Ten produkt jest jak ze starej szkoły, właśnie taki, jaki jest. To jest jądrowy kolec prosto z lat 80. Smak piołunu jest bardzo wyraźny. Jest mocno pod wpływem pogody i ubioru. Zdecydowanie nie jest przeznaczony do codziennego użytku, zdecydowanie nie dla każdego.
Używam toaletowej POLO GREEN od 1993 roku. Zapach jest przecudowny i odlotowy. Kto raz jej użyje, ten już się z nią nie rozstanie. Gratulacje dla twórców i producentów. Pozdrawiam serdecznie użytkowników.
Ten zapach przypomina mi Bogart One Man Show i Azzaro Pour Homme (które oba lubię), ale jest bardziej wyrafinowany i nieco mniej przytłaczający. Mimo to wciąż ma retro, męski klimat, który nie do końca pasuje do nowoczesnych, "prawie unisexowych" męskich perfum. Rozumiem komentarze o tym, że to "potrójna woda kolońska", ale się nie zgadzam. To wysokiej jakości perfumy dla dojrzałych osób w wieku 30 lat i starszych, lub przynajmniej dla pewnych siebie mężczyzn. Nie warto kupować w ciemno.
Spodziewałem się zupełnie innego zapachu. Nie ma wzmianki o żadnej piramidzie, ale od razu po powąchaniu czuć ostry, nieprzyjemny zapach opatrunków i piołunu. Na mnie pachniało jak tani mydło, mimo że dopiero co przetestowałem to na sobie i podałem ojcu.
Na nim zapach jest zupełnie niewidoczny. Siedziałem 15 cm od niego w samochodzie i nie poczułem żadnego tego toksycznego piołunu, ani mchu, paczuli, tytoniu czy goździków.
Jestem bardzo rozczarowany, chociaż rozumiem, że to bardzo subiektywne. Ale przetestowałem to na wielu mężczyznach i nikomu to się w ogóle nie podobało.
Nie wiem, jaki to wieczny klasyk, ale woda kolońska mojego dziadka pachnie lepiej.
Ralph's niepalny klasyk brzmi bardzo męsko, z wielowymiarowym rozwojem i przyjemnym szlakiem. To absolutna konieczność na lato. Dziękuję, Makeup, za możliwość zakupu mojego ulubionego perfumy!
Mój ulubiony zapach. Kiedy go otrzymałem i otworzyłem butelkę, przeniósł mnie z powrotem do lat 90., kiedy po raz pierwszy go odkryłem. Ten sam aromat. Oryginalny.
Wróciłem do zapachu po ponad 25 latach i nie żałuję. Zdecydowanie męski, bardzo trwały i intensywny. Trzeba uważać z dozowaniem. Mnie osobiście kojarzy się z zimą i z czasem Świąt Bożego Narodzenia
Kupiłem tutaj w wersji tester, bo jest najtaniej i dostawa na Warszawę gratis. Wersja z 2016 r. mocno ziołowo-tytoniowa, taka jak powinno być. Trwałość i projekcja na należytym poziomie.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ten produkt jest jak ze starej szkoły, właśnie taki, jaki jest. To jest jądrowy kolec prosto z lat 80. Smak piołunu jest bardzo wyraźny. Jest mocno pod wpływem pogody i ubioru. Zdecydowanie nie jest przeznaczony do codziennego użytku, zdecydowanie nie dla każdego.
Używam toaletowej POLO GREEN od 1993 roku. Zapach jest przecudowny i odlotowy. Kto raz jej użyje, ten już się z nią nie rozstanie. Gratulacje dla twórców i producentów. Pozdrawiam serdecznie użytkowników.
Ten zapach przypomina mi Bogart One Man Show i Azzaro Pour Homme (które oba lubię), ale jest bardziej wyrafinowany i nieco mniej przytłaczający. Mimo to wciąż ma retro, męski klimat, który nie do końca pasuje do nowoczesnych, "prawie unisexowych" męskich perfum. Rozumiem komentarze o tym, że to "potrójna woda kolońska", ale się nie zgadzam. To wysokiej jakości perfumy dla dojrzałych osób w wieku 30 lat i starszych, lub przynajmniej dla pewnych siebie mężczyzn. Nie warto kupować w ciemno.
Pierwsze wrażenie - zupa z delikatnym akcentem liściem laurowym i bazylii.
Jestem zadowolony/a z zapachu, jest on bardzo trwały i ma przyjemny aromat.
Spodziewałem się zupełnie innego zapachu. Nie ma wzmianki o żadnej piramidzie, ale od razu po powąchaniu czuć ostry, nieprzyjemny zapach opatrunków i piołunu. Na mnie pachniało jak tani mydło, mimo że dopiero co przetestowałem to na sobie i podałem ojcu.
Na nim zapach jest zupełnie niewidoczny. Siedziałem 15 cm od niego w samochodzie i nie poczułem żadnego tego toksycznego piołunu, ani mchu, paczuli, tytoniu czy goździków.
Jestem bardzo rozczarowany, chociaż rozumiem, że to bardzo subiektywne. Ale przetestowałem to na wielu mężczyznach i nikomu to się w ogóle nie podobało.
Nie wiem, jaki to wieczny klasyk, ale woda kolońska mojego dziadka pachnie lepiej.
Ralph's niepalny klasyk brzmi bardzo męsko, z wielowymiarowym rozwojem i przyjemnym szlakiem. To absolutna konieczność na lato. Dziękuję, Makeup, za możliwość zakupu mojego ulubionego perfumy!
Trwały i męski, ten produkt jest bardziej odpowiedni do formalnych strojów.
Mój ulubiony zapach. Kiedy go otrzymałem i otworzyłem butelkę, przeniósł mnie z powrotem do lat 90., kiedy po raz pierwszy go odkryłem. Ten sam aromat. Oryginalny.
Naprawdę męski zapach, który warto mieć.
Wróciłem do zapachu po ponad 25 latach i nie żałuję. Zdecydowanie męski, bardzo trwały i intensywny. Trzeba uważać z dozowaniem. Mnie osobiście kojarzy się z zimą i z czasem Świąt Bożego Narodzenia
Kupiłem tutaj w wersji tester, bo jest najtaniej i dostawa na Warszawę gratis. Wersja z 2016 r. mocno ziołowo-tytoniowa, taka jak powinno być. Trwałość i projekcja na należytym poziomie.
Wspaniały ,zdecydowany zapach .
Szukałam czegoś takiego!!!
Nie kupiłem tego w celach makijażowych. Zapach jest niesamowity. Trwałość i projekcja są fenomenalne.
Już od 21 lat włączam ten produkt do swojego asortymentu i nigdy się nie zawiodłem, nawet gdy kupowałem go od Make Up.
Ten zapach jest po prostu luksusowy. Używam go od dłuższego czasu. Chętnie bym go teraz ponownie zakupił, ale jest drogi.