Korres

Z szacunku do homeopatii

Grecka marka narodziła się z prawdziwej pasji. Odpowiedzialny za jej powstanie w 1996 roku George Korres już w wieku ośmiu lat ogłosił światu, że w przyszłości wyprodukuje własny krem do twarzy. Moc naturalnych składników docenił w najstarszej homeopatycznej aptece w Atenach, w której pracował. Po zdobyciu wiedzy na temat ponad 3000 ziół otworzył własne laboratorium, a wyprodukowane kosmetyki testował na przyjaciołach. Międzynarodowa sława przyszła w 1999 roku, gdy amerykański biznesmen spędzający wakacje na Krecie zachwycił się recepturami prosto z przyrody. Tak rozpoczęła się prawdziwa ekspansja.

Korres zaczął sprzedawać produkty do USA, w 2002 roku otworzył sklep w Londynie, a w 2006 pojawił się w Azji. W Europie firma została uznana za jedną z najszybciej rozwijających się, choć w Polsce jej kosmetyki można dostać głównie online.

Filozofia oparta na naturze

Marka Korres obrała sobie za cel produkcję czerpiącą garściami z natury i jak najmniej chemiczną. Stąd nie najniższe ceny, choć zawsze pozytywne opinie zauroczonych klientów. Brand stawia głównie na certyfikowane organiczne składniki przyjazne dla skóry. Pierwszym produktem był syrop ziołowy z miodem i anyżem inspirowany rodzinną recepturą. Następnie pojawił się bestsellerowy różany krem do twarzy, a niedługo po nim kosmetyk okrzyknięty światową innowacją – chłodzący żel po opalaniu na bazie jadalnego jogurtu. To istny hit, choć wcale nie tani – każdego lata sklepy sprzedają ponad 1000 sztuk tego cuda.

Firma pragnie popularyzować tradycyjne greckie zioła i szczyci się współpracą z lokalnymi rolnikami. Ludzie na całym świecie pokochali kosmetyki Korres za to, że są ekologiczne, produkowane w etyczny sposób, promują greckie zagrożone gatunki roślin, a ich wytwarzanie wiąże się ze wspieraniem małych rodzimych społeczności. To pielęgnacja najwyższej jakości z poszanowaniem dla środowiska.