Clive Christian Jump up and Kiss me Ecstatic Perfumy
- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
2017
Marka: Clive Christian
Linia: jump up and kiss me ecstatic
Rodzaj produktu: perfumy
Kategoria produktu: niszowy
Pochodzenie marki: Wielka Brytania
Wyprodukowano w: Wielka Brytania
Płeć: kobieta
Rodzaj zapachu: kwiatowy
Nuty głowy: Mandarynka
Nuty serca: Pomarańcza gorzka
Nuty podstawy: Tuberoza
- Perfum Jump up and Kiss me Ecstatic od Clive Christian to żywa, prowokująca kompozycja, która pięknie się rozwija, opierając się jedynie na trzech dominujących nutach. Ta unikatowa kompozycja jest poświęcona dekadencji, hedonizmowi i samopoznaniu w świecie luksusu i przyjemności. Wykwintna mieszanka nadaje się zarówno na dzień, jak i na wieczór, gdyż każdy akord charakteryzuje się delikatnością, subtelnością i uniwersalnym urokiem. Perfumy nie domagają się uwagi krzykiem. Jednak ich zapach pomaga wyróżnić się z tłumu i przyciąga zainteresowane spojrzenia, podkreślając indywidualność użytkownika. Wzbudzają pewność siebie i natychmiast poprawiają nastrój, oferując poczucie nieodpartego piękna i uroczej charyzmy.Olfaktoryczna piramida perfum Clive Christian Jump up and Kiss me Ecstatic:Nuta głowy otwiera się słoneczną energią dojrzałych cząstek mandarynki, tworząc zmysłowe i lekkie wprowadzenie.Nuta serca tworzy trwałą i zmysłową bazę z cudowną, arystokratyczną goryczką pomarańczy, która może grać na emocjach i elegancko akcentować każdy wygląd.Nuta bazy oferuje odurzający i magnetycznie przyciągający ślad, używając jedynie pojedynczego akordu dzikiej, nieujarzmionej i delikatnej tuberozy.
Opinie o Perfumy - Clive Christian Jump up and Kiss me Ecstatic
- Przetłumaczona opinia★★★★★
Dziękuję bardzo za uwzględnienie potrzeb klientów w tak troskliwy sposób! Jesteście najlepsi!
OdpowiedzCzy ta recenzja była pomocna? - Przetłumaczona opinia★★★★★
Skład perfum pod względem składników wydaje się prosty: tuberoza, gorzkie owoce pomarańczy i soczysta mandarynka... Jednakże, zapach nie jest tak prosty, jak może się wydawać na pierwszy psiknięcie. Ale przy Clive Christian, wszystkie kompozycje są złożone i posiadają sprzeczne tony.
Pasywna tuberoza z goryczą piołunu i skórką pomarańczy. W gęstym śladzie, białe kwiaty zmysłowo mieszają się z uwodzicielskim piżmem.
Jeśli miałbyś zamaskować swój samochód tym uwodzicielskim eliksirem, powinien to być Rolls-Royce ;) Nie wyobrażam sobie tego perfumu w budżetowym SUVie lub sedanie.OdpowiedzCzy ta recenzja była pomocna? - Przetłumaczona opinia