Końcówka roku jest najlepszym czasem, żeby zabłysnąć. I to dosłownie, bo Sylwester zbliżający się wielkimi krokami stanowi wyśmienitą okazję do tego, by postawić na odrobinę fantazji i nieco poeksperymentować ze swoim wyglądem. Brokat, modny w tym sezonie, to zdecydowanie opcja dla odważnych kobiet i… niemałe wyzwanie stylizacyjne! Ma być maksymalnie kobieco, iskrząco i kosmicznie. Dowiedz się, jak zgrabnie wpleść połyskujące drobinki w makijaż, by nie przesadzić i wciąż prezentować się wytwornie i z klasą.
Mniej, znaczy więcej
Wydawałoby się, że w ostatni dzień roku można sobie pozwolić na więcej bez oglądania się na konsekwencje. Nie do końca, bo chociaż w sylwestrowym make-upie obowiązuje wyrazistość i bogactwo, to jednak w pozornym szaleństwie warto zachować harmonię i finezję. Umiar to sekret eleganckiego i zmysłowego makijażu, dlatego jeśli pragniesz wyglądać olśniewająco, pomyśl nad tym, co chciałabyś zaakcentować – szczególnie, jeśli zdecydowałaś postawić na brokat.
Oczy, usta, włosy, a może dekolt?
Wizaż inspirowany złotem i mieniącymi się drobinkami to absolutny hot trend w tym sezonie. Lansują go najwięksi projektanci i gwiazdy np. Rihanna. Jest efektowny, ekspresyjny i uwodzicielski, a jednocześnie potrafi być niezwykle wysublimowany. Nic dziwnego, że i Ty zapragnęłaś go nosić!
Oczy dają zdecydowanie najwięcej możliwości na interesujące podkreślenie. Do wyboru masz kilka kosmetyków, dzięki którym stworzysz nieszablonowy look. Na topie wciąż jest zniewalający smokey eyes, ale w sylwestrowym – połyskującym! – wydaniu. Zamień standardową paletkę na mocno napigmentowane cienie z mieniącymi się drobinkami albo pastę, a wyczarowanym nimi makijażem dodasz sobie szyku i wyrazistości. A żeby ten utrzymał się w perfekcyjnym stanie przez całą noc, nie zapominaj o bazie pod brokat i cienie.
Jeżeli kochasz klasykę, fantastycznym rozwiązaniem będzie make-up w stylu Brigitte Bardot. Mocna, gruba kreska na powiece sprawia, że spojrzenie nabiera głębi i intensywności. Ale żeby nie było zbyt nudno, zrezygnuj z czarnego koloru na rzecz neonowego odcienia – brokatowy eyeliner rozświetli oko, a także sprawi, że makijaż będzie prezentował się nowocześnie, oryginalnie i... wieczorowo – a o to przecież chodzi!
Twoim atutem są pełne, kuszące usta? Zasługują na intrygujące podkreślenie. Takie uzyskasz, sięgając po iskrzący się błyszczyk w nasyconym, przykuwającym wzrok kolorze.
Jeśli preferujesz subtelniejszy look, również możesz urozmaicić go odrobiną brokatu – dobrym pomysłem jest ten przeznaczony do aplikowania na twarz i ciało. W trendach cały czas króluje trend, w którym kluczowym elementem jest rozświetlacz, natomiast reszta make-upu jest stonowana i klasyczna. W ostatni dzień roku możesz sobie pozwolić na nieco więcej fantazji – dodatkowo nałóż nieco glittera na skórę w miejscach, na które naturalnie pada światło – skronie, dekolt, ramiona, a nawet… dłonie. Taki trik przyciągnie uwagę i rozbudzi wyobraźnię. Dasz się namówić?
Alternatywą dla skóry są iskrzące drobinki aplikowane na fryzurę. Lakier do włosów z brokatem może być właśnie tym, czego szukasz na szaloną ostatnią noc w roku. Kosmetyk doda pasmom połysku i utrwali wymarzone upięcie, które przetrzyma długie godziny spędzone na parkiecie. Spróbujesz?