Podwójny podbródek to zmora wielu kobiet. I rozwiewamy mit – nie tylko tych o nieco okrąglejszych kształtach! Przypadłość ma bowiem podłoże genetyczne, ale może też wynikać ze złej postawy i rozciągnięcia się skóry szyi. Czas dowiedzieć się, jak ukryć ten nieestetyczny problem.
Wiedziałaś, że współcześnie notuje się tak zwane zjawisko tech neck, czyli technologicznej szyi? Polega ono na tym, że w związku z rozwojem nowoczesnych sprzętów – tabletów, smartfonów, źle ustawionych ultrabooków – spędzamy coraz więcej godzin nienaturalnie pochylone. W ten sposób nie tylko mocno obciążamy kark, lecz także rozciągamy skórę szyi. Oczywiście nie zawsze, ale jest to również jedna z przyczyn powstawania drugiego podbródka.
To Twój kompleks i nie masz pomysłu na to, jak sobie z nim poradzić? Spokojnie, nie potrzebujesz od razu operacji plastycznej! Wystarczy sprytnie wykonany makijaż z rodzaju kamuflażu, który pozwoli Ci profesjonalnie zamaskować dodatkową fałdkę. Do dzieła! ;)
Ciemno, ciemniej… najlepiej
Podczas kamuflowania podwójnego podbródka nadrzędna zasada, którą należy się kierować, to przyciemnienie problematycznego obszaru. Dlaczego to takie ważne? Zauważ, że wizażyści, gdy chcą uwypuklić jakieś miejsce na twarzy, rozjaśniają je. Robią to po to, żeby buzia pięknie mieniła się w słońcu. Przy ukrywaniu drugiej brody chodzi z kolei o sytuację zupełnie odwrotną, czyli doprowadzenie do tego, żeby kłopotliwie zawinięta skóra zamiast odbijać światło, pochłaniała je. Tym samym defekt zamiast uwydatniony zostanie skutecznie zniwelowany.
Trzy kroki do pozbycia się kłopotu
1. W roli głównej – korektor albo miękka kredka do konturowania. Koniecznie co najmniej kilka tonów ciemniejsza niż podkład, którego używasz. Zwróć też uwagę na to, czy jest dobrze napigmentowana i zapewnia mocne krycie. Nałóż kosmetyk na poziomym pasie pod żuchwą, czyli tam, gdzie niechciana fałdka. Kieruj się przez całą szyję – od jednego ucha aż do drugiego.
Do naniesienia specyfików możesz użyć albo specjalnego pędzla, albo po prostu rozetrzyj je palcami. Ta druga metoda jest o tyle dobra, że ciepło dłoni pozwoli lepiej rozmasować korektor tak, żeby ładnie stopił się ze skórą.
2. Czas na puder – najlepiej transparentny i mineralny. Jego użycie jest o tyle ważne, że nie tylko profesjonalnie uwieńczy makijaż, lecz także po prostu go utrwali na wiele godzin, dzięki czemu nie zetrze się zbyt szybko. Pamiętaj, przecież zależy Ci na długotrwałym i spektakularnym efekcie.
3. Paletka do konturowania w ruch! Na koniec spróbuj tak pomalować całą twarz, żeby odwrócić uwagę od swojego małego defektu. W tym celu użyj bronzera i nanieś go poniżej kości policzkowych, na boki nosa i skronie. Następnie weź rozświetlacz i potraktuj nim subtelnie środek czoła i brody oraz czubek nosa. Możesz nałożyć go również pod brwiami i delikatnie pociągnąć nim obszary pod oczami – nad warstewką różu do policzków.
Make-up to nie wszystko
Tak, tak, wiemy, że to wiesz. :) Ale na wszelki wypadek przypominamy – nie garb się i staraj się w każdej sytuacji trzymać prosto, wyciągając szyję do góry. Jeśli masz pracę siedzącą i spędzasz mnóstwo godzin przed komputerem, zadbaj o ergonomię stanowiska. Zainwestuj w podstawkę pod monitor tak, żebyś zawsze miała go na wysokości oczu.
Nie zapominaj też o stylizacyjnych trikach. Jeżeli pragniesz odciągnąć uwagę od podwójnego podbródka, zakładaj bluzki z wydłużonym dekoltem w serek, a do klasycznych koszul dobieraj długie wisiorki. Za to pozbądź się z szafy korali i naszyjników ciasno okalających szyję oraz golfów i bluzek z zaokrąglonymi kołnierzykami.
Pamiętaj, że najbardziej pomożesz sobie, po prostu o siebie dbając. Sztuczki sztuczkami, ale to w pielęgnacji tkwi największa siła. Stosuj więc regularnie dobre kremy do okolic dekoltu i wykonuj ujędrniające masaże, na przykład przy okazji cotygodniowego peelingu.