Tusze do rzęs należą do jednych z najchętniej i najczęściej kupowanych kosmetyków. Nic dziwnego, za ich pomocą dosłownie w moment można zmienić spojrzenie w zmysłowe i zadbane. Jeśli rano nie mamy czasu na wykonanie pełnego makijażu, to malujemy chociaż oczy. Maskarę zawsze wrzucamy też do podróżnej kosmetyczki – to kobiecy must have. Jest tylko jeden warunek: tusz do rzęs musi być dobrej jakości.
Jak każde tego typu zestawienie także i to jest nieco subiektywne. Jeśli jednak nadal szukasz maskary doskonałej i liczą się dla Ciebie opinie innych, może nasz miniprzewodnik Ci pomoże. :)
Tusz do rzęs niekoniecznie musi być wyprodukowany przez ultraekskluzywną markę czy kosztować krocie. Liczą się formuła i jej skład, rodzaj szczoteczki i włosia, jakość i trwałość. Marzysz o wydłużeniu, podkręceniu, ekstremalnej objętości, efekcie sztucznych rzęs? A może o wszystkim naraz? Znajdź maskarę idealną do swoich potrzeb.
Bourjois Twist Up The Volume
To propozycja nieco gadżeciarska, która zyskała szerokie grono wielbicielek. Sekret popularności tej maskary tkwi w innowacyjnej szczoteczce, która po przekręceniu mechanizmu w nakrętce opakowania zmienia swoją długość, grubość i kształt ułożenia syntetycznych włosków ułożonych w aż 15 stref malujących. Szczoteczka w pierwotnym kształcie rozdziela i wydłuża rzęsy, a skręcona zwiększa ich objętość. Czarny pigment nie kruszy się i wytrzymuje nawet do 24 godzin.
Christian Dior Diorshow
Tusz do rzęs z wyższej półki – używany przez gwiazdy światowego formatu i modelki na pokazach. Marzy o nim skrycie większość z nas, nie tylko dla eleganckiego opakowania. Maskara zapewnia hipnotyzujące spojrzenie dzięki dosyć dużej i grubej szczoteczce XXL, której wystarczy jeden precyzyjny ruch, żeby idealnie pokryć czarnym pigmentem wszystkie włoski. Dodatkowo mikrowłókna odżywiają i wzmacniają rzęsy. Ten tusz ma też jeszcze jedną zaletę – kompleks Air-Lock, który przedłuża jego świeżość i sprawia, że do ostatniego użycia zachowuje się identycznie jak zaraz po otwarciu. Zero problemów z zasychaniem i kruszeniem się!
L’Oréal Paris Unlimited
Ta propozycja to relatywna nowość na rynku, a już zyskała rzeszę zagorzałych fanek. Wszystko ze względu na specjalną obrotową szczoteczkę wykonaną z higienicznego silikonu, która została wyposażona w mechanizm zginania się, żeby dotrzeć do wszystkich włosków. W tradycyjnej pozycji szczoteczka rozczesuje rzęsy i pokrywa je dokładnie ze wszystkich stron ultraczarnym pigmentem. Jest na tyle skuteczna, że wydłuża i podkręca włoski tak intensywnie, że nie potrzeba już zalotki! Z kolei po zgięciu szczoteczka sięga do najmniejszych rzęs i z nich także wydobywa piękno. Patent na ten tusz został zaczerpnięty od profesjonalnych makijażystów pracujących przy pokazach mody.
L’Oréal Paris Volume Million Lashes
Tego kandydata nie trzeba nikomu przedstawiać – jest niekwestionowanym faworytem wśród najpopularniejszych maskar. Tusz jest na tyle kultowy, że ma wiele nowych wersji, jednak to ta jest nadal najbardziej lubiana i doceniana. Dlaczego? Świetnie sprawdza się szczoteczka Milionizer, która rozdziela wszystkie – nawet najmniejsze – włoski i daje efekt dosłownie miliona rzęs. Brak grudek, rozmazywania się czy kruszenia. Włoski wyglądają zdrowo i elastycznie, a jednocześnie są 3D.
Max Factor 2000 Calorie
Kobiety sięgają po niego już prawie od 20 lat! Pigment jest nasycony i odporny na wodę, nie zmywa się, nie ściera i nie zostawia grudek. Skład jest bezzapachowy, bezpieczny dla osób wrażliwych i noszących szkła kontaktowe. Największa zaleta tego tuszu? Precyzyjnie rozdziela włoski i zwiększa ich objętość nawet trzykrotnie.
Max Factor Masterpiece Max
Kolejna propozycja Max Factor, która odniosła sukces na całym świecie. Nowoczesna formula w połączeniu z wygodną termoplastyczną szczoteczką zapewnia nawet do czterech razy większą gęstość rzęs. Mocna czerń pigmentu sprawia, że wystarcza jedna warstwa, żeby oczy wyglądały zjawiskowo. Maskara jest lekka, nie czuć jej na włoskach, nie kseruje się na powiekach. Rzęsy są skrupulatnie rozdzielone i wydłużone aż do nieba!
Maybelline Collosal
To maskara, której charakterystyczne żółte i pękate opakowanie kojarzy chyba każda miłośniczka trendów beauty. Kosmetyk doczekał się już wielu odsłon i każda z nich jest takim samym hitem. Tusz słynie z puszystej i dosyć sporej szczoteczki, która już przy pierwszym pociągnięciu daje rezultat ultraczarnych, podkręconych i objętościowych rzęs. Kolagen znajdujący się w składzie dba przy okazji o wypielęgnowanie włosków. To kosmetyk, dzięki któremu uzyskasz wyjątkowo drapieżny look.
Maybelline Lash Sensational
Tusz uznawany za bestseller. Dlaczego? Tu również sekret tkwi w szczoteczce o kształcie półksiężyca, która ma różnej długości syntetyczne włoski dające efekt zalotnego wachlarza. Nieklejąca się i mocno czarna formuła jest pozbawiona nadmiaru wosków, które mogłyby obciążać – dzięki temu rzęsy są wywinięte i zagęszczone, bez grudek i sklejania.
Pupa Vamp!
Tej maskary będziesz chciała spróbować! Wyprofilowana szczoteczka idealnie modeluje rzęsy i daje efekt jak z wybiegu. Kobiety cenią tusz nie tylko ze względu na perfekcyjne krycie, długotrwałość i spektakularny efekt bez większego wysiłku, lecz także dlatego, że jest dostępny w kilku gwiazdorskich odcieniach. Dzięki temu możesz dopasowywać spojrzenie do samopoczucia czy okazji. Możesz po prostu stać się wampem!
Wibo Growing Lashes Stimulator
To maskara niespodzianka. Cena jest zachwycająco niska, a jakość – naprawdę wysoka. Kobiety chwalą formułę za to, że nie tylko diametralnie wydłuża i pogrubia rzęsy, lecz także pobudza je do wzrostu! Wszystko dzięki zawartości specjalnych składników, które hamują obumieranie mieszków włosowych. Do tego wygodna innowacyjna szczoteczka. Warto spróbować.