Len Fragrances Last Call To Ibiza Ekstrakt perfum

"Mój drogi, Ibiza stanie się ostatnim rajem na ziemi, i tam spotkamy się ponownie w 2021 roku," napisał mój ukochany Nostradamus 600 lat temu.

Często klarowność przychodzi we mgle, a do podróży w czasie potrzebny jest specjalny eliksir. Kręgi światła wokół Es Vedra i siły magnetyczne zaprowadziły mnie do Es Cubells, gdzie niegdyś zbierali się piraci, a przy Mare de Déu del Carme od razu rozpoznałem Nostradamusa, jakby czas nie miał znaczenia.

Wspaniały aromat wypełnił powietrze, taki, który można znaleźć tylko na Ibizie. Pachniało wschodem słońca, białymi liliami i tańcem przez całą noc, marihuaną i świeżym powiewem.
Pocałowałem jego uśmiech na wieczność.

Czerpiąc inspirację z nocy na Ibizie, upajający zapach Last Call To Ibiza oddaje piękno słonecznie rozświetlonych, słonych włosów i niekończącej się muzyki. Intensywna i unikalna, ta kompozycja otwiera się nutami kwaśnej marihuany, głęboko palonej kawy, soczystego owocu pasji i kwaśnej maliny. Umiejętnie połączone z nutami dojrzałej brzoskwini, delikatnej róży i wykwintnej frezji.

Ta kompozycja kończy się potężnym trio kremowego drzewa sandałowego, ziemistej paczuli i luksusowego piżma. Glazurowane nuty karmelu w bazie doskonale uzupełniają tę pełną przygód i soczystą kompozycję.