Jesień, a już niedługo zima – to dla naszych rąk dość ciężki czas. Skóra dłoni szybko poddaje się zabiegom regenerującym, ale też równie łatwo ją podrażnić. Zwłaszcza że ma dość wrażliwą i delikatną strukturę, a do tego jest pozbawiona gruczołów łojowych. Jak zatem o nią dbać?
Same przeciwko całemu światu
Ręce nie mają lekko. Codziennie stykają się z gromadą bakterii i różnego rodzaju zanieczyszczeń, które znajdują się dosłownie wszędzie – nie tylko w potencjalnie brudnych miejscach, lecz także na pozornie czystych powierzchniach. Nieważne, czy to praca, komunikacja miejska czy dom. Negatywnie na kondycję dłoni wpływają również wszelkiego rodzaju czynniki zewnętrzne. Jesienią to oczywiście chłód, wiatr i deszcz, ale też suche powietrze ogrzewanych pomieszczeń.
Problem jest o tyle znaczący, że ręce mamy cały czas na wierzchu, więc bez porządnej warstwy ochronnej są po prostu bezbronne. Na dworze koniecznie zakładaj rękawiczki, żeby zabezpieczyć dłonie przed wychłodzeniem i wyparowaniem wilgoci. Bo od tego tylko krok do takich przykrych objawów, jak suchość, swędzenie, szczypanie, zaczerwieniania, a nawet bolesne spękania.
Jak temu zaradzić?
Nawilżenie Twoim priorytetem
Ręce powinny być wypielęgnowane. Nie tylko dlatego, że wtedy wyglądają atrakcyjnie, lecz przede wszystkim dla zdrowia.
Mało się o tym mówi, ale zanim przystąpisz do jakiegokolwiek zabiegu, wykonaj delikatny peeling. Na rynku dostępne są odpowiednie subtelne formuły, np. kremowe czy w formie maseczki, które pomogą złuszczyć twardniejący martwy naskórek i przygotować dłonie na solidną dawkę nawilżenia i zmiękczenia.
Nasz ulubiony rytuał to okłady parafinowe – efekt przejdzie Twoje najśmielsze oczekiwania! Do tego cała procedura jest przyjemna i poczujesz się jak w spa. Wystarczy wmasować preparat w dłonie na około pół godziny i założyć ciepłe rękawiczki. Skóra natychmiast odzyska gładkość, promienność i elastyczność, wszystko dlatego, że parafina wzmacnia naskórek i wspomaga krążenie. Zawsze możesz też przedłużyć czynność na całą noc – ten pomysł sprawdzi się zwłaszcza przed wielkim wyjściem jako maseczka bankietowa.
A jeśli wolisz szybsze rozwiązania, to oczywiście nic nie zastąpi tradycyjnego kremu czy wzmacniającego serum. W ich składzie szukaj komponentów nawilżających i natłuszczających, takich jak:
– D-panthenol czy alantoina – intensywnie zmiękczają i mają właściwości przeciwpodrażnieniowe;
– masło shea i naturalne oleje – regenerują, zabezpieczają warstwę hydrolipidową dłoni, wygładzają, łagodzą, a do tego często też działają przeciwzapalnie i antybakteryjnie;
– mocznik – zmiękczająco-złuszczający bohater, który reanimuje i wzmacnia nawet najbardziej zniszczoną i poszarzałą skórę;
– kolagen i elastyna – w końcu Twoje ręce też chcą być elastyczne i młodzieńczo napięte!;
– witamina C – to ratunek dla dłoni z postarzającymi przebarwieniami, które rozjaśnia.
Czy wiesz, że…
Zadbane i ładne ręce to nie tylko komfort, lecz także nasz nieświadomy znak rozpoznawczy. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni po ich wyglądzie oceniają swoją wzajemną atrakcyjność. Z dłoni wyczytujemy czyjś styl życia, podejście do higieny czy siłę. Patrzymy na to, czy są czyste, gładkie i zgrabne. Warto więc zadbać także o paznokcie – nawet zwykła odżywka sprawia, że prezentują się lepiej.