Jestem zadowolony/a z tej kremowej bazy CC. Kiedy wyciskam ją z tubki, wydaje się być naprawdę biała, ale po nałożeniu na twarz, dopasowuje się do koloru skóry i zapewnia matowe wykończenie. Skóra wygląda naturalnie. Jeśli chodzi o trwałość, nie jest to niesamowicie długotrwały produkt, ale jak na bazę CC, to wspaniała opcja!
To nie jest pierwszy raz, kiedy zakupiłem ten wspaniały produkt. Ma wysoki filtr SPF i zapewnia doskonałe nawilżenie. Nie rozumiem recenzji dotyczących jego formuły i tak dalej. Nic się nie zmieniło, ale ważne jest, aby nakładać go palcami, ponieważ zmienia kolor, dopasowując się do twojej skóry. Jedyną rzeczą, którą mogę wspomnieć, jest to, że może podkreślać jakiekolwiek łuszczenie się skóry.
To jest zupełnie inna formuła. Krem ma rozjaśniać skórę, ale nawet po 15 minutach nie dostosowuje się do odcienia skóry. Ponadto, wysusza skórę i brakuje mu delikatnego efektu nawilżającego. Używam tego kremu pod oczami od wielu lat i kiedyś był świetny. Teraz po prostu ląduje w koszu.
Biały kolor produktu nie pasuje do niczego! Na zdjęciu widać efekt po 15 minutach. Tekstura jest dziwna i ma tendencję do lekkiego rozwarstwiania. Nakłada się jak biała maska, co jest straszne. To strata pieniędzy. Kiedyś używałem serii Lift Up, która była świetna. Nie polecam!
Na podstawie ostatnich komentarzy oraz mojego doświadczenia z sierpnia zeszłego roku, wydaje się, że marka zmieniła swoją formułę. Zamiast płynnie stapiać się z skórą i zmieniać się w chłodny, jasno beżowy odcień, teraz nakłada się go z małymi białymi cząstkami, które trzeba wymieszać. Dla siebie znalazłam lepszą alternatywę - Kiko Da1ly ochronę 01.
Ta krem jest wysoce rozjaśniający, chociaż mam jasną cerę, pozostawia białą maskę. Przez cały dzień naprawdę wysusza skórę, pomimo że mam skórę mieszana. Zalecam stosowanie kremu nawilżającego przed nałożeniem go. Podkreśla łuszczenie się skóry. Ten krem jest odpowiedni dla tych, którzy mają perfekcyjną cerę i bardzo jasną skórę. Nie będę ponownie kupować tego kremu.
Kupiłam tę krem w wrześniu i było to moje pierwsze użycie kremu BB, ale bardzo mi się podobał. Bardzo dobrze sprawdzał się dla dziewczyn o jasnej karnacji, chociaż nie utrzymywał się na twarzy zbyt długo. Nie używałam go codziennie, tylko około 2 razy w tygodniu przez 1,5-2 miesiące. Dzisiaj jest 9 grudnia i postanowiłam go ponownie użyć, ale byłam zszokowana. Gdy wycisnęłam krem z tubki, oddzielił się. Najpierw był jakiś wodnisty płyn, a potem krem, ale nie był taki sam jak wcześniej. Stał się grudkowaty. Krem był przechowywany prawidłowo w chłodnym domu. We wrześniu, gdy było gorąco, wszystko było w porządku, ale teraz to mnie naprawdę rozczarowało. Już nie spełnia swoich funkcji, nakłada się nierównomiernie na skórę i czuje się jak olej na twarzy.
Nie wiedziałem, jak działa CC krem i nie wiedziałem, czego się spodziewać, więc postanowiłem spróbować. Na początku nie byłem pod wrażeniem, ale potem nie mogłem przestać go używać. Jest odpowiedni dla jasnej skóry. Prawie w ogóle się nie świeci i sprawia, że moja twarz wygląda bez skazy. Oczywiście, moja skóra jest normalna, bez żadnych wyprysków. Po wypróbowaniu wielu różnych produktów, żaden z nich nie był tak dobry. Stawały się żółte, sprawiały, że zmarszczki były bardziej widoczne... aż znalazłem coś lepszego.
Bardzo podobał mi się ten krem. Nakłada się go płynnie, trzyma się dobrze i ładnie stapia się z moją jasną skórą. Zaskakująco, nie pozostawia długotrwałego tłustego połysku.
Jedna rzecz, którą warto zauważyć, to że nakładanie jest dosyć gęste i nie udało mi się osiągnąć półprzezroczystości jak z kremem BB. Myślę, że jest to cecha kremów CC. Wymaga przynajmniej użycia różu, cieni do powiek i pomadki. Osoby preferujące naturalny, przejrzysty makijaż powinny wziąć pod uwagę ten aspekt.
Nie opisałabym wykończenia jako matowego, ani nie nazwałabym go promiennym. Jest gdzieś pośrodku. Można go pudrować dla efektu matowego aksamitu lub mieszać z błyszczącą bazą, aby świecić jak gwiazda.
Używam go od ponad miesiąca, moja skóra jest sucha. Nie zauważyłam żadnych cudów na mojej twarzy, ale dzięki kremowi skóra wygląda nieco lepiej niż bez niego. Choć nie jest to widoczne wcale. Myślę, że będę kupować więcej.
Kupuję drugi krem CC od tej firmy! Pierwszy był kremem CC liftingującym! Zarówno pierwszy, jak i drugi są fantastyczne! Nadają się do suchych, tłustych i mieszanych skór. Mam całą gamę. Wykonuję peelingi chemiczne, więc potrzebuję wysokiej ochrony, nawilżenia i właściwości ukrywających. Tak, oba mają bardzo jasny odcień! Mam jasną skórę z ciemnymi kręgami pod oczami! Tak, staję się bardzo jasna (wygląda na to, że to mój prawdziwy odcień skóry)! Ale!!! Panie, wypróbujcie to gdzieś, może od swoich przyjaciółek. Zasługuje na uwagę. Jestem bardzo wybredna, jeśli chodzi o produkty podkładowe. To jeden z najlepszych! Zmarszczki nie są widoczne, moja skóra wygląda zdrowo i naturalnie! A oto mały sekret: używam kremów CC jako pielęgnacji skóry i jako bazy do regularnych podkładów w moim odcieniu beżowym. Podchodźcie do tego kremu CC nie jako do podkładu, ale jako do nawilżającej, ochronnej pielęgnacji skóry z lekkim efektem krycia! A na wierzch po prostu użyjcie ulubionego pudru lub podkładu! Uwielbiam ten krem za jego doskonałą jakość!! Można nałożyć podkład na wierzch i nawet nie zauważysz dwóch warstw krycia! Robię kanapki pod kremem CC! Serum, lekko tłusty krem na zimę i to zamykam tym kremem CC! A następnie nakładam podkład na wierzch! Efekt jest niesamowity! Dla mnie głównym wskaźnikiem kremu CC jest to, jak się zachowuje pod oczami!! A te dwa malutkie są po prostu magiczne. I nie zapomnijcie, Koreańczycy specjalnie wynaleźli boostery do kremów CC! Dlatego niektórym osobom ten krem CC się nie podoba! Dla mnie jest najlepszy spośród kremów CC i drugi liftingujący! Polecam go!!
Będę chwalić tę krem, ponieważ mi odpowiadał! Jest kilka rzeczy do uwzględnienia podczas zakupu. Po pierwsze, jest naprawdę bardzo lekki i może wyglądać dziwnie na ciemniejszej lub opalonej skórze. Używałam go, aby ukryć moje przebarwienia i służył dwóm celom - wyrównał mój koloryt skóry i zapobiegał opalaniu się plam (SPF 50!). Po dwóch tygodniach stawały się jaśniejsze. Po drugie, każdy kosmetyk, nawet najlepszy, jest bardzo indywidualny i może pasować 1000 dziewczynom, ale spowodować alergiczną reakcję u jednej. Po trzecie, lepiej jest usuwać kremy CC olejem hydrofilowym i dokładnie oczyszczać skórę. Przez pierwsze dwa tygodnie po prostu używałam mleka Yak do demakijażu i działało całkiem dobrze. Mam skłonność do trądziku, ale nie zwiększyły się one, a nawet zmniejszyły. Ten krem jest absolutnie niewidoczny na twarzy (jeśli odcień pasuje do twojej skóry) i utrzymuje się przynajmniej pół dnia w gorącą pogodę. Możesz go poprawić w środku dnia i utrzymuje się do wieczora przy normalnych temperaturach. Zdecydowanie go ponownie kupię.
To jest mój pierwszy koreański krem CC. Kupiłam go na wyjazd nad morze ze względu na wysoki filtr SPF. Podoba mi się ten krem - wyrównuje koloryt mojej skóry, dobrze nawilża moją suchą skórę i chroni ją przed słońcem. Mam jasną karnację, a krem idealnie się wtapia w mój koloryt skóry. Nałożyłam go na twarz gąbką, a na dekolt palcami. Krem miał lekki połysk, ale nie rozpuszczał się nawet w upale. Nadmiar połysku zlikwidowałam suchymi chusteczkami. Przez pierwsze trzy dni nad morzem nosiłam ten krem cały dzień (ponownie nakładając go w południe), ale potem zauważyłam, że skóra pod kremem prawie wcale się nie opaliła. Nie mogę chodzić po wakacjach z opalonym ciałem i białą twarzą i szyją! Więc zaczęłam używać tego kremu tylko przez pierwszą połowę dnia, do godziny 16:00, a przez resztę dnia nosiłam Eveline Cosmetics Magical CC Cream SPF15. Teraz (po powrocie z morza) koreański krem CC nie pasuje do mojego kolorytu skóry - jest zbyt jasny, nawet dla lekko opalonej skóry, więc odłożyłam go na następny wyjazd na południe. Myślę, że w naszym regionie ten krem jest odpowiedni dla osób z problemami pigmentacyjnymi, uczulonych na promieniowanie ultrafioletowe lub dla jasnoskórych osób, które chcą zachować jasność skóry. Jednakże pod intensywnym południowym słońcem ten krem jest bardzo dobry, można by powiedzieć, że doskonały. Polecam go!
Lepszy niż wszystkie poprzednie, które próbowałam, to jest moja pierwsza krema CC, więc długo wybierałam. Nie jest zła. Właściwie jest całkiem dobra! Ale nie dla ciemnej skóry! Trochę wysusza moją skórę, ale ukrywa cienie pod oczami. Wyrównuje koloryt skóry. Może trochę przesadziłam z ilością. Dla dziewczyn o jasnej skórze!
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Okropny horror! Nie mam ciemnej skóry, ale też nie jestem królową śniegu. Ta krem wybiela do takiego stopnia, że przypominam aktora w charakteryzacji.
Jestem zadowolony/a z tej kremowej bazy CC. Kiedy wyciskam ją z tubki, wydaje się być naprawdę biała, ale po nałożeniu na twarz, dopasowuje się do koloru skóry i zapewnia matowe wykończenie. Skóra wygląda naturalnie. Jeśli chodzi o trwałość, nie jest to niesamowicie długotrwały produkt, ale jak na bazę CC, to wspaniała opcja!
To nie jest pierwszy raz, kiedy zakupiłem ten wspaniały produkt. Ma wysoki filtr SPF i zapewnia doskonałe nawilżenie. Nie rozumiem recenzji dotyczących jego formuły i tak dalej. Nic się nie zmieniło, ale ważne jest, aby nakładać go palcami, ponieważ zmienia kolor, dopasowując się do twojej skóry. Jedyną rzeczą, którą mogę wspomnieć, jest to, że może podkreślać jakiekolwiek łuszczenie się skóry.
To jest zupełnie inna formuła. Krem ma rozjaśniać skórę, ale nawet po 15 minutach nie dostosowuje się do odcienia skóry. Ponadto, wysusza skórę i brakuje mu delikatnego efektu nawilżającego. Używam tego kremu pod oczami od wielu lat i kiedyś był świetny. Teraz po prostu ląduje w koszu.
Biały kolor produktu nie pasuje do niczego! Na zdjęciu widać efekt po 15 minutach. Tekstura jest dziwna i ma tendencję do lekkiego rozwarstwiania. Nakłada się jak biała maska, co jest straszne. To strata pieniędzy. Kiedyś używałem serii Lift Up, która była świetna. Nie polecam!
Na podstawie ostatnich komentarzy oraz mojego doświadczenia z sierpnia zeszłego roku, wydaje się, że marka zmieniła swoją formułę. Zamiast płynnie stapiać się z skórą i zmieniać się w chłodny, jasno beżowy odcień, teraz nakłada się go z małymi białymi cząstkami, które trzeba wymieszać. Dla siebie znalazłam lepszą alternatywę - Kiko Da1ly ochronę 01.
Ta krem jest wysoce rozjaśniający, chociaż mam jasną cerę, pozostawia białą maskę. Przez cały dzień naprawdę wysusza skórę, pomimo że mam skórę mieszana. Zalecam stosowanie kremu nawilżającego przed nałożeniem go. Podkreśla łuszczenie się skóry. Ten krem jest odpowiedni dla tych, którzy mają perfekcyjną cerę i bardzo jasną skórę. Nie będę ponownie kupować tego kremu.
W odniesieniu do poprzedniej recenzji,
Kupiłam tę krem w wrześniu i było to moje pierwsze użycie kremu BB, ale bardzo mi się podobał. Bardzo dobrze sprawdzał się dla dziewczyn o jasnej karnacji, chociaż nie utrzymywał się na twarzy zbyt długo. Nie używałam go codziennie, tylko około 2 razy w tygodniu przez 1,5-2 miesiące. Dzisiaj jest 9 grudnia i postanowiłam go ponownie użyć, ale byłam zszokowana. Gdy wycisnęłam krem z tubki, oddzielił się. Najpierw był jakiś wodnisty płyn, a potem krem, ale nie był taki sam jak wcześniej. Stał się grudkowaty. Krem był przechowywany prawidłowo w chłodnym domu. We wrześniu, gdy było gorąco, wszystko było w porządku, ale teraz to mnie naprawdę rozczarowało. Już nie spełnia swoich funkcji, nakłada się nierównomiernie na skórę i czuje się jak olej na twarzy.
Nie wiedziałem, jak działa CC krem i nie wiedziałem, czego się spodziewać, więc postanowiłem spróbować. Na początku nie byłem pod wrażeniem, ale potem nie mogłem przestać go używać. Jest odpowiedni dla jasnej skóry. Prawie w ogóle się nie świeci i sprawia, że moja twarz wygląda bez skazy. Oczywiście, moja skóra jest normalna, bez żadnych wyprysków. Po wypróbowaniu wielu różnych produktów, żaden z nich nie był tak dobry. Stawały się żółte, sprawiały, że zmarszczki były bardziej widoczne... aż znalazłem coś lepszego.
Bardzo podobał mi się ten krem. Nakłada się go płynnie, trzyma się dobrze i ładnie stapia się z moją jasną skórą. Zaskakująco, nie pozostawia długotrwałego tłustego połysku.
Jedna rzecz, którą warto zauważyć, to że nakładanie jest dosyć gęste i nie udało mi się osiągnąć półprzezroczystości jak z kremem BB. Myślę, że jest to cecha kremów CC. Wymaga przynajmniej użycia różu, cieni do powiek i pomadki. Osoby preferujące naturalny, przejrzysty makijaż powinny wziąć pod uwagę ten aspekt.
Nie opisałabym wykończenia jako matowego, ani nie nazwałabym go promiennym. Jest gdzieś pośrodku. Można go pudrować dla efektu matowego aksamitu lub mieszać z błyszczącą bazą, aby świecić jak gwiazda.
Bardzo dobry krem. Idealnie dopasowuje się do karnacji skóry i wygląda naturalnie. Dziękuję, sklepie.
Używam go od ponad miesiąca, moja skóra jest sucha. Nie zauważyłam żadnych cudów na mojej twarzy, ale dzięki kremowi skóra wygląda nieco lepiej niż bez niego. Choć nie jest to widoczne wcale. Myślę, że będę kupować więcej.
Kupuję drugi krem CC od tej firmy! Pierwszy był kremem CC liftingującym! Zarówno pierwszy, jak i drugi są fantastyczne! Nadają się do suchych, tłustych i mieszanych skór. Mam całą gamę. Wykonuję peelingi chemiczne, więc potrzebuję wysokiej ochrony, nawilżenia i właściwości ukrywających. Tak, oba mają bardzo jasny odcień! Mam jasną skórę z ciemnymi kręgami pod oczami! Tak, staję się bardzo jasna (wygląda na to, że to mój prawdziwy odcień skóry)! Ale!!! Panie, wypróbujcie to gdzieś, może od swoich przyjaciółek. Zasługuje na uwagę. Jestem bardzo wybredna, jeśli chodzi o produkty podkładowe. To jeden z najlepszych! Zmarszczki nie są widoczne, moja skóra wygląda zdrowo i naturalnie! A oto mały sekret: używam kremów CC jako pielęgnacji skóry i jako bazy do regularnych podkładów w moim odcieniu beżowym. Podchodźcie do tego kremu CC nie jako do podkładu, ale jako do nawilżającej, ochronnej pielęgnacji skóry z lekkim efektem krycia! A na wierzch po prostu użyjcie ulubionego pudru lub podkładu! Uwielbiam ten krem za jego doskonałą jakość!! Można nałożyć podkład na wierzch i nawet nie zauważysz dwóch warstw krycia! Robię kanapki pod kremem CC! Serum, lekko tłusty krem na zimę i to zamykam tym kremem CC! A następnie nakładam podkład na wierzch! Efekt jest niesamowity! Dla mnie głównym wskaźnikiem kremu CC jest to, jak się zachowuje pod oczami!! A te dwa malutkie są po prostu magiczne. I nie zapomnijcie, Koreańczycy specjalnie wynaleźli boostery do kremów CC! Dlatego niektórym osobom ten krem CC się nie podoba! Dla mnie jest najlepszy spośród kremów CC i drugi liftingujący! Polecam go!!
Zapomniałem dodać oceny w gwiazdkach))
Dla skóry tłustej i skłonnej do trądziku, ten produkt jest absolutnie okropny.
Będę chwalić tę krem, ponieważ mi odpowiadał! Jest kilka rzeczy do uwzględnienia podczas zakupu. Po pierwsze, jest naprawdę bardzo lekki i może wyglądać dziwnie na ciemniejszej lub opalonej skórze. Używałam go, aby ukryć moje przebarwienia i służył dwóm celom - wyrównał mój koloryt skóry i zapobiegał opalaniu się plam (SPF 50!). Po dwóch tygodniach stawały się jaśniejsze. Po drugie, każdy kosmetyk, nawet najlepszy, jest bardzo indywidualny i może pasować 1000 dziewczynom, ale spowodować alergiczną reakcję u jednej. Po trzecie, lepiej jest usuwać kremy CC olejem hydrofilowym i dokładnie oczyszczać skórę. Przez pierwsze dwa tygodnie po prostu używałam mleka Yak do demakijażu i działało całkiem dobrze. Mam skłonność do trądziku, ale nie zwiększyły się one, a nawet zmniejszyły. Ten krem jest absolutnie niewidoczny na twarzy (jeśli odcień pasuje do twojej skóry) i utrzymuje się przynajmniej pół dnia w gorącą pogodę. Możesz go poprawić w środku dnia i utrzymuje się do wieczora przy normalnych temperaturach. Zdecydowanie go ponownie kupię.
Jeżeli masz skórę skłonną do wyprysków, nie kupuj tego. Zniszczysz całą twarz. To jest straszne. W ogóle nie powinno to być sprzedawane.
To jest mój pierwszy koreański krem CC. Kupiłam go na wyjazd nad morze ze względu na wysoki filtr SPF. Podoba mi się ten krem - wyrównuje koloryt mojej skóry, dobrze nawilża moją suchą skórę i chroni ją przed słońcem. Mam jasną karnację, a krem idealnie się wtapia w mój koloryt skóry. Nałożyłam go na twarz gąbką, a na dekolt palcami. Krem miał lekki połysk, ale nie rozpuszczał się nawet w upale. Nadmiar połysku zlikwidowałam suchymi chusteczkami. Przez pierwsze trzy dni nad morzem nosiłam ten krem cały dzień (ponownie nakładając go w południe), ale potem zauważyłam, że skóra pod kremem prawie wcale się nie opaliła. Nie mogę chodzić po wakacjach z opalonym ciałem i białą twarzą i szyją! Więc zaczęłam używać tego kremu tylko przez pierwszą połowę dnia, do godziny 16:00, a przez resztę dnia nosiłam Eveline Cosmetics Magical CC Cream SPF15. Teraz (po powrocie z morza) koreański krem CC nie pasuje do mojego kolorytu skóry - jest zbyt jasny, nawet dla lekko opalonej skóry, więc odłożyłam go na następny wyjazd na południe. Myślę, że w naszym regionie ten krem jest odpowiedni dla osób z problemami pigmentacyjnymi, uczulonych na promieniowanie ultrafioletowe lub dla jasnoskórych osób, które chcą zachować jasność skóry. Jednakże pod intensywnym południowym słońcem ten krem jest bardzo dobry, można by powiedzieć, że doskonały. Polecam go!
Lepszy niż wszystkie poprzednie, które próbowałam, to jest moja pierwsza krema CC, więc długo wybierałam. Nie jest zła. Właściwie jest całkiem dobra! Ale nie dla ciemnej skóry! Trochę wysusza moją skórę, ale ukrywa cienie pod oczami. Wyrównuje koloryt skóry. Może trochę przesadziłam z ilością. Dla dziewczyn o jasnej skórze!