Bywa, że ozdobienie dłoni na wieczerzę wigilijną zostawiasz na ostatnią chwilę. Gorączkowe przygotowania, sprzątanie i gotowanie zajmują Ci czas i… niszczą dłonie. Boisz się, że lakier odpryśnie, więc zwlekasz, po czym gdy siadasz do stołu, dociera do Ciebie, że zapomniałaś pomalować paznokcie. I obiecujesz sobie, że za rok wszystko się zmieni.
Dość tego! Poświęć chwilkę wyłącznie sobie, warto chociażby dla lepszego samopoczucia i komplementów, które zbierze Twój nienaganny manicure. Jeśli jesteś bardzo zabiegana i zmęczona, pójście do kosmetyczki, która zrobi wszystko za Ciebie, to najlepsze rozwiązanie. Gdy jednak lubisz podejmować wyzwania, a dokładne prace sprawiają Ci przyjemność, spróbuj udekorować płytki sama. Oto garść świątecznych propozycji.
Metaliczny blask
Ten trend nie przemija już od jakiegoś czasu. Co ciekawe, w tym roku zawładnął wybiegami i styliści polecali go także jesienią do noszenia na co dzień. Tym bardziej metaliczny lakier nada się na uroczystą gwiazdkową kolację czy okres spotkań z rodziną. O sylwestrze i karnawale nawet nie wspominamy! ;)
Jak uzyskać błyszczący efekt? Możesz zainwestować w odpowiednią emalię albo specjalne lustrzane naklejki, które zjawiskowo ozdobią paznokcie. Najmodniejsze kolory to srebro, grafit, fiolet, złoto czy róż. Pamiętaj, żeby najpierw zastosować bazę. Dla spektakularnego rezultatu będziesz potrzebowała co najmniej dwóch metalicznych warstw. Ich trwałość i twardość uzyskasz za pomocą nabłyszczającego lakieru nawierzchniowego.
Brokatowe szaleństwo
Nie wszyscy kochają małe połyskujące drobinki, ale jedno jest pewne – w okresie świąteczno-sylwestrowym brokat jest wręcz obowiązkowy. To jedyny okres w roku, kiedy jesteś usprawiedliwiona i możesz mienić się od stóp do głów milionem cekinów, a nikt nie powie Ci, że wyglądasz źle. Trzeba jednak podejść do tematu ze smakiem i stylem.
Mieniące się lakiery same w sobie są mocno dekoracyjne, dlatego gdy decydujesz się pomalować nimi płytki, bierz tylko jeden kolor. Każdy paznokieć lśniący inną barwą to już niestety kicz. Możesz również jako bazę potraktować normalną lub matową emalię, a brokatem wykonać wyłącznie wzory. W tym celu użyj specjalnej sondy, cieniutkiego pędzelka do dekorowania albo – jeśli masz wprawę – zwykłej wykałaczki.
Ważne: ponieważ brokatowe lakiery ciężko się zmywają, najpierw nanieś na płytki specjalną bazę peel off, którą można po prostu ściągnąć palcami. ;) Jako wykończenie nałóż top utwardzający – drobinki tworzą na paznokciach fakturę i zwyczajnie mogą się zaczepiać o ubrania.
Podpowiadamy! Brokat możesz również zaaplikować na sam odrost paznokcia, ale nie tak jak zwykle, tylko od jego wewnętrznej strony. To sprytny chwyt przyciągający uwagę.
Świąteczne wzorki
No cóż, jeśli kochasz oryginalne pomysły, nie możesz poprzestać na zwyczajnym manicurze. Wywołaj zachwyt i efekt wow niebanalnymi dekorami nawiązującymi do grudniowej atmosfery. Zawsze modne są białe śnieżynki na granatowym tle. Pamiętaj, żeby lakier do ozdabiania miał gęstą konsystencję. Inne pomysły? Bałwanki, urocze reniferki, mikołajowie i ich czapki, choinki, gwiazdki, bombki, światełka. Opcji jest mnóstwo i ogranicza Cię wyłącznie własna wyobraźnia. Wzorki za każdym razem trzeba pokryć nabłyszczającym top coatem, żeby ładnie się trzymały.
Negative nails
To podpowiedź dla osób lubiących eksperymenty, ale w nowoczesnym i minimalistycznym wydaniu. Trend polega na pomalowaniu tylko kawałka paznokcia – najczęściej jest to właśnie jego górna odrastająca część. W przypadku świątecznego manicure’u w grę wchodzi przede wszystkim czerwień, ale nietuzinkowo zaprezentują się też zieleń, czerń, granat czy bordowy. Oprócz pasków można wykreować trójkąty, półkola, romby itp.
Kryształkowa finezja
Na koniec również coś dla fanek ozdabiania płytek cyrkoniami. Obowiązuje dowolność dekorów, chociaż powinny być raczej eleganckie, ponieważ tego typu ozdoba wymusza taką stylistykę. Błyszczące cyrkonie pięknie wyglądają na paznokciach pomalowanych lakierem satynowym, matowym albo o wykończeniu ombre. Można też urozmaicić manicure i obłożyć dżetami same skórki dookoła płytki albo bawić się połączeniami kilku kolorów.