kremowe. Najczęściej te pierwsze stosowane są razem z sypkimi specyfikami, jednak z komentarzy wizażystów wynika, że tak naprawdę nie ma zbyt dużej różnicy. Wybór konsystencji zależy więc od upodobań. Trzeba się jednak liczyć z tym, że produkt w postaci kremu może być trudniejszy do roztarcia i trzeba nakładać go z umiarem.

Na regałach sklepów zazwyczaj królują – ze względu na swoją uniwersalność – bazy bezbarwne. Coraz częściej można spotkać też warianty perłowe, które lekko połyskują i są w stanie godnie zastąpić nawet nietani cień do powiek.

Aplikacja w mig

Aby rezultat był bezcenny, każdorazowo przed nałożeniem specyfiku dobrze odtłuść skórę wokół oczu. Możesz też wklepać nieco pudru matującego lub zwykłej skrobi i dopiero na to dać bazę. Na niektórych forach online zalecają również, aby po jej naniesieniu odczekać około trzech minut.