Błyszcząca twarz przysparza wielu problemów. I nie chodzi tu wyłącznie o kwestie estetyczne, lecz także zdrowotne. Nadmiar sebum wiąże się z zapychającymi się porami, a od tego z kolei już tylko krok do uciążliwego trądziku. Nie wiesz, jak poradzić sobie z nieposłuszną skórą? Spróbuj ujarzmić ją za pomocą kilku przydatnych akcesoriów i kosmetyków.
Cera tłusta skutkuje łojotokiem. Oznacza to, że gruczoły wydzielają zbyt wiele sebum i buzia zaczyna się świecić. Oprócz tego jest nieprzyjemna w dotyku – z pewnością znasz to uczucie, gdy po kilku godzinach od porannej toalety dotykasz twarzy dłonią i odrzuca Cię znajdująca się na niej śliska powłoka. I nieważne, co byś robiła i jak dużo preparatów matujących nałożysz, i tak kończy się tak samo. Problem jest tak naprawdę złożony, ale jeśli będziesz mieć pod ręką kilka praktycznych gadżetów, staniesz się pewniejsza siebie. A Twoja skóra? Wreszcie zalśni… zdrowym blaskiem!
Peeling w nowoczesnym wydaniu
Spróbuj wyregulować ilość łoju za pomocą peelingu, nie przesadzaj jednak z jego częstotliwością (raz w tygodniu) ani siłą, bo efekt może się okazać odwrotny do zamierzonego. Do wyboru masz kosmetyki eksfoliujące z cząsteczkami ścierającymi albo peelingi enzymatyczne, szczególnie pomocne przy skórze nadreaktywnej albo dodatkowo naczynkowej. Hitem ostatnich lat są także maseczki, w tym peel-off z kwasami owocowymi lub węglem aktywnym. Tworzą na cerze zasychającą warstewkę, która pochłania sebum i nieczystości oraz zwęża pory. Specjaliści polecają także peelingi w formie płynu z kwasem fitowym działającym złuszczająco i rozjaśniająco.
Tajna broń – retinol
Substancja pomaga pozbyć się widocznych wykwitów i stosuje się ją w przypadku cery z trądzikiem zarówno młodzieńczym, jak i dojrzałym. Retinol, zaliczany do retinoidów (forma witaminy A), w komórkach skóry zamienia się w kwas retinowy, który normalizuje pracę gruczołów łojowych, maksymalnie oczyszcza pory i złuszcza martwy naskórek. Dodatkowo wpływa na odnowę cery, więc stosując krem z retinolem, wpłyniesz przy okazji pozytywnie na kondycję twarzy.
Pamiętaj, że zawartość retinolu powinna być jak najwyższa, ale nie może przekraczać 0,3%, żeby była bezpieczna. Kurację stosuj na noc.
Puder mineralny
Kompleksowe dbanie o cerę tłustą to nie tylko odpowiednia pielęgnacja, lecz także umiejętnie wykonany makijaż. Tak, rozumiemy, że jeśli Twoja skóra jest niedoskonała, pragniesz ją ukryć przed światem i nakładasz na nią mnóstwo korektora, podkładu i pudru. W przypadku łojotoku trzeba być jednak niezwykle uważnym, ponieważ nadmiar kosmetyków tylko zatka pory i pobudzi je do jeszcze intensywniejszej pracy. Z uwagą przyglądaj się więc wszystkim preparatom matującym i patrz na ich skład. A w Twojej kosmetyczce niech na stałe zagości puder mineralny. Dlaczego?
Produkt jest całkowicie naturalny i nie zawiera parabenów, barwników, substancji zapachowych i konserwantów. Ma lekką i subtelną formułę, dzięki czemu skóra jest dotleniona i przestaje się błyszczeć. Niekiedy pudry mineralne zawierają też tlenek cynku o właściwościach przeciwzapalnych.
Bibułki matujące
Do korekty make-upu w ciągu dnia przydadzą się z kolei niezwykle ostatnio popularne bibułki matujące. Są poręczne, więc możesz je mieć zawsze ze sobą. Wystarczy, że gdy poczujesz, że się świecisz, przyłożysz pergamin do twarzy, a ten natychmiastowo wchłonie sebum. Pamiętaj: nie pocieraj! Efekt? Natychmiastowo wygładzona i matowa skóra, która prezentuje się świeżo i zdrowo. Nie będziesz chciała rozstać się z tym gadżetem.
Plastry oczyszczające? Tak
Masz rozszerzone i widoczne pory pełne zanieczyszczeń, na przykład na nosie albo w obrębie strefy T? W takim razie to rozwiązanie w sam raz dla Ciebie. Specjalne plastry przykleja się punktowo na lekko zwilżony naskórek, czeka się, aż zaschną, a następnie zrywa. Razem z brudem przybierającym postać znienawidzonych czarnych kropeczek. Wągry przyklejają się do warstwy, na którą składa się na przykład węgiel aktywny, i w całości wychodzą z porów. Będziesz zachwycona rezultatem.
Mgiełka matująca
Na koniec spray, którym możesz odświeżać się w ciągu dnia. Ładnie zrewitalizuje cerę i pozbawi ją efektu niezdrowego błysku. Wiele osób ceni również wodę różaną, choć trzeba na nią uważać – podczas gdy u jednych perfekcyjnie pielęgnuje i matuje, u innych może przyczyniać się do wzmożenia pracy gruczołów łojowych.
Nie musisz decydować się na wdrożenie wszystkich rozwiązań jednocześnie. Warto jednak zastanowić się nad niektórymi akcesoriami. Przemyśl również, czy w prawidłowy sposób dbasz o swoją buzię. Być może używałaś do tej pory produktów z nieodpowiednimi składnikami lub zamiast stosować bibułki matujące, dokładałaś kolejną warstwę podkładu. A to poważny błąd.