Lato to pora roku, w której statystycznie dokonujemy najwięcej metamorfoz. Zmiana fryzury? Klasyczne zagranie. Nie musisz jednak od razu przeobrażać się nie po poznania. Może najpierw zaczniesz od eksperymentów z modnymi upięciami? Będzie ciekawie i… praktycznie.
Sztuka stylizacji włosów jest niezwykle przydatna, dlatego warto poświęcić czas na ćwiczenia. Dzięki temu możesz znaleźć fryzurę idealnie komponującą się z Twoim typem urody i stylem. A gdy pójdziesz o krok dalej i wejdziesz na poziom pro, możesz każdego dnia wyglądać zupełnie inaczej!
Latem zdecydowanie najpopularniejsze są wszelkiego typu upięcia – niskie, wysokie, z boku głowy. Koczki, warkocze i inne plecionki, kucyki. Co je łączy? Wszystkie zgarniają włosy z karku, dzięki czemu mamy wrażenie, że jest nam odrobinę chłodniej. No i koniec ze spoconymi i nieładnie sklejonymi pasemkami smętnie opadającymi na ramiona.
Prosty koński ogon
Nie ma chyba bardziej uniwersalnego uczesania. Nie potrzebujesz absolutnie żadnej wprawy, nie musisz kombinować i oglądać tutoriali. W zasadzie nic nie musisz – oprócz związania pukli ulubioną gumką do włosów. :) W tym sezonie niech to będzie ultramodna satynowa scrunchie. Jeśli Twoje pukle są dosyć grube lub – wręcz przeciwnie – lejące, najpierw użyj dobrze trzymającej gumki sprężynki, a dopiero potem opleć ją delikatniejszą materiałową.
Rozdziel przedziałek równo pośrodku, maksymalnie przygładź włosy, a kucyk zwiąż tuż nad karkiem. To jedna z ulubionych letnich fryzur światowych modelek, np. Rosie Huntington-Whiteley. Gdy masz długie pasma, hitem będzie kitka na samym czubku głowy, jak u Ariany Grande. Zawsze możesz też dodać od siebie pewne urozmaicenia – lekko pokręcić włosy, jeśli są dłuższe, lub zaczesać je na bok i delikatnie zwichrzyć, żeby dały wrażenie modnego kontrolowanego nieładu.
Kok na każdą okazję
W tym sezonie najbardziej trendy jest koczek jak u baletnicy – mocno ściśnięty, najlepiej na czubku głowy. Żeby nie był zbyt grzeczny, tylko bardziej wakacyjny, warto wyciągnąć kilka pasemek tak, żeby swobodnie opadały na twarz. Możesz również zakręcić niektóre kosmyki w ślimaczki i utrwalić woskiem albo brylantyną. Ostatnio lubią się tak czesać Beyoncé, Jennifer Lopez czy Gwen Stefani.
Ślicznie wyglądają też niedbale skręcone koki uzupełnione dodatkami: perłowymi spinkami czy wsuwkami, welurową dużą opaską albo chustą przewiązaną u góry. Opaska to wręcz must have praktycznie w każdej sytuacji – jeśli chcesz wyglądać jak stylowa Blair Waldorf z kultowej Plotkary, musisz mieć chociaż jedną.
Plecionki, plecionki!
Wszelkie warkoczyki odzwierciedlają wakacyjny szał. Są idealne na letnie festiwale, ale też na co dzień. Najbardziej hot będą, gdy wpleciemy w nie apaszkę albo wielobarwne pasemka. Te ostatnie można łatwo uzyskać za pomocą specjalnych jednodniowych farb. Taki look świetnie skomponuje się z naklejkami na twarz w formie kryształków, które są hitem tego roku. Influencerki do takich zestawień wybierają dwa warkocze bokserskie splecione ciasno przy głowie.
Oprócz tego na topie są warkocze klasyczny i dobierany, ale też ich wszelkie kombinacje. Najważniejsze, żeby były albo mocno uporządkowane i wygładzone lakierem nabłyszczającym, albo przeciwnie – jak potargane przez wiatr. Tutaj niezawodna okaże się teksturyzująca sól morska.