Kobiece ciało skrywa wiele tajemnic. Nasze włosy czy skóra funkcjonują w specyficzny sposób. Im więcej o nich wiemy, tym lepiej możemy o nie zadbać. I do tego skrywają kilka ciekawostek, o których mogłaś nie mieć pojęcia!
Wszystkie zdajemy sobie sprawę, że nasza cera jest inna niż męska. No właśnie, ale inna, to znaczy jaka? Czy na całej twarzy tkanka jest taka sama? A co z ustami czy skórą pod oczami? Albo nasze ciało – musimy się borykać z nieszczęsnym cellulitem, ale… panowie również mają z nim problemy!
Oto kilka ciekawostek o ciele, z których mogłaś nie zdawać sobie sprawy.
Kobieta – ciekawostki o skórze
— Łączna powierzchnia skóry może wynieść do 2 m², a waga – do 4 kg, skóra to bowiem największy organ ludzkiego ciała! Jej grubość w zależności od wielu czynników waha się od 0,3 do 5 mm, przy czym u dorosłej osoby jest nawet 5 razy grubsza niż u niemowlęcia.
— Grubość tkanki w różnych miejscach kobiecej twarzy nie jest taka sama. Na powiekach i w okolicach oczu jest około 5 razy cieńsza, mniej ukrwiona i prawie w ogóle nie ma tam tkanki tłuszczowej. W związku z tym należy dbać o nią specjalnymi kosmetykami o lżejszych formułach.
— Równie cienki jest naskórek na ustach. Nabłonek na nich wręcz prześwituje – stąd czerwony kolor warg, po prostu widzimy naczynka krwionośne. Inną cechą ust jest również to, że prawie w ogóle nie mają gruczołów łojowych odpowiedzialnych za naturalne nawilżenie i ochronę przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi. Stąd tendencja do szybkiego wysychania i pękania warg – produkty do ich całorocznej pielęgnacji to więc konieczność.
— Żeby zmarszczka mimiczna się utrwaliła, musisz wykonać dany grymas mniej więcej 200 tys. razy. Zastanów się więc, zanim znowu zmarszczysz czoło, w przeciwnym razie będziesz musiała zainwestować w dobry krem przeciwzmarszczkowy. :)
— A co z ciałem? Wydawało Ci się zawsze, że cellulit to tłuszcz? Nic z tych rzeczy! Tkanka tłuszczowa jest zaskakująco gładka. Skórka pomarańczowa to z kolei obrzęki i zwłóknienia w jej obszarze, które dają wizualne wrażenie fałdek i grudek. Co ciekawe, to zaburzenie dotyka aż 90% kobiet, ale również mężczyźni się z nim borykają.
— Na starzenie się skóry wpływ ma nie tylko wiek, lecz także słońce – wtedy mamy do czynienia z tak zwanym fotostarzeniem. Promieniowanie UV dosłownie niszczy elastynę i kolagen, które zdeformowane do postaci poskręcanych włókien zmieniają się w zmarszczki. Koniecznością jest więc stosowanie, zwłaszcza latem, kosmetyków z filtrami SPF.
Kobieta – ciekawostki o włosach
— Skład włosów to: 80% keratyny, około 10–15% wody i około 5–10% pigmentów, minerałów i lipidów.
— Twoje pukle są w gruncie rzeczy… martwe. Żywa część włosa to jego cebulka i to właśnie ją warto odżywiać i regenerować, żeby pobudzić włosy do wzrostu i skutecznie poprawić ich stan. Warto więc zaopatrzyć się w kosmetyki oddziałujące na skórę głowy: szampony, odżywki, wcierki czy peelingi.
— Przyjmuje się, że średnio nasze włosy przyrastają o 1 cm, co daje około 0,35 mm dziennie. Oczywiście u jednych pań będą rosły szybciej, a u innych wolniej, warto mieć jednak na uwadze, że takie czynniki, jak promieniowanie słoneczne, przyspieszają ich wzrost.
— Każdego dnia możemy stracić nawet do 100 kosmyków. Nie ma się czym martwić, ponieważ średnio na głowie znajduje się ich aż 100–150 tys. Warto wiedzieć, że z jednego mieszka w ciągu całego życia wyrośnie nam 20–30 włosów.
— Nasze pukle lubią pić wodę. Są w stanie pochłonąć wilgoć o masie 30% tego, ile same ważą. Pod jej wpływem rozciągają się nawet o 10%. To dlatego fryzjerzy zawsze ostrzegają, że po wysuszeniu głowy fryzura straci odrobinę na długości.
— Zastanawiałaś się kiedyś, czy w bajce o Roszpunce może być odrobina prawdy? Otóż jak najbardziej! Okazuje się, że pojedynczy włos (w zależności od swojego stanu i grubości) jest w stanie udźwignąć od mniej więcej 40 do nawet 250 g, średnio: około 100 g. To oznacza, że osoba o 100 tys. kosmyków może teoretycznie upleść z nich linę, na której utrzymałaby 10 ton (!).
— Czy wiesz, że… średnio kobiety spędzają na stylizowaniu i suszeniu włosów aż 7 miesięcy życia. Sporo?
— Według statystyk wydajemy rocznie na wszelkie kosmetyki do włosów aż 800 $, czyli ponad 3000 zł.