Keenwell Eye Liner Effect Tatouage Kredka do oczu Efekt tatuażu

Aplikacja - pędzel jest miękki i gładko ślizga się po skórze, ale nie rysuje tak naprawdę. Próbowałam go oczyścić zmywaczem do makijażu - działał dobrze, nie było żadnych problemów. Jednak jeśli chodzi o samo rysowanie, efekt jest minimalny. Bez względu na to ile plułam na pędzel jak za czasów sowieckich, żeby go uruchomić... W rezultacie niemożliwe jest narysowanie prostej linii.

Trwałość - oh, tutaj wszystko jest w porządku. Kolor staje się mniej intensywny, ale jeśli uda ci się go odpowiednio nałożyć, to wyzwanie polega na usunięciu makijażu. Naprawdę ma efekt jak tatuaż, utrzymuje się mocno na swoim miejscu.

Kolor - miał być niebieski, ale w rzeczywistości jest szary jak asfalt (tu jestem winna, że nie sprawdziłam wcześniej). Kolor jest zupełnie inny, nawet nie zbliża się do odcienia, którego się spodziewałam. To pierwszy raz w moim życiu, kiedy spotkałam się z tak tragicznym produktem, wyrzuciłam go do kosza bez żadnych wyrzutów sumienia.

P.S. Jestem fanką Artdeco High Precision Liquid Liner, a ten eksperyment z kolorowym eyelinerem był porażką.