Dieta a kondycja naszej skóry. Obalamy popularne mity

Trądzik to bardzo uciążliwa dolegliwość, z którą boryka się wielu dorosłych. Na jego zahamowanie bądź rozwój wpływ ma wiele czynników, takich jak geny, układ odpornościowy, hormony oraz czynniki zewnętrzne. Duże zainteresowanie wzbudza związek między dietą a ewentualnym zintensyfikowaniem problemów skórnych, co stwarza ryzyko powstawania mitów i powielania niesprawdzonych informacji. Sprawdźmy zatem, które produkty rzeczywiście mogą negatywnie wpłynąć na kondycję cery. 

Czy nabiał wywołuje trądzik?

Jednymi z produktów, któremu przypisuje się negatywny wpływ na stan naszej cery, jest mleko krowie i jego przetwory. Rzeczywiście, badania potwierdzają, że nadmierne spożycie nabiału może wywoływać trądzik, choć naukowcy wciąż nie są zgodni, dlaczego właściwie tak się dzieje. Jedna z hipotez głosi, że obecne w mleku kazeina i białka serwatkowe przyczyniają się do zwiększenia ilości insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF 1), którego wysoki poziom jest związany z nasileniem trądziku. Ponadto mleko zawiera substancje steroidowe odpowiedzialne za produkcję łoju, którego zwiększona ilość prowadzi do powstania stanów zapalnych. Mimo tego twierdzenie, że nabiał powoduje trądzik jest błędne z trzech powodów. Po pierwsze, nie wszystkie produkty mleczne w tym samym stopniu wpływają na pogorszenie stanu cery. Na przykład według badań dużo bardziej szkodliwe jest spożywanie mleka odtłuszczonego i niskotłuszczowego niż pełnotłustego. Po drugie, nie u wszystkich osób zmagających się przewlekle z trądzikiem stwierdzono korelację między spożyciem nabiału a wyraźnym zintensyfikowaniem problemów skórnych (w różnych badaniach te liczby wahają się między 40 a 50 %). Po trzecie, całkowite odstawienie nabiału może nie przynieść zadowalających rezultatów. Mleko jest bowiem źródłem witamin (m.in. A, B2, D, E, K) i składników mineralnych (potasu, fosforu, magnezu, cynku, manganu czy żelaza), a według zaleceń Instytutu Żywności i Żywienia powinniśmy spożywać codziennie porcję nabiału stanowiącą odpowiednik dwóch dużych szklanek mleka. Dlatego wypity raz na jakiś czas kefir czy zjedzony jogurt korzystnie wpływa na nasze zdrowie, a zarazem nie szkodzi cerze. 

Spór o czekoladę

Dermatolodzy nie mają wątpliwości, że duża ilość słodyczy w diecie negatywnie wpływa na wygląd skóry. Żywność o wysokim indeksie glikemicznym, bogata w węglowodany proste, czyli cukry, zwiększa produkcję insuliny oraz hormonów zwanych androgenami i w efekcie wzmaga wydzielanie sebum, co z kolei przyczynia się do zmian trądzikowych. Nie do końca wiadomo jednak jak bardzo szkodliwa dla cery jest sama czekolada. Z jednej strony niektóre badania wskazują na nasilenie dolegliwości po jej spożyciu u osób borykających się z trądzikiem, z drugiej strony specjaliści wciąż nie mają pewności, czy przyczyną jest sama miazga kakaowa czy może mleko, cukier i inne substancje dodawane do wyrobów czekoladowych. Poza tym gorzka czekolada o wysokiej zawartości kakao bogata jest w przeciwutleniacze, składniki odżywcze, potas, magnez i polifenolom, które mogą wręcz korzystnie wpłynąć na funkcjonowanie organizmu, a co za tym idzie na skórę. Wszystko zatem wskazuje na to, że potencjalna szkodliwość czekolady to, tak samo jak w przypadku mleka, kwestia indywidualna. Pamiętaj, że jeśli należysz do osób, u których skutki spożywania słodkich produktów natychmiast widać na skórze, możesz dostarczyć je swojemu ciału w zupełnie inny sposób, na przykład… za pomocą kosmetyków. Naturalne mydła, maseczki do twarzy czy balsamy do ust z dodatkiem czekolady zachwycą Cię lekką formułą, skutecznym działaniem i smakowitym zapachem, a zarazem z pewnością nie zaszkodzą Twojej skórze.  

Czy dieta bogata w tłuszcze jest szkodliwa dla skóry?

Dość rozpowszechnione jest przekonanie, że im więcej produktów bogatych w tłuszcze spożywamy, tym większe ryzyko późniejszych problemów skórnych. Nie jest to do końca prawda. Oczywiście fast foody (takie jak hamburgery, frytki czy pizza), które zawierają nie tylko tłuszcze, ale także węglowodany proste i sporą dawkę konserwantów, barwników czy spulchniaczy, nie wpływają dobrze na naszą cerę. Tak naprawdę jednak jedną z najczęstszych przyczyn nasilenia trądziku ze względu na niewłaściwe odżywianie jest brak odpowiednich proporcji w dostarczaniu swojemu organizmowi kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6. O ile te pierwsze (zawarte między innymi w rybach czy orzechach włoskich) są niezwykle korzystnie dla naszego zdrowia, o tyle drugich (obecnych głównie w olejach słonecznikowych i sojowych, ale też w pestkach dyni, sezamie i migdałach) nie należy spożywać w nadmiarze. Brak równowagi między przyswajaniem obu kwasów może doprowadzić do powstawania stanów zapalnych w organizmie, a co za tym idzie do nasilenia trądziku. Dlatego jeśli nie spożywamy regularnie ryb i orzechów, powinniśmy zadbać o to, aby uzupełnić niedobór kwasu omega-3, choćby poprzez suplementy diety.

Jaki wpływ na cerę naprawdę mają warzywa i owoce?

To, że zwiększenie ilości spożywanych owoców i warzyw korzystanie wpływa na stan naszej cery, jest niezaprzeczalnym faktem. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie roślinne produkty mają identyczną zawartość cukru, różnią się one między sobą także właściwościami przeciwzapalnymi, zawartością antyoksydantów odblokowujących pory czy składników odżywczych. Do owoców, po które z całą pewnością można sięgnąć w przypadku dolegliwości skórnych należą truskawki (zawarte w nich antyoksydanty chronią przed oksydacją serum i zatykaniem porów), maliny i jeżyny (ze względu na niską zawartość cukru oraz obecność składników odżywczych o właściwościach przeciwzapalnych), a także cytrusy takie jak pomarańcza i cytryna (mają dużo witaminy C, a także oczyszczają organizm z estrogenów). Z kolei spośród warzyw warto wybierać marchew, pomidory, brokuły, paprykę czy sałatę.

Istnieją jednak produkty o wysokim indeksie glikemicznym, które spożywane w nadmiarze nie tylko utrudniają walkę z trądzikiem, ale również przyczyniają się do rozwoju innych chorób (na przykład cukrzycy). Powinniśmy uważać przede wszystkim na rodzynki, melony, arbuzy czy banany, a także ziemniaki, rzepy czy dynie. Należy jednak podkreślić, że niektóre owoce i warzywa, choć niewskazane do zbyt częstego konsumowania, mają wiele korzystnych dla organizmu właściwości. Chociażby banan wykazuje działanie regenerujące, odżywiające i nawilżające, szczególnie dla przesuszonej zimą skóry, dlatego świetnie sprawdza się do pielęgnacji od zewnątrz, na przykład jako składnik kosmetyków. Maseczki do twarzy, peelingi do ciała czy żele pod prysznic z dodatkiem bananów to idealny wybór jeśli dbasz o cerę, a zarazem zależy ci na ujędrnieniu skóry, poprawieniu jej kolorytu i złagodzeniu podrażnień. 

Spożywane posiłki bez wątpienia wpływają nie tylko na wygląd naszej skóry, ale również ogólne samopoczucie. Pamiętaj, żeby uważnie dobierać produkty spożywcze oraz kosmetyki, które stosujesz do codziennej pielęgnacji. Tylko spójne i harmonijne działanie przyniesie efekty, na których Ci zależy. 

 

Logowanie

Ustaw nowe hasło

Oddzwonimy do Ciebie!