Dziś początek astronomicznej wiosny. Czas odrzucić zimowe sentymenty i postawić się szarudze. Ta pora roku to moment przebudzenia, nowych postanowień i metamorfoz. To także idealna chwila na wprowadzenie do pielęgnacji esencji kosmetycznych uwielbianych przez piękne i zadbane Azjatki.
Według słownika esencja to stężony roztwór jakiejś substancji. W przypadku preparatów urodowych chodzi o mocno skoncentrowaną formułę bogatą w pełnowartościowe ekstrakty roślinne oraz witaminy, minerały i aminokwasy. W najczystszej postaci esencje charakteryzują się wyraźnie wodnistą i bardzo lekką konsystencją (water based). Wykorzystuje się je do konkretnych pielęgnacyjnych celów – nie tylko do twarzy, lecz także ciała i włosów. Równie cenione są tak zwane esencje oil based, które okazują się nieco bardziej lepkie, ale też silniej działają. W związku z tym nadają się idealnie do okolic ust czy oczu.
Czym różni się esencja kosmetyczna od serum i toniku?
Skoro esencja jest bogatsza w składniki aktywne, których zawiera naprawdę sporo, to czym w takim razie różni się od serum? Przede wszystkim ma subtelniejszą konsystencję i mimo wszystko jest mniej skoncentrowana. Niektórzy mylą ją również z tonikiem ze względu na wodnistość. Nic bardziej mylnego! Esencję można określić jako kosmetyk do zadań specjalnych – ma pomóc w uporaniu się z konkretnym problemem. Tonik to z kolei substancja potrzebna do wyrównania pH skóry zaraz po jej oczyszczeniu.
Co zatem koniecznie należy zapamiętać? Że wszystkie kosmetyki, aby zadziałały perfekcyjnie, muszą być nakładane w odpowiedniej kolejności, a esencja ma w tym schemacie tylko jedno możliwe miejsce. Zawsze idziemy od najlżejszego do najcięższego specyfiku, a więc: tonik – esencja – serum – krem – maska. Esencja ma też jedną istotną funkcję – przygotowuje cerę, nawadniając ją. Często mówi się, że jest jak pierwsze krople wody, które padają na suchą gąbkę.
Esencja – działanie
Mimo niepozornej formy preparat ma szereg dobroczynnych właściwości, które warto wykorzystać. W zależności od przeznaczenia i substancji czynnych działa na konkretne przypadłości.
Esencje do twarzy i ciała:
1. Rozpromieniają i witalizują poszarzałą i zmęczoną skórę.
2. Intensywnie nawilżają i zmiękczają.
3. Zmniejszają widoczność zmarszczek i napinają.
4. Dobrze radzą sobie z cerą tłustą, ponieważ zwężają pory.
5. Wygładzają i zapewniają uczucie aksamitności.
6. Odżywiają i regenerują.
Esencje do włosów:
1. Nawilżają i wzmacniają.
2. Pomagają zwalczyć suchość i porowatość pasm.
3. Chronią kolor farbowanych kosmyków przed blaknięciem i nabłyszczają je.
4. Regenerują mocno zniszczone pukle.
Esencjonalne wskazówki
Stosowanie esencji może być problematyczne, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z tym produktem. To, że jest jak woda, sprawia, że nie do końca wiadomo, jak go aplikować. Możesz nasączać nim wacik albo wklepywać go palcami, ale wtedy zawsze ubędzie go w nadmiarze. Zamiast tego wykorzystaj atomizer, na przykład po jakimś hydrolacie do twarzy, i za jego pomocą spryskuj cerę. To ekonomiczne rozwiązanie sprawi, że esencja starczy Ci naprawdę na długo. Preparatu używaj dwa razy dziennie, w ten sposób zabezpieczysz buzię przed utratą wilgoci. W przypadku specyfików do włosów stosuj jak odżywkę.
W Azji, skąd przyszedł trend na mocno stężone kosmetyki, esencje są uznawane za magiczną wodę, która jest w stanie zdziałać cuda. Potraktuj je więc jako niezbędny łącznik między kolejnymi etapami pielęgnacji.