Trwałość szminki to jedno z najważniejszych kryteriów w makijażu. W końcu każda z nas chce, by usta wyglądały ponętnie i nieskazitelnie przez wiele godzin, a nie tylko w chwilę po nałożeniu kosmetyku. Co robić, żeby pomadka trzymała się dłużej niż przeciętnie? Oto kilka prostych trików!
Niestety, nie każdą szminkę da się uratować… Niektóre mają tak nietrafione i tłuste formuły, że dosłownie zjadają się zaraz po aplikacji. Warto wiedzieć, że pomadki w płynie i o błyszczącym wykończeniu zazwyczaj są mniej trwałe niż te matowe. Ale i te drugie mają swoje wady – mogą wysuszać wargi, podkreślać zadarte skórki, a gdy zaczynają schodzić, to często wręcz całymi płatami. Czy da się coś na to poradzić? Tak! :)
Używaj peelingu do ust
Obecnie przywołuje się go dosyć często, choć jeszcze do niedawna był średnio popularny. Scrub do ust jest dostępny w słoiczku bądź sztyfcie. Da się go też zrobić samemu z fusów po kawie, cukru, soli. Można także przetrzeć skórę suchą i czystą szczoteczką do zębów.
Taki peeling subtelnie złuszcza martwy naskórek i pięknie wygładza wargi, dzięki czemu nie ma ryzyka zaakcentowania przez przypadek zadziorków czy ranek spowodowanych przesuszeniem naskórka. Możesz sięgnąć po niego tuż przed aplikacją szminki albo wykonać minizabieg na wieczór przed wielkim wyjściem. Wtedy warto dodatkowo natłuścić usta wazeliną lub miodem.
Stwórz odpowiednią bazę
Co prawda nie na każdych ustach sprawdzi się to równie dobrze, ale spróbuj. Na suche wargi nanieś cienką warstewkę podkładu, korektora lub pudru matującego (opcjonalnie: silikonowej bazy pod cienie do powiek). Zrób to naprawdę subtelnie, żeby kosmetyk nie odcinał się później od kolorowych pigmentów.
Alternatywą są nowoczesne bazy pod pomadki lub utrwalające top coaty (te drugie nakłada się jednak dopiero na sam koniec tworzenia make-upu).
Nie zapominaj o konturówce!
To właśnie ona trzyma szminkę w ryzach i nie pozwala jej wydostawać się poza obrys warg. Używaj transparentnej albo zbliżonej odcieniem do pomadki, którą chcesz nałożyć (nigdy kontrastowej, ta moda przeminęła już dawno temu!). Pamiętaj, żeby nie tylko namalować kontury, lecz także wypełnić całe usta – najlepiej pionowymi ruchami kreskującymi. Przy okazji możesz też skorygować kształt warg. Kilka korzyści w jednym. :)
Aplikuj sprytnie
Teraz czas na kolorową szminkę. Pokryj nią usta tak, żeby nie było nigdzie prześwitów. Warto użyć specjalnego pędzelka, który odpowiada za równomierną aplikację. Czasami wystarczy jedna warstwa, a czasem potrzebnych jest kilka. Najważniejsze jest, by zawsze na koniec odcisnąć nadmiar pomadki w chusteczkę – po prostu delikatnie zaciśnij na niej wargi.
Dla jeszcze lepszego utrwalenia efektu przez papier wklep w usta puder wykończeniowy i ponownie nałóż szminkę. Gotowe!
PS Jeśli masz ochotę, możesz też nałożyć na środkową część warg odrobinę bezbarwnego błyszczyka, który wizualnie doda im objętości i ładnie je uwypukli.