Ten produkt budzi mieszane uczucia. Zawartość nie pasuje ani do butelki, ani do piramidy zapachowej. Pomimo że kraj pochodzenia marki podany jest jako Włochy, a nie ZEA, opakowanie i butelka jasno sugerują coś innego... ale faktycznie jest produkowany w Europie. Trudno go zaklasyfikować jako ekskluzywny, ponieważ jest prosty, uroczy, przyjemny i niejasny, przypominający wiele innych perfum. Jego specyfikacje techniczne są słabe. Sklasyfikowałbym go jako produkt dla masowego rynku, podobny do marek takich jak Jeanne Arthes i Bi-Es; byłby to niedrogi, przyjemny zapach, imitujący nowoczesny luksus. Na początku dominuje lawenda i słodkie cytrusy, do których dodawane są nuty waniliowe i przypominające Coca-Colę. Jednakże, w swojej kategorii cenowej nie spełnia oczekiwań, dając wrażenie, że całe pieniądze poszły na butelkę i opakowanie. Obserwuję go od miesiąca i nie zauważyłem żadnych zmian; może po roku stanie się cud i rozwinie się w nim żywe niuanse i piękny ślad. Zobaczymy...
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ten produkt budzi mieszane uczucia. Zawartość nie pasuje ani do butelki, ani do piramidy zapachowej. Pomimo że kraj pochodzenia marki podany jest jako Włochy, a nie ZEA, opakowanie i butelka jasno sugerują coś innego... ale faktycznie jest produkowany w Europie. Trudno go zaklasyfikować jako ekskluzywny, ponieważ jest prosty, uroczy, przyjemny i niejasny, przypominający wiele innych perfum. Jego specyfikacje techniczne są słabe. Sklasyfikowałbym go jako produkt dla masowego rynku, podobny do marek takich jak Jeanne Arthes i Bi-Es; byłby to niedrogi, przyjemny zapach, imitujący nowoczesny luksus. Na początku dominuje lawenda i słodkie cytrusy, do których dodawane są nuty waniliowe i przypominające Coca-Colę. Jednakże, w swojej kategorii cenowej nie spełnia oczekiwań, dając wrażenie, że całe pieniądze poszły na butelkę i opakowanie. Obserwuję go od miesiąca i nie zauważyłem żadnych zmian; może po roku stanie się cud i rozwinie się w nim żywe niuanse i piękny ślad. Zobaczymy...