Jestem ogromnie rozczarowany. Czekałem prawie pół roku na jego premierę, ponieważ słyszałem tyle pochwał i porównań do legendarnego NARS Orgasm. Po pierwsze, jak już wcześniej wspomnieli inni komentujący, opakowanie jest niewygodne w użyciu. Nawet nie zwracając uwagi na swoje paznokcie, nie mogłem go otworzyć. Musiałem użyć innego przedmiotu, aby w końcu je otworzyć, a nawet wtedy mogłem to zrobić tylko z niepomalowanym paznokciem. W przeciwnym razie było zbyt grube i w ogóle się nie otwierało. Ale byłbym skłonny przeoczyć ten problem, gdyby nie następujące... Czy to w ogóle jest róż czy złoty rozświetlacz, czy bronzer? Najpierw nałożyłem go na policzki (bez podkładu) i widziałem tylko złote cząsteczki. Jednak wciąż wyglądało pięknie na lato. Następnie nałożyłem grubą warstwę na dłoń i widziałem tylko złoto! Spróbuję dołączyć zdjęcie. Jak to możliwe, że czerwony odcień pozostaje tylko w opakowaniu? Ogólnie jestem głęboko rozczarowany. Może odkryję, jak go prawidłowo używać, ale na razie moje nadzieje się nie spełniły. Będę nadal używać innych różów, a przecież mam już rozświetlacz. Wydaje się, że tylko zmarnowałem pieniądze.
Opakowanie jest bardzo dziwne! Albo miałam pecha, drogie panie, które je macie, proszę, napiszcie! Jest niemożliwe do otwarcia, można zniszczyć wszystkie paznokcie i zranić palce, nie żartuję! Ale mimo to, nic nie pomaga! Trzeba wziąć nóż lub coś podobnego, żeby otworzyć wieczko, dopiero wtedy można zobaczyć samą róż! Jestem w szoku! Kolor jest taki sam jak na próbkach na Google! Są dość dobrze napigmentowane, widoczne nawet przy sztucznym oświetleniu, a po przetestowaniu napiszę o samym produkcie.
Odcień Rose Gold budzi mieszane uczucia: wygląda pięknie, gdy jest nałożony na palec, ale kiedy jest aplikowany na twarz, wydaje się nieco dziwny i lekko czerwony. Być może ten odcień nie do końca pasuje do mojego karnacji (która ma żółte tło). Niemniej jednak, trwałość tego różu jest doskonała.
Mimo że użyłem różowego rumieńca Rose Gold tylko kilka razy, muszę powiedzieć, że ma doskonałą pigmentację. Można go używać zimą, delikatnie rozprowadzając go puchatym pędzlem, aby uzyskać efekt rumieniącej skóry, a także latem, idealny dla opalonej skóry. Kolor jest bardzo podobny do słynnego różowego rumieńca Orgasm marki Nars.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Róż do policzków jest wspaniały!
Rose gold zdecydowanie nie ma nic wspólnego z NARS Orgasm. To po prostu złoty rozświetlacz.
Proszę uzupełnić zapasy.
Jestem ogromnie rozczarowany. Czekałem prawie pół roku na jego premierę, ponieważ słyszałem tyle pochwał i porównań do legendarnego NARS Orgasm. Po pierwsze, jak już wcześniej wspomnieli inni komentujący, opakowanie jest niewygodne w użyciu. Nawet nie zwracając uwagi na swoje paznokcie, nie mogłem go otworzyć. Musiałem użyć innego przedmiotu, aby w końcu je otworzyć, a nawet wtedy mogłem to zrobić tylko z niepomalowanym paznokciem. W przeciwnym razie było zbyt grube i w ogóle się nie otwierało. Ale byłbym skłonny przeoczyć ten problem, gdyby nie następujące... Czy to w ogóle jest róż czy złoty rozświetlacz, czy bronzer? Najpierw nałożyłem go na policzki (bez podkładu) i widziałem tylko złote cząsteczki. Jednak wciąż wyglądało pięknie na lato. Następnie nałożyłem grubą warstwę na dłoń i widziałem tylko złoto! Spróbuję dołączyć zdjęcie. Jak to możliwe, że czerwony odcień pozostaje tylko w opakowaniu? Ogólnie jestem głęboko rozczarowany. Może odkryję, jak go prawidłowo używać, ale na razie moje nadzieje się nie spełniły. Będę nadal używać innych różów, a przecież mam już rozświetlacz. Wydaje się, że tylko zmarnowałem pieniądze.
Zdjęcie do poprzedniej recenzji! Zapomniałem je załączyć, jeśli to możliwe, proszę je podłączyć dla wygody!
Opakowanie jest bardzo dziwne! Albo miałam pecha, drogie panie, które je macie, proszę, napiszcie! Jest niemożliwe do otwarcia, można zniszczyć wszystkie paznokcie i zranić palce, nie żartuję! Ale mimo to, nic nie pomaga! Trzeba wziąć nóż lub coś podobnego, żeby otworzyć wieczko, dopiero wtedy można zobaczyć samą róż! Jestem w szoku! Kolor jest taki sam jak na próbkach na Google! Są dość dobrze napigmentowane, widoczne nawet przy sztucznym oświetleniu, a po przetestowaniu napiszę o samym produkcie.
Odcień Rose Gold budzi mieszane uczucia: wygląda pięknie, gdy jest nałożony na palec, ale kiedy jest aplikowany na twarz, wydaje się nieco dziwny i lekko czerwony. Być może ten odcień nie do końca pasuje do mojego karnacji (która ma żółte tło). Niemniej jednak, trwałość tego różu jest doskonała.
Mimo że użyłem różowego rumieńca Rose Gold tylko kilka razy, muszę powiedzieć, że ma doskonałą pigmentację. Można go używać zimą, delikatnie rozprowadzając go puchatym pędzlem, aby uzyskać efekt rumieniącej skóry, a także latem, idealny dla opalonej skóry. Kolor jest bardzo podobny do słynnego różowego rumieńca Orgasm marki Nars.