W końcu znalazłem wschodnią uniseksową perfumiarnię, która nie dusi słodyczą i pikantnością. Ma odświeżającą kwaskowatość, która nie zanika po godzinie.
Trwały: nawet po wieczornym prysznicu i nocy snu, wciąż czuć delikatny pudrowy zapach na zgięciu mojego łokcia.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
W końcu znalazłem wschodnią uniseksową perfumiarnię, która nie dusi słodyczą i pikantnością. Ma odświeżającą kwaskowatość, która nie zanika po godzinie.
Trwały: nawet po wieczornym prysznicu i nocy snu, wciąż czuć delikatny pudrowy zapach na zgięciu mojego łokcia.
Cudowny produkt na zimową pogodę.