To czynność, którą wykonujemy codziennie. Rano nakładamy makijaż, a wieczorem obowiązkowo go zmywamy. To konieczność! Pamiętaj, żeby nigdy nie iść spać z pomalowaną twarzą – to jedna z najgorszych rzeczy, jakie możesz zafundować swojej cerze. Jednak podstawowe pytanie: wiesz, jak prawidłowo oczyścić buzię? Podpowiemy Ci, jak to zrobić w kliku prostych krokach.
Sama woda, mydło, płyn, tonik, mleczko… Co wybrać, żeby po make-upie – nawet tym bardzo mocnym albo wodoodpornym – nie został żaden ślad? Tak naprawdę wszystko zależy od Twojego typu cery i preferencji, ale nie tylko. O wiele bardziej liczy się prawidłowa technika demakijażu. Niekoniecznie musisz go wykonywać dłońmi albo przy pomocy wacika. Ostatnio niezwykle modne są specjalne przyrządy. Dowiedz się, jak możesz usprawnić cały rytuał.
Nadrzędna zasada – nie trzyj
Wiele z nas popełnia ten karygodny błąd, który może kosztować nie tylko utratę rzęs (gdy przemywamy powieki), lecz także nadmierne rozciągnięcie się skóry. Jeśli będziesz zbyt mocno dociskać płatek kosmetyczny nasączony odpowiednim preparatem, to delikatne włoski po prostu tego nie wytrzymają i zaczną wypadać. Intensywne pocieranie buzi grozi też powstaniem zmarszczek, zwłaszcza w okolicach oczu. Również tak zwana opadająca powieka może mieć związek z nieprawidłową techniką.
Jak zatem postępować? Przede wszystkim naprzemiennie raz nieco silniej dociskać wacik, a raz – łagodniej. Gdy dotykasz nim skóry, przytrzymaj go przez chwilę, żeby specyfik miał szansę rozpuścić naniesione wcześniej kosmetyki. Jeśli Twój wizaż jest wyjątkowo wytrzymały, możesz zmyć go subtelnym ruchem zygzakowatym, ale przenigdy nie trzyj i nie naciągaj twarzy.
Dobierz idealny preparat do demakijażu
Koniecznie określ swój rodzaj cery. Jeśli nadmiernie się tłuści, zrezygnuj z mleczek na rzecz płynów micelarnych. Wiele produktów oprócz oczyszczania i orzeźwiania ma też inne funkcje, na przykład matującą czy regulującą wydzielanie sebum. Lotiony to z kolei idealne rozwiązanie dla pań z problemem widocznych naczynek, których naskórek potrzebuje ukojenia.
Bardzo ważne jest także dobranie odpowiedniego specyfiku do demakijażu oczu. Zapamiętaj: nie wszystkie kosmetyki do mycia twarzy będą się do tego nadawały! Jeśli masz wyjątkowo wrażliwe powieki, sięgaj wyłącznie po preparaty hipoalergiczne, które nie podrażnią Ci spojówek. Patrz również, czy na opakowaniu widnieje informacja o tym, czy produkt został przebadany oftalmologicznie – szczególnie gdy nosisz na co dzień soczewki kontaktowe.
Żeby zmyć kosmetyki wodoodporne, będziesz potrzebowała płynu dwufazowego, którego składową jest olejek skutecznie usuwający nawet najtrwalszy makijaż. Przy okazji odgrywa on też rolę pielęgnacyjną, więc Twój naskórek zostanie odżywiony i będzie się prezentował promiennie.
Ważne! Wydaje Ci się, że maku-up można dobrze zmyć wodą z mydłem? Niestety, jesteś w ogromnym błędzie. Taka mieszanka tylko wysuszy Ci buzię, ale na pewno nie oczyści całkowicie porów ani nie pozwoli pozbyć się na przykład mocnego tuszu do rzęs. A może by tak pójść spać bez wieczornej toalety? Oj, tylko jeśli następnego dnia chcesz wyglądać nieświeżo...
Wady i zalety preparatów do demakijażu
– Tonik bądź płyn micelarny – superskuteczne, odświeżające, delikatne, mają beztłuszczową formułę. Świetne do każdego typu skóry.
– Mleczko – jest niezwykle łagodne i dodatkowo natłuszcza oraz nawilża. Wniosek? Unikaj go, jeśli masz cerę tłustą lub mieszaną, ale stosuj w przypadku nadwrażliwej bądź suchej.
– Olejek – perfekcyjnie radzi sobie z wodoodpornym makijażem, trzeba go tylko nieco dłużej potrzymać (około pół minuty), żeby rozpuścił kosmetyki. Przy okazji odżywia skórę, ale – podobnie jak mleczko – średnio nadaje się do cery nadmiernie wydzielającej sebum.
– Żel lub pianka – zazwyczaj nie służą bezpośrednio do demakijażu, ale już do dalszego etapu oczyszczania naskórka. Są łagodne i wydajne, do tego się pienią. Pomogą usunąć pozostałości, z którymi nie poradziło sobie na przykład mleczko.
– Chusteczki – całkiem dobrze się sprawdzają, ale według nas to ostateczne rozwiązanie idealne na przykład na podróż.
Mechaniczna alternatywa
Masz wrażenie, że przemywanie twarzy dłońmi albo wacikiem nie do końca oczyszcza Twoją cerę z zanieczyszczeń? W takim razie powinnaś zainteresować się coraz popularniejszymi przyrządami, takimi jak specjalne rękawice, silikonowe myjki, naturalne gąbeczki czy szczoteczki soniczne. W przypadku trzech pierwszych sama musisz wykonać masaż twarzy – wypustki dotrą głębiej i lepiej wymyją resztki make-upu. Z kolei ostatnie rozwiązanie to prawdziwy hit ubiegłych lat! Buzia potraktowana wibracjami rodem z salonu urody będzie czystsza niż kiedykolwiek i o wiele lepiej wchłonie kosmetyki pielęgnacyjne, które zaaplikujesz sobie na noc czy na dzień.