Wielu kobietom wydaje się, że w pewnym wieku na skuteczną pielęgnację jest już po prostu za późno. Niesłusznie! Nieważne, czy metryka wskazuje na 20, 30, czy raczej na 60 lat – dbałość o wygląd jest totalnie ponadczasowa. Na rynku pojawia się coraz więcej kosmetyków, dzięki którym panie 50+ mogą skutecznie zatroszczyć się o swoją skórę. Twoja ukochana babcia wciąż o tym nie wie? Pomóż jej w codziennej pielęgnacji twarzy i podaruj najlepszy kosmetyk na jej wyjątkowe święto – zbliżający się wielkimi krokami Dzień Babci!
Cera dojrzała – czyli jaka?
Twarz po 50. roku życia ma swoje potrzeby, związane głównie z wyraźnie widocznymi oznakami starzenia. Skóra straciła już zdolność do błyskawicznej regeneracji, co wiąże się z pogorszeniem jędrności. Kolagen i elastyna nie są już syntetyzowane tak szybko, aby nadążyć z niwelowaniem zmarszczek i linii mimicznych oraz zachować optymalną sprężystość. Dodatkowo pojawia się także tendencja do odwodnienia – mniejsza ilość cząsteczek zatrzymujących wilgoć w tkance sprawia, że staje się ona przesuszona, wiotka i podatna na działanie czynników zewnętrznych – intensywne słońce czy miejskie zanieczyszczenia działają na nią znacznie silniej i zostawiają o wiele więcej szkód. Co jeszcze? Na twarzy pojawiają się także przebarwienia związane z niedostateczną produkcją melatoniny zabezpieczającej przed szkodliwym promieniowaniem UV. Podsumowując, skóra staje się uwrażliwiona, a jej pielęgnacja bardziej wymagająca.
Pamiętaj, że wraz z wiekiem cera nie reaguje już tak mocno na zawarte w kosmetykach składniki aktywne! Nie zwlekaj zatem z wprowadzeniem do codziennych rytuałów preparatów o głębokim i intensywnym działaniu – im wcześniej, tym lepiej.
Pielęgnacyjny must have
Warunkiem nieskazitelnej skóry jest jej precyzyjne oczyszczanie. Dojrzała jest szczególnie delikatna, dlatego potrzebuje łagodnego specyfiku. Idealnym wyborem będzie woda micelarna, która dodatkowo działa nawilżająco.
Po tym zabiegu nadszedł czas na tonizowanie. Sięgnij po tradycyjny tonik albo… naturalny hydrolat – z róży damasceńskiej albo kwiatu pomarańczy. Zatroszczą się o jędrność skóry. Natomiast woda aloesowa przyniesie upragnione ukojenie.
Następnie zaaplikuj kilka kropel serum, które poprawi napięcie tkanki, zniweluje przesuszenia, zmniejszy widoczność przebarwień oraz doda młodzieńczego blasku. 1–2 razy na tydzień wybierz także maskę na tkaninie, która ekstremalnie zrewitalizuje naskórek.
Na dzień koniecznie wybierz krem z filtrem UV i stosuj go o każdej porze roku. Natomiast na noc sięgnij po kosmetyk bogaty w składniki odżywcze, nawilżające, ujędrniające i regenerujące, na przykład kwas hialuronowy, retinol, kolagen, koenzym Q10, witaminy A, C i E, oleje – arganowy, z dzikiej róży czy z pestek malin – śluz ślimaka, ekstrakty z alg.
Pielęgnację uzupełnij peelingiem drobnoziarnistym albo enzymatycznym o łagodnym działaniu, a także regularnym masażem za pomocą specjalnej szczoteczki do twarzy o delikatnym włosiu, która błyskawicznie poprawi ukrwienie i koloryt dojrzałej cery.
Na jakie jeszcze składniki zwrócić uwagę przy wyborze kremu?
Komórki macierzyste – te inteligentne elementy posiadają zdolność do przekształcania się w inny rodzaj budulca, dzięki czemu odbudowują naruszoną strukturę skóry. W kosmetykach odmładzających mają właściwości przeciwzmarszczkowe, ujędrniające i regenerujące.
Peptydy – dzięki wyjątkowo małym rozmiarom bez trudu przenikają do głębszych warstw tkanki, przekazując komórkom sygnał do zwiększonej syntezy kolagenu albo kwasu hialuronowego. Redukują również napięcie mimiczne, dzięki czemu zmarszczki ulegają spłyceniu i wygładzeniu.
Astaksantyna – to jeden z najskuteczniejszych przeciwutleniaczy. Jest silniejsza od witaminy C oraz koenzymu Q10. I to wielokrotnie! Wpływa korzystnie na nawilżenie cery, redukuje nierówności oraz zmniejsza widoczność plam starczych.
Postaw na młodość!