Co to jest cholera "@@@"?? Perfumy przyszły bez nakrętki! Nie mam słów... Mam ochotę przeklinać... Kupiłem te perfumy do mojej kolekcji. Od 26 grudnia do 2 lutego zamówiłem cztery paczki perfum i żadna, powtarzam, ŻADNA paczka perfum nie dotarła nietknięta! Bez względu na to czy przeciekały czy były przeterminowane, zawsze brakowało nakrętki!
Zdecydowanie polecam Trezor Lancome dla miłośników perfum. To kolejne arcydzieło stworzone przez Sofię Groysman. Po tym, jak początkowe, pełne energii eksplozje się uspokoją, wyraźnie czuję kwiatowy zapach Trezor Lancome, wraz z mimozą (chociaż nie wyczuwam nuty melona ani ogórka). To bardzo kwiatowe perfumy, delikatniejsze niż słodkie, a także mają dobre utrwalenie.
Zapach rozwija się we mnie falami. Dokładnie wtedy, gdy myślisz, że zanika, otacza cię znowu jak pachnące chmury. Dominująco wyczuwam melon i narcyz. Spodobał mi się.
Oczekiwałem czegoś kwiatowego, ale otrzymałem coś zielonego z nutami arbuzowymi i z jakiegoś powodu ogórka. Może to jest jak odświeżający letni zapach? Jednak te perfumy są pozycjonowane jako luksusowe, ale jakość sprawia wrażenie bardziej masowej. Czy formuła perfum została zmieniona? A wcześniej pisali o Volupte jako o "dużym i głośnym bukiecie mimozy". Niestety, nie jest obecny. Kolejne rozczarowanie.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Co to jest cholera "@@@"?? Perfumy przyszły bez nakrętki! Nie mam słów... Mam ochotę przeklinać... Kupiłem te perfumy do mojej kolekcji. Od 26 grudnia do 2 lutego zamówiłem cztery paczki perfum i żadna, powtarzam, ŻADNA paczka perfum nie dotarła nietknięta! Bez względu na to czy przeciekały czy były przeterminowane, zawsze brakowało nakrętki!
Zdecydowanie polecam Trezor Lancome dla miłośników perfum. To kolejne arcydzieło stworzone przez Sofię Groysman. Po tym, jak początkowe, pełne energii eksplozje się uspokoją, wyraźnie czuję kwiatowy zapach Trezor Lancome, wraz z mimozą (chociaż nie wyczuwam nuty melona ani ogórka). To bardzo kwiatowe perfumy, delikatniejsze niż słodkie, a także mają dobre utrwalenie.
Zapach rozwija się we mnie falami. Dokładnie wtedy, gdy myślisz, że zanika, otacza cię znowu jak pachnące chmury. Dominująco wyczuwam melon i narcyz. Spodobał mi się.
Oczekiwałem czegoś kwiatowego, ale otrzymałem coś zielonego z nutami arbuzowymi i z jakiegoś powodu ogórka. Może to jest jak odświeżający letni zapach? Jednak te perfumy są pozycjonowane jako luksusowe, ale jakość sprawia wrażenie bardziej masowej. Czy formuła perfum została zmieniona? A wcześniej pisali o Volupte jako o "dużym i głośnym bukiecie mimozy". Niestety, nie jest obecny. Kolejne rozczarowanie.