Odżywcza maseczka na noc z ekstraktem z miodu Missha Pure Source Pocket Pack Honey
- Charakterystyka
- Opis
- Sposób użycia
- Skład produktu
-
Wiek:
18+
Marka: missha
Linia: pure source
Rodzaj produktu: maski do twarzy
Działanie: oczyszczanie, zmiękczanie
Pojemność: 10 ml
Rodzaj maski do twarzy: w kremie
Składnik: miód
Pora stosowania: noc
Płeć: kobieta
Kategoria produktu: drogeryjny
Rodzaj cery: każdy rodzaj
Pochodzenie marki: Korea
Wyprodukowano w: Korea
Twoja twarz wygląda, jakby potrzebowała odpoczynku? Jej szary koloryt wprost przeraża, szorstki naskórek dokucza, a na powierzchni widoczne stały się linie mimiczne i drobne dotychczas zmarszczki? Rozpocznij intensywną regenerację z odżywczą maseczką Missha Pure Source Pocket Pack Honey, która w mgnieniu oka pobudzi i rozjaśni cerę.
Specyfik bazuje na naturalnym ekstrakcie z miodu. Wyróżnia się on silnymi właściwościami nawilżającymi i zmiękczającymi. W dodatku działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i przeciwgrzybiczo. Pozbywa się wolnych rodników, które przyspieszają proces starzenia. Utrzymuje optymalny poziom wilgotności, zmniejsza uczucie przesuszenia. Preparat przyspiesza wzrost nowych komórek skóry i naprawia mikrouszkodzenia. Efekt? Zadbana, miękka w dotyku, olśniewająco błyszcząca buzia.
Kosmetyk jest bardzo wydajny, jedno opakowanie wystarczy Ci na trzy aplikacje. Wprowadź do codziennej pielęgnacji odżywczą maseczkę na noc z ekstraktem z miodu Missha Pure Source Pocket Pack Honey i ciesz się aksamitnie miękką cerą na dłużej.
-
Oczyść skórę delikatną pianką Missha Cho Gong Jin Cleansing Foam. Następnie rozprowadź równomiernie kosmetyk na całej buzi i pozostaw na całą noc.
-
Water (Aqua), Isopropyl Palmitate, Glycerin, Cetyl Ethylhexanoate, Polysorbate 60, PEG-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Allantoin, Portulaca Oleracea Extract, Hydrolyzed Jojoba Esters, Carbomer, Triethanolamine, Caprylyl Glycol, Saccharomyces/Honey Ferment Filtrate, Chlorphenesin, Hydrolyzed Chitosan, Caprylhydroxamic Acid, Hydroxyethylcellulose, Butylene Glycol, Fragrance (Parfum), Hexadimethrine Chloride, Phytic Acid, 1,2-Hexanediol, Ethylhexylglycerin.
Opinie o Missha Pure Source Pocket Pack Honey
- «
- 1
- 2
- 3
- »
Kupiłem maskę w innym miejscu i tylko jedną, ale wystarczyła mi na 5 dni. Jako nastolatek z bardzo wrażliwą i suchą skórą, wiele produktów do pielęgnacji nie pomaga mi, ale ta maska sprawdziła się u mnie doskonale. W trzecim dniu wszystkie ślady trądziku zniknęły, a żadne nowe się nie pojawiły. Dodatkowo, całe zaczerwienienie zniknęło, pomimo że nie stosowałem diety i jadłem różne niezdrowe jedzenie. Moja skóra jest pięknie nawilżona, nawet na moich suchych policzkach, i jestem bardzo zadowolony z tej maski i zamówię więcej.
Od dłuższego czasu dokonuję różnych zakupów i naprawdę je uwielbiam.
Najlepsza maseczka z całej serii dla mnie. Usuwa wszelkie łuszczące się skórki, jeśli takowe istnieją, i ogólnie pozostawia skórę miękką i gładką.
Po użyciu tego produktu skóra staje się niezwykle lepka, co uniemożliwia komfortowe spanie z nim.
Nie podobało mi się to. Nie przyniosło mi żadnych rezultatów, tylko swędzenie.
Nawilża całkiem dobrze, pozostawiając lekką warstwę po aplikacji. Nie ma żadnego zapachu.
Produkt ma teksturę żelową. Spośród tej serii nie jest najlepszą opcją. Nocna maska z masłem shea jest bardziej intrygująca.
Ta maska na noc jest doskonała! Skutecznie nawilża skórę, a najlepsze jest to, że nie pozostawia tłustego uczucia.
Teraz to jest moja ulubiona maska nocna!!! Bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę!
To jest dobra maseczka, kupiłem ją wcześniej. Nakładam ją cienką warstwą i utrzymuje się przez długi czas.
Lekka maska na twarz idealna na lato. Bez uczucia lepkości. Podobała mi się.
Ta maska jest naprawdę świetna!
Nie podobała mi się ta maska. Po jej użyciu moja twarz była lepka, jakby faktycznie była posmarowana miodem. Nie było żadnych efektów, żadnego nawilżenia w ogóle. O wiele lepszy jest Too Cool For School Pumpkin Sleeping Pack!
Ta maska jest dobra. Nie zapewnia super nawilżenia, ale może być używana jako zamiennik kremu na noc. Rano skóra jest gładka. Nie wywołała żadnych alergii ani wyprysków. Najlepiej nakładać ją godzinę przed pójściem spać. Starczyła mi na trzy użycia.
Jedynym pozytywnym aspektem, który znalazłam w tej masce, jest to, że starczyła mi na 5 użyczeń. I to wszystko! Żadnego efektu, w ogóle. Moja twarz nie czuła się lepka, jak niektóre dziewczyny twierdzą, ale również nie odniosłam żadnych wrażeń. Nie zamierzam jej ponownie kupować.
Rewelacyjna maska, starcza na długo, prawdopodobnie około 10 użycia, chociaż nie oszczędzam jej naprawdę. Opakowanie jest bardzo wygodne, wystarczy odkręcić zakrętkę i włożyć do lodówki. Zapach jest delikatny i przyjemny, a konsystencja przypomina żel. Stosuję ją wieczorem bez dodatkowego kremu, a rano moja skóra czuje się niesamowicie. Podoba mi się, że nie trzeba jej spłukiwać. Ogólnie jestem bardzo zadowolony i polecam spróbować.
Miód to moje ulubione. Gdyby były dostępne w większych opakowaniach, zdecydowanie wybrałbym miód i zieloną herbatę. Rewelacyjnie wyrównują koloryt skóry. Moja skóra jest mieszana, ale nakładam go cienką warstwą.
Ta maska jest okropna. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest silny zapach gumy lub silikonu, który utrzymuje się aż do rana. Dodatkowo zostawia lepką substancję, która pozostaje do następnego dnia, a nie ma żadnych zauważalnych efektów. Mimo że uwielbiam maseczkę cytrynową z tej serii, ta z miodem jest okropna.
Doskonała maseczka. Ma miękkość, przezroczystość i żelową konsystencję. Bardzo przyjemnie się ją aplikuje na skórę. Zapach miodu jest ledwo wyczuwalny. Jeśli chodzi o lepkość, osobiście nie zauważam, żeby przylegała do mojej skóry. Mało produktu wystarcza na długo. Rano moja skóra jest nawilżona i delikatna. Gorąco ją polecam. Zasłużone 5 gwiazdek!
Przetestowałem całą gamę tych masek, ale nie wszystkie mnie zachwyciły. Jednak ta maseczka z miodem to fantastyczny produkt na noc w lecie. Powinna być nakładana pół godziny przed snem, aby zniknęło uczucie lepkości. Rano moja twarz jest miękka i nawilżona, bez zagnieceń od poduszki (mam 47 lat i zaczęły się pojawiać...). Na zimę zdecydowanie sięgam po maseczkę z masłem shea, to po prostu moja ulubiona.