Krem Georg BioSystems

Nie używaj tego kremu na twarz! Już po drugim lub trzecim zastosowaniu, w ciągu jednego dnia, skóra zaczyna się łuszczyć, a pigment podkładu w kremie zostawia brązowe plamy, których nie da się usunąć. Od pięciu miesięcy próbuję pozbyć się tych przebarwień na twarzy!

Produkt zapewnia niesamowity efekt tonizujący, znacznie przewyższający działanie jakiegokolwiek podkładu.

Kupiłem ten krem w aptece, nie tutaj. Działa dobrze, ponieważ mój siniak prawie zniknął w ciągu dwóch dni. Jednak jest skuteczny tylko przy regularnym stosowaniu. Instrukcje sugerują używanie go pięć razy dziennie, ale nakładanie go dziesięć razy dziennie daje szybsze rezultaty. Ciemny kolor kremu był dla mnie minusem, ponieważ jest bardzo widoczny na jasnej skórze, podobnie jak ciemny podkład.

Wygląda na to, że to podkład niskiej jakości; nie zakrywa cieni pod oczami. Nie mogę go polecić.

Produkt ma intensywny zapach, przypominający stary "krem babci" lub przeterminowany tani podkład. Mam jasną karnację, a ten krem ma nienaturalny beżowy odcień z żółtawym tonem, dodatkowo brudzi ubrania. Ma jednak jedną zaletę - jego pigmentacja jest bardzo mocna, niemal "żelazna". Ale co z tego, skoro zostawia dziwne żółte plamy na twarzy lub ciele? Uważam, że ten produkt nadaje się tylko w sytuacjach awaryjnych, gdy trzeba szybko zakryć jakieś niedoskonałości skóry, i to jedynie na krótki czas, zanim się go zmyje.

Kupiłem to w aptece i świetnie maskuje moje siniaki po treningach.