Często bywa tak, że w naszej kosmetyczce nagle brakuje danego specyfiku, którego musimy koniecznie użyć, by idealnie dopełnić nasz make-up. Wtedy z pomocą przychodzi… nasza kreatywność! Odkryjemy przed Tobą najciekawsze patenty na spektakularny makijaż – po przeczytaniu tego artykuły będziesz wiedziała, jak namalować kolorową linię bez użycia barwnego eyelinera, nauczysz się zakrywać pryszcze oraz poznasz sztuczki na piękne, zadbane usta.
Gdy pod ręką nie ma kolorowego eyelinera…
…w szybki i łatwy sposób możesz go zastąpić! Barwna linia doskonale podkreśli spojrzenie i natychmiastowo odświeży makijaż. Nie musisz z niej rezygnować. Przygotuj dwa pędzelki do eyelinera. Najpierw nanieś na włosie odrobinę korektora w płynie, po czym narysuj precyzyjną kreskę tuż przy linii rzęs. Chwyć za drugie akcesorium oraz ulubiony cień do powiek i zaaplikuj go bezpośrednio na korektor (zanim ten płynny kosmetyk wyschnie). Nakładaj pigment w takiej ilości, by nie było prześwitów. Gotowe!
Aby podkreślić efekt, możesz pod cieniami dorysować kreskę standardowym, czarnym eyelinerem. Zobaczysz, jak Twój makijaż zyska na wielowymiarowości, a Ty będziesz prezentować się spektakularnie!
Pryszcz? A kysz!
Chyba nie ma nic gorszego niż naciekająca niedoskonałość na twarzy, której nie można w żaden sposób ukryć z pomocą standardowego korektora. Mamy na to patent! Na mały talerzyk lub nakrętkę nanieś w równych proporcjach odrobinę podkładu i sypkiego pudru. Połącz dokładnie specyfiki wykałaczką lub patyczkiem higienicznym (jeśli wybierasz tą drugą opcję, wcześniej musisz oczywiście zdjąć z niego watę), po czym przy użyciu cienkiego pędzelka nanieś mieszankę bezpośrednio na pryszcza. Radzimy jednak, by ten sposób wykorzystywać w ostatecznych sytuacjach, gdy nie mamy możliwości zrezygnowania z pełnego make-upu. Taka metoda niestety nie przyspieszy gojenia zmiany trądzikowej, a przecież każdej z nas zależy na tym, by jak najszybciej na dobre pozbyć się niedoskonałości.
Usta wpasowujące się w każde gusta!
Przed Tobą ważne wyjście, a wargi prezentują się niezbyt zachęcająco? Pierwszy krok to dokładne usunięcie spierzchniętego naskórka. Twój scrub właśnie się skończył? Skocz do pokoju i chwyć za… rolkę taśmy klejącej. Odetnij kawałek i podklej tak, by stworzyć mały okrąg. Lepką warstwę przyłóż do ust – po chwili zobaczysz, jak fragmenty martwych komórek znikają w mgnieniu oka! Następnie wybierz się do kuchni i złap za słoiczek miodu. Odrobinę płynnego złota nanieś na wargi, poczekaj chwilę, po czym zmyj pozostałości wodą.
Po szybkim peelingu i odżywieniu przyszła pora na nadanie im pięknego, wyrazistego koloru. Ale zaraz… gdzie jest moja ukochana szminka? Jeśli w Twojej kosmetyczce nie możesz znaleźć odpowiedniej pomadki w krwistoczerwonym odcieniu, z pomocą przyjdą… owoce leśne! Weź jedną truskawkę, kilka borówek i jeżyn. Rozetrzyj je w moździerzu tak, by były ukręcone na mus. Następnie oklej usta taśmą w taki sposób, by ich kontur był dokładnie zabezpieczony. Chwyć za mały pędzelek, nabierz odrobinę soku z owoców i dokładnie nanieś go na wargi. Im więcej substancji zaaplikujesz, tym dłużej barwa będzie się utrzymywać. Do dzieła!
Mamy nadzieję, że pobudziliśmy Twoją kreatywność i złapałaś inspirację do tego, by przy następnym wykonywaniu makijażu skorzystać z nieoczywistych metod. To doskonałe patenty, które na pewno uratują Cię w kryzysowej sytuacji – na przykład wtedy, gdy szykujesz się do wyjścia z domu, a akurat wypada niedziela handlowa i nie masz możliwości rzucenia się w wir kosmetycznych zakupów!