Naturalne pudry do twarzy są modne już od jakiegoś czasu. Ich popularność wynika przede wszystkim z perfekcyjnego, często organicznego, składu i świetnych właściwości. W porównaniu z pudrami drogeryjnymi są hipoalergiczne, przyjazne dla każdego rodzaju skóry i wydajne.
Oczywiście nie wszystkie kosmetyki, z którymi miałaś do tej pory do czynienia, są złe, ale niższa cena i powszechna dostępność często niosą za sobą obecność w składzie zapychającego talku, szkodliwych pochodnych ropy naftowej czy parabenów. Pudry naturalne są od nich całkowicie wolne, przez co nie powodują podrażnień i odciążają cerę. Dodać do tego ekologiczne i certyfikowane pochodzenie głównych komponentów i mamy produkt wysokiej jakości, często wręcz o właściwościach nie tylko kosmetycznych, lecz także zdrowotnych.
Pudry mineralne – prawdziwy hit!
Zdecydowanie najpopularniejsze wśród pudrów naturalnych są mineralne, czyli na bazie glinek (zielonej, czerwonej, białej), miki, tlenku cynku czy żelaza. Co ciekawe, w zależności od składu, mogą pełnić funkcję nie tylko maskującą niedoskonałości, lecz także utrwalającą, matującą, brązującą czy rozświetlającą. Żeby uzyskać połyskujący efekt, do formuły dodaje się na przykład jedwab. Z kolei aby kosmetyk działał przy okazji przeciwsłonecznie, uzupełnia się go naturalnym filtrem – tlenkiem tytanu.
Krótka ściąga z niektórych składników mineralnych:
1. Kaolin – zawiera cynk, krzem, glin, magnez, wapń i żelazo oraz sole mineralne. To bardzo delikatna glinka świetna do cery tłustej i nadmiernie wydzielającej sebum. Delikatnie kryje.
2. Mika – może mieć postać perłową lub matową. Ze względu na swoją jedwabistość i lekkość sprawia, że puder rozprowadza się z niezwykłą łatwością. Na skórze jest przezroczysta.
3. Krzemionka – to subtelna pylista substancja mineralna, która zwiększa sypkość pudru. Mimo tego, że jest biała, na twarzy robi się transparentna. Najlepiej absorbuje serum, ale może wysuszać skórę normalną. Oprócz tego ładnie rozprasza światło, dzięki czemu maskuje widoczność zmarszczek i niedoskonałości.
4. Tlenek cynku – daje efekt matu. Dodatkowo regeneruje i ma charakter przeciwzapalny, więc jest doskonały do cery trądzikowej i kłopotliwej.
Bez względu na rezultat, który zapewniają pudry mineralne, wszystkie mają takie same właściwości – są antybakteryjne, łagodzą zmiany skórne i nie zapychają porów. Idealnie sprawdzą się w przypadku cery tłustej, mieszanej i problematycznej, ale też suchej i normalnej. Są na tyle łagodne, że można je stosować nawet po zabiegach kosmetycznych. Nie obciążają twarzy, mają niewyczuwalną konsystencję i idealnie stapiają się z karnacją. Zapewniają przy tym długotrwałe satynowe wykończenie.
Jeśli przeznaczenie pudru mineralnego nie jest sprecyzowane, można go traktować zarówno jako bazę pod makijaż, jak i transparentny utrwalacz niewpływający na kolor podkładu. Najczęściej tego typu produkty mają postać sypkiego proszku lub są sprasowane. Nakładamy je pewnymi półokrągłymi ruchami za pomocą specjalnego grubego pędzla.
Puder bambusowy
Świetny jako element wykończeniowy make-upu. Nie tylko matuje i sprawia, że twarz przestaje się nieestetycznie świecić, lecz także jest gwarantem tego, że makijaż pozostanie w nienaruszonym stanie przez wiele godzin. Ma biały kolor, ale przy kontakcie ze skórą staje się transparentny. Lepiej jednak nie przesadzić z jego aplikacją. Nadaje się do każdego typu cery, wygładza i regeneruje.
Puder ryżowy
Ma bardzo podobne cechy co puder bambusowy, tyle że oprócz perfekcyjnego matu i pochłaniania sebum również dobrze nawilża. Do tego łagodzi stany zapalne, więc warto sięgać po niego w przypadku cery skłonnej do wykwitów. W porównaniu z produktami na bazie syntetycznych komponentów puder ryżowy nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek i wyrównuje koloryt buzi, jednocześnie jej nie barwiąc i nie bieląc. Chętnie sięgają po niego charakteryzatorzy.
Puder jedwabny
W tego typu kosmetykach proteiny jedwabne mają postać sproszkowanego białka. Ze względu na zawartość kilkunastu aminokwasów puder jedwabny skutecznie odżywia cerę. Co więcej, pomaga regulować jej poziom wilgotności niczym profesjonalny krem pielęgnacyjny! Świetnie przylega do twarzy i utrwala wizaż. Przy okazji ładnie rozjaśnia i pomaga chronić przed promieniowaniem UV.
Puder perłowy
Nie chodzi tu o kosmetyk zapewniający połysk (w tym celu wykorzystuje się lśniące minerały skalne), a o preparat pielęgnacyjny o bogatych właściwościach. Puder perłowy wygładza, matuje i wyrównuje skórę, jednocześnie ją zdrowo rozjaśniając i ożywiając. Zmniejsza widoczność zmarszczek, regeneruje i uelastycznia. Przy tym wszystkim jest antyseptyczny i pomaga modelować rysy. Po prostu musisz go spróbować!
Naturalny puder własnej produkcji
Swoją przygodę z organicznymi pudrami można też zacząć od… skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej. Okazuje się, że ten tani i wydajny komponent kojarzący się głównie z produktami spożywczymi doskonale matuje, wygładza skórę i do tego pomaga w takich przypadłościach, jak egzema czy atopia, ponieważ łagodzi uczucie swędzenia i zaczerwienienia. Trzeba jednak uważać, żeby nie nałożyć skrobi za dużo, bo może zostawić na buzi białą poświatę. Żeby uniknąć tego efektu, można dodać do niej nieco czerwonej glinki, antybakteryjnego cynamonu, kurkumy, czy nawet kakao lub kawy.