Pełne 5 gwiazdek! Jest tak trwały jak perfumy. Zapach jest luksusowy, intensywny, idealny dla miłośników piżma i śladów. Pozostaje na ubraniach nawet przed i po praniu.
Pierwszy raz zamówiłem wersję męską nie zwracając na to zbytniej uwagi, ale teraz zamówiłem wersję damską. Zaskakująco, uważam, że wersja męska jest świeższa i słodsza od damskiej. Spodziewałem się, że wersja damska będzie delikatniejsza od męskiej, ale niestety tak nie jest. Mimo że nie jest zła, faktycznie preferuję wersję męską.
To nie jest zwykły dezodorant. W dzisiejszych czasach elitarni producenci perfum wprowadzają na rynek produkty takie jak "welony zapachowe" i "sufle"... To jest podobne, to jest perfum. Zapach jest bardzo orientalny, ciepły. Na początku dominują przyprawy i słodycz (ale nie przytłaczająca), potem wyczuwalne są nuty drzewne, rozgrzane słońcem, odrobina kwiatów i kadzidło. Kadzidło jest bardzo wyraźne. Perfumy są BARDZO trwałe. Spryskałem je na nadgarstek wieczorem, a rano zapach wcale nie zbledł. Trwa około 12 godzin na skórze i pozostawia ślad zapachu. W pomieszczeniu, gdzie zostały użyte, zapach tego "deziku" utrzymuje się jeszcze przez pół godziny. Ważne jest, aby nie przesadzać z aplikacją - 1-2 psiknięcia lub wejście w chmurę są wystarczające. Moim zdaniem, jest bardziej odpowiedni na zimę. Jeśli jest lato, to tylko wieczorem, na wakacjach...
Nie zdecydowałem jeszcze w pełni o moim zdaniu na temat tego zapachu - otrzymałem go zaledwie tydzień temu (zamówiłem go tutaj). Wschód - Wschód, ciepło, duszno, przytulnie, smakowicie, pikantnie... Pod względem charakteru zapach przypomniał mi Organza Indecence Givenchy, którą uwielbiam, chociaż piramida zapachowa jest inna.
Ogólnie rzecz biorąc, ten zapach jest godny uwagi.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Zapach słodkich, dymnych przypraw: cynamonu, wanilii, kardamonu. W stylu olejku do włosów Elsève L'Oréal. Dokładnie to, czego szukałam...
Pełne 5 gwiazdek! Jest tak trwały jak perfumy. Zapach jest luksusowy, intensywny, idealny dla miłośników piżma i śladów. Pozostaje na ubraniach nawet przed i po praniu.
Pierwszy raz zamówiłem wersję męską nie zwracając na to zbytniej uwagi, ale teraz zamówiłem wersję damską. Zaskakująco, uważam, że wersja męska jest świeższa i słodsza od damskiej. Spodziewałem się, że wersja damska będzie delikatniejsza od męskiej, ale niestety tak nie jest. Mimo że nie jest zła, faktycznie preferuję wersję męską.
To nie jest zwykły dezodorant. W dzisiejszych czasach elitarni producenci perfum wprowadzają na rynek produkty takie jak "welony zapachowe" i "sufle"... To jest podobne, to jest perfum. Zapach jest bardzo orientalny, ciepły. Na początku dominują przyprawy i słodycz (ale nie przytłaczająca), potem wyczuwalne są nuty drzewne, rozgrzane słońcem, odrobina kwiatów i kadzidło. Kadzidło jest bardzo wyraźne. Perfumy są BARDZO trwałe. Spryskałem je na nadgarstek wieczorem, a rano zapach wcale nie zbledł. Trwa około 12 godzin na skórze i pozostawia ślad zapachu. W pomieszczeniu, gdzie zostały użyte, zapach tego "deziku" utrzymuje się jeszcze przez pół godziny. Ważne jest, aby nie przesadzać z aplikacją - 1-2 psiknięcia lub wejście w chmurę są wystarczające. Moim zdaniem, jest bardziej odpowiedni na zimę. Jeśli jest lato, to tylko wieczorem, na wakacjach...
Nie zdecydowałem jeszcze w pełni o moim zdaniu na temat tego zapachu - otrzymałem go zaledwie tydzień temu (zamówiłem go tutaj). Wschód - Wschód, ciepło, duszno, przytulnie, smakowicie, pikantnie... Pod względem charakteru zapach przypomniał mi Organza Indecence Givenchy, którą uwielbiam, chociaż piramida zapachowa jest inna.
Ogólnie rzecz biorąc, ten zapach jest godny uwagi.