Z zazdrością spoglądasz na okładki kolorowych magazynów albo jak zahipnotyzowana patrzysz na telewizyjne reklamy, z których zerkają na Ciebie piękne modelki z całym wachlarzem zjawiskowych rzęs. Ich spojrzenie jest głębokie, tajemnicze, gwiazdorsko przyciemnione. Włoski są spektakularnie wydłużone, pogrubione i wręcz niemożliwie wykręcone. Tymczasem, żeby wyglądać podobnie, wcale nie potrzebujesz sztucznych rzęs, wystarczy dobra… odżywka!
Kiedyś serum nie było tak popularne, ponieważ kobiety wolały przyklejać sobie do oczu paski z plastikowymi włoskami. A wszystko dlatego, że dawały natychmiastowy efekt, na który nie trzeba było długo i cierpliwie czekać. Niestety, tego typu zabiegi – zwłaszcza powtarzane zbyt często – przyczyniały się do tego, że pogarszał się stan naturalnych rzęs. Dziś nie musisz już tak ryzykować. W profesjonalnych salonach dostępne są usługi przedłużania włosków lub przyklejania do nich antyalergicznych kępek. To rozwiązanie polecamy jednak od święta albo paniom o wyjątkowo słabych i kruchych rzęsach czy po ciężkich chorobach. Na co dzień warto zaś pomóc sobie w mniej inwazyjny sposób – za pomocą odżywki.
W czym tkwi sekret?
Specjaliści przyjrzeli się bliżej fazie życia rzęs. Jest ona podzielona na trzy etapy: fazę wzrostu (anagen), przejściową (katagen) i spoczynku (telogen). Zupełnie tak samo jak życie włosów na głowie, z tą różnicą, że u nich pierwszy aktywny etap jest długi, a w przypadku rzęs – wręcz odwrotnie. To właśnie dlatego często mamy wrażenie, że w naszym spojrzeniu porobiły się niezbyt ładne luki, a włoski wypadają, zanim jeszcze zdążą ładnie wykręcić się nad okiem. Nie pomagamy sobie również nieprawidłowym demakijażem, gdy trzemy skórę z całej siły i mechanicznie same pozbywamy się rzęs. Warto wiedzieć, że przeciętna osoba ma ich od 100 do 250 na górnej powiece i dużo ponad połowę mniej – na dolnej.
Głównym zadaniem odżywki jest więc wydłużenie fazy wzrostu tak, żeby trwała dłużej niż 1–2 miesiące, jak ma to zazwyczaj miejsce.
Kontrowersyjny cudowny składnik
Aby wyciągnąć anagen w czasie, potrzebny jest czynnik pobudzający. Komponent, który nadaje się do tego najlepiej, został tak naprawdę odkryty przez przypadek. Mowa o bimatoproście. To jedna z głównych ingrediencji leczniczych kropli do oczu, których zadaniem jest obniżenie ciśnienia wewnątrzgałkowego. Okazało się, że jednym ze „skutków ubocznych” jego działania, jest lepszy wzrost rzęs, które gęstnieją i silniej zakotwiczają się w mieszkach. Do tego stają się mocniej napigmentowane i mniej łamliwe. Jednym słowem – pięknieją w oczach. ;)
Oczywiście jeśli chodzi o odżywki do rzęs, stężenie bimatoprostu jest w nich odpowiednio mniejsze i bezpieczne dla zdrowia. Żeby zauważyć rezultaty, trzeba stosować kosmetyk regularnie przez około miesiąc, dwa. Zazwyczaj produkty mają postać żelu z pędzelkiem (jak przy eyelinerze w płynie) bądź kremu ze szczoteczką (jak przy tuszu) – ten drugi nada się też do kuracji na porost przerzedzonych brwi.
Ważne: nie łudź się, specyfik nie sprawi, że włoski już nigdy nie wypadną i zawsze będą obłędnie grube i podkręcone. Zadaniem składników aktywnych jest jedynie wydłużyć aktywny etap wzrostu rzęs tak, żebyś mogła się nimi cieszyć dłużej. Preparat przyczyni się również do tego, że nowa partia włosków wyrośnie znacznie szybciej i będzie o wiele silniejsza. Warto więc zainwestować w pożądną kurację.
Wada – jeżeli przestaniesz stosować odżywkę, stan Twoich rzęs powróci do pierwotnego kształtu. Zwłaszcza jeśli masz pewne predyspozycje genetyczne albo nieprawidłowo się odżywiasz.
Podpowiadamy
Jeżeli boisz się stosowania odżywki z bimatoprostem, zwróć uwagę na inne składniki, które mogą Ci pomóc. Jeżeli żadnego z nich nie będzie w formule, możesz sobie darować zakup takiego kosmetyku. Magiczne komponenty to:
– peptydy biomimetyczne – związki syntetyczne, które uaktywniają procesy naprawcze w komórkach;
– glikoproteiny – stymulują wzrost mieszków;
– witamina A – odpowiada za regulację keratynizacji, czyli procesu związanego z tworzeniem się między innymi włosów;
– pochodne biotyny, nanopeptydów, nienasyconych kwasów karboksylowych – przeciwdziałają wypadaniu rzęs.
Substancje pomocnicze to z kolei: kwas hialuronowy, prowitamina B5 czy ekstrakty z nagietka, oczaru wirginijskiego, żeń-szenia czy zielonej herbaty.
Jak powinna przebiegać kuracja?
1. Codziennie nakładaj odżywkę przez 6–8 tygodni.
2. Efekt wydłużonych i zdrowszych rzęs pojawi się po 3–4 tygodniach.
3. Zrób sobie przerwę bądź stosuj serum co 2–3 dni.
4. Całkowicie przerwij kurację lub rozpocznij ją od nowa.
5. Jeśli włoski i tak będę wypadać, i to nadmiernie, skonsultuj się z lekarzem – problem może mieć podłoże chorobowe.